Podstawową zasadą powinno być sprawdzenie składu słodyczy, które podajemy dziecku, aby upewnić się, iż zawierają one jakiekolwiek wartościowe składniki typu kakao, orzechy czy owoce. Baranek cukrowy to głównie cukier i kolorowe sztuczne barwniki, słabej jakości produkty czekoladopodobne, z których często zrobione są wielkanocne słodkie jajka to z kolei źródło szkodliwych tłuszczów trans.
Jedzenie słodyczy to ryzyko otyłości
Słodkie przekąski spożywane w dużych ilościach prowadzą do otyłości, która z kolei przyczynia się do rozwoju chorób cywilizacyjnych, takich jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu 2, astma czy zaburzenia hormonalne. Jednocześnie otyłość u dzieci sprzyja rozwojowi problemów natury psychologicznej, niższej samoocenie i problemami z rówieśnikami.
Niestety, jak podaje portal pacjent.gov.pl nadwagę i otyłość odnotowano aż u 32 proc. polskich dzieci w wieku 7-9 lat. Jest to 8 miejsce wśród badanych państw w Europie.
Jedzenie słodyczy tworzy szkodliwe nawyki żywieniowe
Na łamach „Cell Metabolism” opublikowano ostatnio badanie, które wykazało, iż codzienne spożywanie produktów bogatych w cukier i tłuszcz oddziałuje na ośrodki nagrody w mózgu, w wyniku czego zwiększa się chęć spożywania tłustych i słodkich pokarmów, co z kolei tworzy stałe upodobanie do niezdrowej żywności. Jest to prosta droga do otyłości i idących z nią w parze chorób. Dodatkowo, co jest szczególnie niepokojące w przypadku dzieci, wspomniane badanie wykazało, iż tego typu przekąski nie tylko niejako przeprogramowują obwody mózgu reagujące na jedzenie, ale także obwody mózgowe krytyczne dla uczenia się.
Na co szczególnie uważać kupując wielkanocne słodycze?
Cukier
W związku z udowodnioną szkodliwością cukru Światowa Organizacja Zdrowia zaleca ograniczenie jego spożycia do najwyżej 200 kcal, czyli ok. 10 łyżeczek dziennie. Jeden baranek cukrowy to ok. 250 kcal, co stanowi przekroczenie dziennej normy już w czasie spożycia jednej przekąski. Dodatkowo, jak podkreśla prof. Longina Kłosiewicz- Latoszek na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej:
Częste spożywanie produktów słodzonych wiąże się z ryzykiem rozwoju próchnicy. Próchnica i przedwczesna utrata zębów znacznie wcześniej obserwowana jest u dzieci spożywających słodycze kilka razy dziennie, niż u tych, które spożywają je rzadko. Tłuszcze utwardzone
Tłuszcze utwardzone to oleje roślinne, które w wyniku procesu przemysłowego nabrały konsystencji stałej. Najczęściej tłuszcze utwardzone spotyka się w słodyczach typu ciasteczka, czekoladki czy batony, ponieważ producenci stosują je jako tańszy zamiennik tłuszczu kakaowego i mlecznego. Takie tłuszcze trans, jak udowodniono, zwiększają stężenie we krwi frakcji złego cholesterolu LDL, co zwiększa ryzyko wystąpienia miażdżycy i zespołu metabolicznego. Dodatkowo tłuszcze trans powodują wystąpienie przewlekłego procesu zapalnego w organizmie.
WHO rekomenduje, aby tłuszcze trans nie dostarczały więcej niż 1-2 proc. energii z diety. W związku z tym unikać należy produktów zawierających w składzie tłuszcz roślinny częściowo utwardzony lub uwodorniony, bo to właśnie źródło kwasów tłuszczowych trans.
Co w zamian za wielkanocne słodycze dla dziecka?
Zaproponujmy maluchowi na deser świeży owoc lub sałatkę owocową, kawałek domowego ciasta, galaretkę lub domowy kisiel z owocami czy budyń. jeżeli ma być to czekolada, to wybierzmy taką z większą zawartością kakao, a nie białą, która w składzie ma tylko tłuszcz i cukier. Można też dać dziecku suszone owoce, ale należy pamiętać o ich kaloryczności.