Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego nie przystaje do realiów

termedia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: 123 RF


- Lekarze balansują na granicy prawa, przyjmując na konieczne leczenie dziecko bez zgody rodzica/ opiekuna - wskazuje krajowa konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży dr Aleksandra Lewandowska. Eksperci dodają, iż ustawa ws. planowego przyjęcia dziecka do szpitala psychiatrycznego musi zostać zmieniona.



Uczestnicy dziewiątego Międzynarodowego Kongresu Psychiatrii Sądowej zapowiedzieli, iż środowisko prawników i lekarzy przygotuje propozycje zmiany przepisów ustawy o ochronie zdrowia psychicznego pod kątem przyjmowania nieletnich do szpitala psychiatrycznego.

Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak zapewniła, iż stworzy przestrzeń do wypracowania dobrych rozwiązań i doprowadzenia do inicjatywy ustawodawczej.

Według eskpertów Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego nie uwzględnia specyfiki zaburzeń dzieci i młodzieży i należy ją znowelizować.

Dzieci trafiają do szpitala bez zgody rodzica/opiekuna

Krajowa konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży dr Aleksandra Lewandowska powiedziała, iż w tej chwili psychiatrzy balansują na granicy prawa, przyjmując na konieczne leczenie dziecko bez zgody. - Czekamy na zmianę ustawy. (...) My - praktykujący lekarze, zwłaszcza ci dyżurujący w izbach przyjęć, przyjmujący nieletnich do szpitali, każdego dnia balansujemy na granicy prawa - powiedziała dr Aleksandra Lewandowska.

Wskazała m.in. na niedostosowanie do realiów artykułów ustawy dot. planowego przyjęcia dziecka do szpitala psychiatrycznego, przyjęcia w trybie ostrym (gdy zagrożone jest życie i zdrowie dziecka) oraz przyjęcia bez zgody rodzica/opiekuna.

Jak wyjaśniła, obecne regulacje nie uwzględniają ani specyfiki zaburzeń dzieci i młodzieży, ani sytuacji prawnych i życiowych młodych pacjentów.

Jako przykład podała sytuację opiekunów dzieci w pieczy zastępczej albo dzieci rodziców, którzy - pozostając w konflikcie - mają rozbieżne zdania, co do konieczności leczenia dziecka w szpitalu psychiatrycznym, co skutkuje postępowaniem sądowym. A tymczasem dziecko bezwzględnie wymaga leczenia.

Lekarze potrzebują klarownego prawa

Konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. Piotr Gałecki podkreślił z kolei, iż jasna sytuacja prawna jest niezwykle ważna dla psychiatry, bo przyjęcie do szpitala psychiatrycznego bez zgody pacjenta jest pozbawieniem wolności i lekarz musi postępować zgodnie z prawem.

- W praktyce lekarze stają więc przed dylematem, czy nie przyjmować pacjenta i czekać na zgodę sądu, i stanąć później przed prokuratorem, kiedy dojdzie do tragedii, czy raczej przyjąć pacjenta i tłumaczyć się później z tej decyzji przed sądem rodzinnym - powiedział.

Zdaniem ekspertów olbrzymia część problemów wiąże się z nieuwzględnieniem w przepisach sytuacji dzieci w pieczy zastępczej albo takich, których rodzice mają częściowo ograniczone prawa rodzicielskie.

W pieczy zastępczej w Polsce znajduje się ok. 75 tysięcy dzieci. - Opiekun prawny ma dużo większe ograniczenia w decydowaniu o sprawach dziecka, musi uzyskiwać zgodę sądu na podejmowanie decyzji we wszystkich istotnych sprawach dziecka, a umieszczenie w szpitalu jest istotną sprawą dziecka - powiedziała sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi Ewa Michniewicz-Broda.

Zwróciła uwagę na to, iż takie postępowania mogą być długotrwałe i wymagają opinii biegłych. Jej zdaniem sądy, powierzając pieczę zastępczą nad dziećmi, mogłyby poszerzyć uprawnienia osób prowadzących taką opiekę o zgodę na leczenie, czy też precyzować uprawnienia rodziców zastępczych, co rozwiązałoby część problemów w zakresie uzyskiwania zgody na leczenie małoletnich w szpitalach psychiatrycznych.

Każdy powinien wiedzieć, co ma robić

Zdaniem RPD Moniki Hornej-Cieślak zmiana przepisów jest konieczna - nie tylko w interesie dzieci, ale i lekarzy.

- Każdy powinien wiedzieć, co ma zrobić, a nie zastanawiać się, czy lepiej tłumaczyć się przed sądem, czy przed prokuratorem - powiedziała.

Dodała, iż konieczne jest dookreślenie w ustawie definicji choroby psychicznej. Zgodnie z prawem jej stwierdzenie determinuje możliwość przyjęcia dziecka na oddział psychiatryczny.

Tymczasem - jak wskazała - do szpitali trafiają dzieci, które nie mają stwierdzonej - zgodnie z definicją ustawową - choroby psychicznej. Jednocześnie z uwagi na doświadczane zaburzenia bezwzględnie wymagają leczenia w szpitalu psychiatrycznym.

Przeczytaj także: „Sześć lat w kolejce do psychiatry versus weto prezydenta”; „NRL negatywnie o projekcie ustawy o zawodzie psychoterapeuty”

Idź do oryginalnego materiału