Urządzenie do prewencji śmierci łóżeczkowej z międzynarodowymi nagrodami

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Politechnika Warszawska


Nad urządzeniem do monitorowania czynności życiowych niemowląt podczas snu i dzięki temu prewencji SIDS pracuje zespół z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.

W prace zaangażowani są studenci Julia Wilk, Mikołaj Miszczak, Michał Skibiński i Jan Piliszczuk oraz naukowcy dr inż. Edyta Rola i prof. dr hab. inż. Cezary Rzymkowski.

SIDS (zespół nagłego zgonu niemowląt, ang. sudden infant death syndrome) znany też jako śmierć łóżeczkowa, to nagły, niewyjaśniony zgon dziecka w wieku poniżej jednego roku. Zdarza się przede wszystkim podczas snu (ale niekoniecznie w łóżku i w nocy). Syndrom ten jest związany z obniżeniem stężenia tlenu we krwi – dziecko przestaje oddychać. Czynnikami ryzyka SIDS są m.in. spanie na brzuchu lub boku, przegrzanie, dym papierosowy.

Zespół z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej pracuje nad wynalazkiem, który będzie wykrywać SIDS. Na zestaw czujników składa się rozwijana mata naciskowa umieszczona w łóżku dziecka, a także opaska/bransoletka dostosowana do rozmiaru dłoni niemowlaka, zakładana na nadgarstek, podobna do takich, które śledzą puls u dorosłych. Zestaw pomiarowy i analizujący dane tworzą nadajnik i odbiornik.

– Nasze urządzenie składa się z systemu czujników wraz z układem przetwarzania informacji, który ma na celu identyfikację wystąpienia śmierci łóżeczkowej u niemowlęcia. System bazuje na sieci neuronowej o architekturze sekwencyjnej, która umożliwia dostosowanie kryteriów identyfikacji wystąpienia sytuacji zagrażającej życiu dziecka indywidualnie dla konkretnego niemowlęcia. Pozwala to na trafniejszą detekcję niż w innych urządzeniach do tej pory – opowiada cytowany w komunikacie PW Mikołaj Miszczak.

W nadajniku znajduje się serce układu, czyli minikomputer przeprowadzający obliczenia i kontrolujący odczyty parametrów. – Zastanawiamy się na designem odbiornika, ale będzie to coś z pewnością wielkości maksymalnie odświeżacza powietrza, tak by mogło być dyskretnie umieszczone w mieszkaniu – wyjaśnia Julia Wilk.

W przypadku niepokojącego odczytu z odbiornika emitowany będzie sygnał. Poza tym opiekunowie dzięki aplikacji będą informowani o prawdopodobnym charakterze zagrożenia i instruowani w sprawie dalszych działań: jak udzielić bezpośredniej pomocy czy jak dojechać do najbliższej placówki medycznej.

Projekt znajduje się w fazie koncepcyjnej. Został już jednak doceniony w konkursie Student-Wynalazca, organizowanym przez Politechnikę Świętokrzyską. Spośród 123 zgłoszonych prac nagrodzono pięć, w tym tę z Politechniki Warszawskiej.

– Zdajemy sobie sprawę, iż nasz projekt jest zgodny z obowiązującym trendem medycyny personalizowanej i jego rozwój przyczyniłby się do zwiększenia spokoju rodziców oraz bezpieczeństwa dzieci. kooperacja inżynierii i medycyny wydaje nam się niezwykle istotna, a w tej chwili choćby niezbędna. Chcemy w przyszłości zweryfikować jakość działania naszego pomysłu i przejść z fazy koncepcyjnej do testowej – podkreśla Julia Wilk.

Zespół studentów z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa PW zdobył pod koniec kwietnia złoty medal na Międzynarodowej Wystawie Wynalazków w Genewie oraz nagrodę specjalną za najlepszy międzynarodowy wynalazek lub innowację – poinformowano w mediach społecznościowych ich wydziału.
Idź do oryginalnego materiału