WCN 2023: Stymulacja nerwu pośrodkowego skuteczna w leczeniu zespołu Tourette’a

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


Uciążliwe i znacznie obniżające jakość życia objawy zespołu Tourette’a mogą być z powodzeniem leczone, o czym przekonywano podczas tegorocznego XXVI World Congress of Neurology.

Zespół Tourette’a, typowo rozpoczynający się w dzieciństwie, jest stosunkowo częstym zaburzeniem neurorozwojowym dotykającym choćby 1 proc. populacji. Charakteryzuje się występowaniem licznych tików ruchowych i głosowych. Dzieci dotknięte tym zaburzeniem często doświadczają obniżenia komfortu życia, izolacji społecznej i wtórnych zaburzeń emocjonalnych. W części przypadków trudno rozróżnić, czy doświadczenia te wynikają z samych tików, czy też z faktu, iż większość dzieci z tym zespołem cierpi także na inne współistniejące schorzenia neuropsychiatryczne, takie jak zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, lękowe czy opozycyjno-buntownicze.

Podczas tegorocznej edycji WCN zaprezentowano wyniki bardzo obiecującego badania, które objęło 135 pacjentów z tikami o nasileniu umiarkowanym do ciężkiego, losowo przydzielonych do grup. W pierwszej otrzymywali eksperymentalne leczenie neuromodulacyjne – rytmiczne ciągi impulsów stymulacji nerwu pośrodkowego dostarczane przez urządzenie noszone na nadgarstku; zaprogramowano je tak, aby dawało rytmiczne (10 Hz) ciągi stymulacji o niskim natężeniu (1–19 mA) do nerwu pośrodkowego raz dziennie, 5 dni w tygodniu, przez 4 kolejne tygodnie. W drugiej grupie leczenie było pozorowane; a ostatnią stanowili pacjenci, u których nie podjęto interwencji.

Wykazano, iż po 4 tygodniach nasilenie tików, mierzone dzięki skali YGTSS-TTSS (Yale Global Tic Severity Scale-Total Tic Severity Score) zmniejszyło się o 7,1 punktu (redukcja o 35 proc.) w grupie aktywnej stymulacji w porównaniu z 2,13 punktu w grupie pozorowanej i 2,11 punktu w grupie kontrolnej. W grupie badawczej redukcja okazała się zatem znacznie większa, na dodatek istotna klinicznie i statystycznie. Częstotliwość tików (tiki na minutę) także zmniejszyła się w istotnie większym stopniu w grupie pacjentów z aktywną stymulacją nerwu pośrodkowego w porównaniu z pozostałymi; co ciekawe, po wyłączeniu aktywnego stymulatora tiki się nasilały.

Proste, skuteczne, nieinwazyjne – kongresy takie jak wyżej wspomniany wyznaczają pewne trendy dla medycznego świata. Stymulacja nerwu pośrodkowego, jako (wstępnie) bardzo pomyślnie zwalidowana, już niedługo może stać się powszechną metodą leczenia.

Opracowanie: lek. Damian Matusiak

Idź do oryginalnego materiału