Początkiem grudnia (1.12.2025) USA i Wielka Brytania zawarły porozumienie w sprawie zerowych ceł na dostawy brytyjskich produktów farmaceutycznych i technologii medycznych do Stanów Zjednoczonych. Brak amerykańskich ceł importowych ma obowiązywać przez trzy lata. Przysługa Donalda Trumpa nie jest jednak bezinteresowna. Brytyjczycy zwiększą nakłady finansowe leki oraz dokonają zmiany zasad ich wyceny.
USA i Wielka Brytania – porozumienie z przymusu?
Zawarte porozumienie jest tak naprawdę rezultatem dość kiepskiej sytuacji brytyjskiego sektora farmaceutycznego. Wielu producentów leków zapowiedziało wstrzymanie kolejnych inwestycji w UK, co wynikało z niechęci NHS do podwyższenia cen leków. Zdaniem koncernów farmaceutycznych brytyjski rząd nie chciał wydawać dostatecznie dużo na projektowanie innowacyjnych technologii. Podobnego zdania był prezydent USA, który niejednokrotnie naciskał na Wielką Brytanię i Europę, aby płaciły więcej za amerykańskie leki. Tym sposobem Donald Trump chciał zrównać koszty produkcji leków w USA z cenami w innych bogatych krajach.
- Czytaj również: Dlaczego Big pharma walczy z UK?
Zniesienie amerykańskich ceł importowych na kolejne trzy lata wymagało ustępstwa ze strony UK. Brytyjski rząd zgodził się płacić o 25% więcej za nowe leki do 2035 roku, co oznacza dodatkowe 3 miliardy funtów rocznie. W praktyce prowadzi to do wzrostu brytyjskiego PKB na innowacyjne terapie z 0,3% do 0,6%. NHS po raz pierwszy od ponad 20 lat zwiększy kwotę wydawaną na leki. Ponadto nastąpi obniżenie kwoty zwrotu dla NHS przez firmy farmaceutyczne, co ma zapobiec przed przekroczeniem zaplanowanego budżetu. W zeszłym roku było to 20%. Natomiast na mocy porozumienia będzie to 15%.
Zdania o porozumieniu są podzielone
Liderzy NHS dopatrują się w decyzji rządu przełomowego i wartościowego kroku, który pozwoli dostarczyć wielu pacjentom nowych i przełomowych produktów leczniczych. Jednocześnie zwracają uwagę, iż NHS otrzymuje niedostateczną ilość pieniędzy na pokrycie wielu innych kosztów dotyczących opieki zdrowotnej. Zwłaszcza iż wciąż nie wiadomo skąd będą pochodzić środki na dodatkowe finansowanie.
- Czytaj również: Mniej pieniędzy na bezpłatne leki 65+ uderzy w krajowych producentów
Zadowolenia nie kryją producenci leków. Chris Boerner, dyrektor generalny Bristol Myers Squibb, stwierdził, iż zobowiązania brytyjskiego rządu do inwestycji w innowacyjne leki oznaczają, iż firma będzie w stanie przeznaczyć ponad 500 miliardów dolarów w ciągu najbliższych 5 lat na sektory związane z rozwojem, produkcją i badaniami. Z kolei GSK dostrzega w tym szansę, aby Wielka Brytania stała się atrakcyjnym i wiodącym miejscem dla nauk przyrodniczych.
Niemniej jednak nie wszyscy pałają entuzjazmem do tego, co postanowiły USA i Wielka Brytania. Dr Andrew Hill, ekspert ds. przemysłu farmaceutycznego z Uniwersytetu w Liverpoolu, nie dostrzega korzyści w zawartym porozumieniu.
– Minister zdrowia Wes Streeting zgodził się dać firmom farmaceutycznym więcej pieniędzy za te same leki, które do tej pory kupowaliśmy. Skoro finansowanie NHS jest ograniczone, a zakładamy wydawać więcej na produkty farmaceutyczne, to oznacza mniej środków na inne kwestie. Wypłaty dla lekarzy i pielęgniarek, zakup karetek pogotowia czy opłacanie prostych procedur, które mogą ratować życie pacjentów tanim kosztem – skomentował dr Hill.
Podobnego zdania jest Sally Gainsbury z think tanku Nuffield Trust, która zaznacza, iż dodatkowe koszty pokryją środki ze Skarbu Państwa. Wobec tego lepiej byłoby wydać te pieniądze na usługi lekarzy rodzinnych czy wspomóc finansowo szpitale i inne ośrodki opieki zdrowotnej.
Źródła:
- https://www.bbc.com/news/articles/cn0k520v4xro
- https://gvwire.com/2025/12/01/us-announces-zero-tariff-pharmaceutical-deal-with-britain/
- https://www.theguardian.com/business/2025/dec/01/uk-us-agree-zero-tariff-pharmaceuticals-deal
MGR.FARM©









