Więcej niż co trzecie dziecko ma problem ze swoją wagą. Problem nasila się szczególnie u chłopców

dadhero.pl 1 rok temu
Zdjęcie: East News / BURGER/PHANIE


Kilka dni temu Instytut Matki i Dziecka opublikował wyniki badań przeprowadzonych w 109 szkołach z całej Polski dotyczących "Zdrowia dzieci w pandemii COVID-19". Jest gorzej, niż można było się spodziewać. Z przeprowadzonych badań wynika, iż liczba dzieci 8-letnich z nadwagą i otyłością zwiększyła się z 32,2% w 2018 roku do 35,3% w 2021 roku.


Nadwaga i otyłość wzrasta. Więcej niż co trzecie dziecko ma problem ze swoją wagą. Problem ten nasila się szczególnie u chłopców, 1/5 z nich cierpi na otyłość z kolei u dziewczynek to 14%. Idzie to w parze z wysokim odsetkiem dzieci, które mają brzuszny rozkład tkanki tłuszczowej, co oznacza, iż najprawdopodobniej w przyszłości zmiany będą szły w kierunku rozwoju otyłości brzusznej. Dodatkowo dzieciom ośmioletnim regularnie wzrasta poziom ciśnienia tętniczego. W tej chwili już 25 procent chłopców ma wyższe ciśnienie tętnicze, niż wskazywałyby na to normy określone przez Centrum Zdrowia Dziecka.



Na pewno pandemia koronawirusa znacząco przyśpieszyła tycie dzieci. Co zrobić, żeby zatrzymać te zmiany? Nie ma tutaj jednego złotego środka, ale pierwszym sygnał do zmian powinien wyjść od rodziców. Powinniśmy ograniczyć jedzenie słodyczy, ale nie tylko. Z badań wynika, iż podczas pandemii znacznie wzrosło jedzenie słonych przekąsek. Dbajmy o to, aby w domu zawsze dostępne były świeże warzywa i owoce, a słodkie napoje zastąpmy wodą z cytryną. Starajmy się spożywać posiłki razem. Wtedy widzimy co i jak jedzą nasze dzieci.

Przypomnijmy także, iż dla ośmiolatków godzina umiarkowanej aktywności fizycznej dziennie to absolutne minimum. Skoro zapisujemy dzieci na godzinę dodatkowej nauki angielskiego czy zajęć muzycznych, powinniśmy również znaleźć czas na dodatkową godzinę ruchu dla dziecka w szkole bądź poza nią. Możemy umówić się na codzienny godzinny spacer, jazdę na rowerze bądź inaczej aktywnie spędzić czas. Ruch to jednak niezbędne lekarstwo na nadwagę.

Zmartwieniem może być również znaczny wzrost czasu spędzanego przez dzieci przed ekranem komputera, telefona czy telewizora w celach niezwiązanych z edukacją. W ciągu tygodnia do prawie 44% jak i weekendów – ponad 37% czasu wolnego

Dzieci z nadwagą bywają również wycofane i zamknięte w sobie. Badania odnotowują , iż odsetek dzieci z gorszym samopoczuciem oraz problemami zdrowia psychicznego wzrasta. Objawy depresji występują już u 8% dziewcząt i 6% chłopców uczęszczających do drugich klas szkoły podstawowej.


Powinniśmy dążyć do tego, aby dzieci otyłych i z nadwagą było jak najmniej. Nie jest prosto wyleczyć dziecko z otyłości, często potrzeba jest wtedy interwencji lekarzy, w tym endokrynologów, których brakuje. Z kolei skutki nieleczenia otyłości i nadwagi pokazują, iż jednoznacznie przekłada się to zwiększone ryzyko zawału serca, chorób naczyniowo-krwionośnych czy choćby udarów mózgu. Takie dzieci nie będą chore za kilka dni czy tygodni, ale jako dorośli już ludzie znacznie zwiększa się u nich prawdopodobieństwo wystąpienia komplikacji zdrowotnych.

Pamiętajmy, iż u dziecka potrzeba ruchu jest rzeczą naturalną. Z pewnością nie będziemy mieli problemu z namówieniem go na wyjście na spacer, basen czy rower. Dziecko będzie spędzało czas aktywnie, jeżeli tylko damy mu przykład i możliwość.

Idź do oryginalnego materiału