Lek. Krzysztof Urban, specjalista medycyny rodzinnej enel-med
Za nami kolejny Światowy Dzień Rzucania Palenia. To dobra okazja, by przypomnieć najważniejsze fakty dotyczące uzależnienia od nikotyny i zdrowotnych skutków palenia tytoniu. Palenie pozostaje w Polsce poważnym problemem zdrowia publicznego i pomimo działań edukacyjnych odsetek palących utrzymuje się na wysokim poziomie. Mamy ok. 9 mln aktywnych palaczy i aż 15 mln biernych. To więcej niż połowa polskiego społeczeństwa! Częściej palą mężczyźni (31%) niż kobiety (27%), a prawie 5 mln osób pali dłużej niż 20 lat. Każdego roku 70–80 tys. zgonów w Polsce ma związek z negatywnymi skutkami palenia. Coraz częściej po papierosy sięgają również osoby nieletnie, bo każdego dnia zaczyna palić ok. 500 dzieci i nastolatków.
Dziś „palenie” obejmuje znacznie więcej produktów niż tylko tradycyjne papierosy. To także cygara, cygaretki, fajki, tytoń do skręcania, e-papierosy, systemy podgrzewania tytoniu oraz doustne produkty nikotynowe, takie jak tytoń do żucia, saszetki nikotynowe czy snusy.
Inhalacja rodem z piekła
Największe szkody zdrowotne powodują produkty spalane, czyli te, które generują dym tytoniowy. Oprócz nikotyny, odpowiedzialnej za uzależnienie, dym zawiera około 7 tys. toksycznych substancji chemicznych, z których wiele budzi grozę już samą nazwą. Trafia do naszego organizmu m.in. aceton, czyli rozpuszczalnik, który znamy z farb i lakierów. Jest tam również arsen, dobrze znana trucizna na szczury oraz cyjanowodór, czyli gaz pruski, wykorzystywany przez hitlerowców w komorach gazowych podczas II wojny światowej. Tego typu skojarzenia zwykle uświadamiają, jak daleko od „relaksu” jest w rzeczywistości palenie papierosa. Wraz z dymem wdychamy także metanol, silnie trującą substancję używaną do produkcji paliw do silników oraz polon, radioaktywny pierwiastek odkryty przez Marię Skłodowską-Curie, którego rakotwórcze działanie jest dobrze znane nauce. W płucach ląduje również tlenek węgla, czyli czad, a także ług sodowy, składnik agresywnych preparatów do udrażniania rur. Wreszcie obecny jest chlorek winylu, substancja służąca do produkcji tworzyw sztucznych, zdecydowanie nieprzeznaczona do ludzkiego organizmu.
Chorobliwe benefity palaczy
W dymie znajduje się także ok. 70 substancji o udowodnionym działaniu rakotwórczym. To one odpowiadają za rozwój nowotworów układu oddechowego – raka płuca, ale też wargi, języka, ślinianek, gardła i krtani. Substancje rakotwórcze rozpuszczają się w ślinie, a następnie wraz z nią trafiają do dalszych odcinków przewodu pokarmowego, gdzie mogą wywoływać raka przełyku, żołądka, trzustki, a choćby jelita grubego. Gdy przedostaną się do krwiobiegu, zwiększają ryzyko rozwoju raka nerki, pęcherza moczowego, a także raka szyjki macicy.
Palenie papierosów nie pozostaje bez wpływu również na inne układy i narządy. W układzie sercowo-naczyniowym prowadzi do nadciśnienia tętniczego i przyspieszonego rozwoju miażdżycy. U osób palących proces ten przebiega choćby trzy- lub czterokrotnie szybciej niż u tych, którzy nigdy nie palili, co w konsekwencji przekłada się na wcześniejsze zawały serca oraz rozwój choroby niedokrwiennej. W układzie nerwowym palenie wywołuje przejściowe niedokrwienia mózgu i zwiększa ryzyko udarów. W układzie oddechowym prowadzi do rozedmy płuc, przewlekłego zapalenia oskrzeli oraz przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.
W przewodzie pokarmowym palenie sprzyja rozwojowi wrzodów żołądka i dwunastnicy. Niebagatelny jest także wpływ palenia na płodność, powoduje impotencję u mężczyzn oraz znacząco obniża płodność poprzez zmniejszenie liczby plemników, pogorszenie ich jakości, osłabienie aktywności, co w praktyce utrudnia proces poczęcia dziecka.
Nikotynowy ciąg
Nikotyna jest jedną z najsilniej uzależniających substancji. Już po jednorazowym użyciu ryzyko uzależnienia wynosi aż 32%, więcej niż w przypadku heroiny (23%) czy kokainy (17%). Działa bardzo szybko, w kilka sekund od wprowadzenia do organizmu, wpływając na układ nerwowy, zwiększając wydzielanie serotoniny i adrenaliny. Przynosi krótkotrwałe uczucie przyjemności, pobudzenie, poprawę koncentracji czy zmniejszenie głodu pokarmowego, ale niemal nieuchronnie prowadzi do rozwoju nałogu.
Nigdy nie jest za późno
Proces zdrowienia po zgaszeniu ostatniego papierosa zaczyna się niemal natychmiast. Już po 20 min normalizuje się tętno, ciśnienie tętnicze oraz podwyższona temperatura rąk i stóp. Po upływie 24 godzin zmniejsza się ryzyko ostrego zawału serca, bo organizm pozbywa się znacznej części tlenku węgla. Po 48 godzinach rozpoczyna się regeneracja zakończeń nerwowych, a to sprawia, iż stopniowo odzyskujemy prawidłowy smak i węch.
W kolejnych miesiącach zmiany są jeszcze bardziej odczuwalne. Po 2 do 3 miesięcy wyraźnie poprawia się krążenie, a wydolność płuc rośnie choćby o 30%. Po upływie od 1 do 9 miesięcy ustępuje uporczywy kaszel, zmniejsza się uczucie duszności, poprawia drożność nosa i ogólna tolerancja wysiłku. Znika też chroniczne zmęczenie.
Po roku ryzyko choroby niedokrwiennej serca spada już o połowę. Po 5 do 10 latach o połowę zmniejsza się również ryzyko raka płuca, a także nowotworów jamy ustnej, przełyku i krtani. Znacząco maleje też ryzyko udaru mózgu, bo naczynia krwionośne stopniowo odzyskują elastyczność. Po 10 do 15 latach ryzyko zachorowania na raka płuca oraz wiele innych nowotworów zbliża się do tego, które mają osoby nigdy niepalące. A po 15 latach ryzyko choroby niedokrwiennej serca staje się praktycznie takie samo jak u tych, którzy z papierosem nie mieli nigdy do czynienia.
Warto próbować rzucić nałóg, choćby wielokrotnie. To proces trudny, ale każdy kolejny dzień bez papierosa przynosi wymierne korzyści dla zdrowia. Można korzystać z pomocy specjalistów i dostępnych metod wspierających rzucanie palenia. Gdyby było to proste, nałóg ten nie byłby tak powszechny i groźny.
Źródła danych:





![Uroczystość Chrystusa Króla w Poznaniu [GALERIA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/IMG_3467.jpg)



![Najbardziej boskie z boskich dzieł [MISYJNE DROGI]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/1000116508.jpg)


