W polskich ziemniakach wykryto bakterię

upday.com 4 godzin temu
Zdjęcie: fot. PAP/PIXSELL


W związku z wykryciem w polskich ziemniakach bakteriozy pierścieniowej Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa prowadzi postępowanie wyjaśniające - poinformowało PAP ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi. Bakteria ta jest zwalczana na terenie UE, choć jest nieszkodliwa dla ludzi.


Ministerstwo w odpowiedzi na pytania PAP przekazało, iż na początku marca brytyjskie służby fitosanitarne przekazały informację o wykryciu bakterii Clavibacter sepedonicus (Cs) w przesyłkach ziemniaków pochodzących z Polski. Bakteria ta odpowiada za chorobę nazywaną bakteriozą pierścieniową, która - zgodnie z prawem Unii Europejskiej - podlega obowiązkowi zwalczania.

Konsekwencją wykrycia choroby - jak dodał resort - jest zmiana zasad prowadzenia kontroli ziemniaków pochodzących z Polski przez brytyjskie służby. "Wszystkie przesyłki są w tej chwili poddawane badaniom w celu wykluczenia występowania bakterii Cs" - wyjaśnił. Poinformował, iż Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa "prowadzi w tej chwili postępowanie wyjaśniające, pozostając w kontakcie ze służbami brytyjskimi".

Nie ma zagrożenia dla ludzi i zwierząt

Ministerstwo tłumaczyło, iż choroba w warunkach polskich zwykle ma przebieg bezobjawowy i niemożliwy do stwierdzenia bez przeprowadzenia badań. "Podkreślenia wymaga, iż bakteria Cs nie stwarza żadnego zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt – jest szkodliwa wyłącznie dla roślin" - zaznaczyło.

Zasady postępowania w celu zwalczania bakteriozy pierścieniowej określają unijne i krajowe przepisy. Zakładają one, iż porażone bulwy ziemniaka nie mogą być przeznaczone do sadzenia. Muszą zostać zniszczone lub wykorzystane "w sposób zapewniający, iż nie dojdzie do rozprzestrzenia się bakterii – np. przeznaczone do przerobu przemysłowego".

Wynika to - jak wyjaśniło MRiRW - z tego, że głównym sposobem rozprzestrzeniania się bakterii są porażone bulwy wykorzystywane do sadzenia. Dlatego "zalecane jest wykorzystywanie do sadzenia sadzeniaków ziemniaka zaopatrzonych w paszport roślin lub bulw poddanych badaniom urzędowym na obecność bakterii". Resort zaznaczył, iż opłaty za takie badania i pobieranie próbek do badań zostały obniżone o 90 proc.

"Pomimo istotnej poprawy stanu fitosanitarnego upraw ziemniaka w naszym kraju i znacznego obniżenia poziomu porażenia ich bakterią Cs – poziom ten jest najniższy od 20 lat – czyli od momentu akcesji Polski do Unii Europejskiej - bakteria ta przez cały czas jest sporadycznie wykrywana w bulwach ziemniaków produkowanych przez polskich rolników" - zauważyło ministerstwo.

PAP

Idź do oryginalnego materiału