Uniwersalny but treningowy pod maraton nie istnieje? Recenzja New Balance SC Trainer V3

bieganie.pl 4 tygodni temu
Zdjęcie: Uniwersalny but treningowy pod maraton nie istnieje? Recenzja New Balance SC Trainer V3


Czy można stworzyć but treningowy do długich wybiegań, który znakomicie będzie sprawować się na wymagających tempówkach i na krótszych, szybkich odcinkach? Zapraszamy Was na recenzję butów New Balance SC Trainer V3, która zostanie przedstawiona przez 2 biegaczy i 1 biegaczkę!

Do testów modelu New Balance Super Comp Trainer V3 zaprosiliśmy Oswalda Rodrigo Pereirę, Aleksandrę Guzik oraz Bartłomieja Falkowskiego. Poniżej znajdziecie recenzje Oswalda i Aleksandry, natomiast wypowiedź Bartka dostępna jest w formie filmu, który nagraliśmy w Nowym Jorku, tuż po jego finiszu w biegu na 5 km

Oswald: Zacznijmy od początku, czyli pierwszego wrażenia. jeżeli chodzi o estetykę, but wpasowuje się swoim designem, geometrią i kolorystyką (wyrazy uwielbienia dla niebieskiego celeste) do najnowszej linii New Balance. Do tego stopnia, iż można go łatwo pomylić z modelem SC Elite V4. Tak się też zresztą stało, gdy przemierzałem w nim paryskie bulwary i kilka osób pytało o wrażenie z biegania… w modelu Elite.

New Balance Super Comp Trainer v3 & New Balance Elite V4

A skoro już o Paryżu mowa, to przyznaję się, iż wrzuciłem buty do walizki w ostatniej chwili przed wylotem, kilka się zastanawiając, przekonany, iż zabieram model do szybkich treningów (nie znałem poprzednich butów z serii Trainer). Czy byłem w błędzie? Trochę, ale też nie do końca, bo już na wstępie chciałem zaznaczyć, iż w moim odczuciu Trainer V3 to but, który idealnie przygotowuje nas do biegowej przygody z szalenie szybkim modelem SC Elite V4.

Konstrukcja i materiały

Jak na dość ambitnego amatora muszę podkreślić, iż przygodę z płytkami z włókna węglowego rozpocząłem niedawno, bo dopiero pół roku temu. Trainer V3 były drugim modelem zaopatrzonym w płytkę karbonową, który założyłem na stopę, tak więc wciąż jestem na etapie odkrywania wyższego poziomu biegania. Nie inaczej jest w przypadku przedmiotowego modelu. Płytka Energy Arc gwarantuje wyjątkową responsywność i sprężystość powodujące odczucie zwrotu energii podczas treningu. Ten element wzbudził moje uznanie przede wszystkim podczas biegów z narastającą prędkością, gdzie adekwatne planowane tempo osiąga się już na pewnym zmęczeniu nóg.

Innym istotnym elementem jest lekka i oddychająca cholewka z technologią FANTOMFIT, która zapewnia doskonałe dopasowanie i stabilność stopy, gwarantując przy okazji odpowiednią wentylację. Pierwsze moje treningi miały miejsce w temperaturach sięgających 34 stopni Celsjusza i o ile moja głowa intensywnie parowała po choćby najlżejszych jednostkach, na stopach nie zostawiły one żadnego śladu. Mimo wąskiej stopy, but jest na tyle dopasowany, iż nie miałem wewnątrz niego żadnego zbędnego ruchu.

Dane techniczne:

  • zastosowanie: trening
  • przeznaczenie: asfalt, utwardzone nawierzchnie
  • waga: 261g przy rozmiarze 42
  • drop: 6mm (40mm/34mm)
  • płytka karbonowa: tak

Porównanie do poprzedniej wersji modelu New Balance SC Trainer V2

New Balance Trainer V3 wprowadza kilka znaczących usprawnień w stosunku do modelu V3. Przede wszystkim, w podeszwie zastosowano nową mieszankę PEBA, która zadebiutowała w Rebel V4, oferując większy zwrot energii, co przekłada się na bardziej dynamiczny bieg. Geometria podeszwy została zoptymalizowana, aby zapewnić lepszą stabilność i płynność ruchu. Zniknęła szczelina, w której często zostawały kamienie lub inne przedmioty napotkane na trasie. Zmieniono także design płytki z włókna węglowego- jest teraz lżejsza o 29 gramów, co wspomaga bardziej płynne wybicie. Dodatkowo wzmocniono przednią część stopy dzięki dodatkowej warstwie ochronnej, a oddychająca cholewka z siateczki, z technologią FANTOMFIT, gwarantuje lepszą wentylację i komfort.

Wrażenia z użytkowania

W moim przypadku New Balance SC Trainer V3 idealnie sprawdził się zarówno podczas spokojnych wybiegań, jak i szybszych sesji treningowych. Dzięki zwiększonej sztywności przedniej części podeszwy, but poprawia (a może wręcz wymusza) dynamikę odbicia, co szczególnie docenią zaawansowani biegacze. Mimo iż pianka na dystansie pierwszych kilkuset metrów może wydawać się nieco twarda, z czasem nabiera elastyczności, a mam wrażenie choćby dopasowania, co przekłada się na komfort biegu.

But świetnie sprawdza się nie tylko w treningach wytrzymałościowych, ale także podczas szybszych sesji. Moje pierwsze treningi z Trainer V3 na nogach to:

  • bieg 12km z narastającą prędkością (od 4:24 min/km aż do 3:35 min/km)
  • 6 x 800m w tempie 3:22 min/km czy 5 x 1000m w tempie 3:20 min/km
  • 8 x 300m w tempie 3:03 min/km (300m poniżej 55 sekund)

Zrobiłem również kilka spokojnych jednostek na dystansie 12-15 kilometrów w tempie 5:00 min/km. Wychodzi jednak na to, iż zabrakło tego, do czego ten but został zaprojektowany, czyli ”klepania” spokojnych kilometrów na dystansach powyżej 15km. Do tych natomiast zabieram się dopiero jesienią, nie mniej jednak po wybieganym kilometrażu i różnorodności treningowej, już teraz wiem, iż sprawdzą się naprawdę dobrze.

Podsumowanie

New Balance SC Trainer V3 to doskonały wybór dla biegaczy, którzy poszukują buta łączącego komfort, dynamikę i stabilność. Powiedziałbym, iż idealny but pod trening do maratonu, podczas którego zwiększamy tygodniowy kilometraż, ale nie chcemy aż tak eksploatować stóp. Dzięki wsparciu płytki z włókna węglowego but oferuje zarówno wygodę podczas długich treningów, jak i wsparcie przy szybszych biegach. Jest to model, który z pewnością znajdzie swoje miejsce na półce zarówno wśród biegaczy, którzy zaczynają przygodę z bieganiem, ale myślę, iż przede wszystkim takich, których doświadczone stopy i planowany kilometraż potrzebują czasem trybu oszczędzanie baterii.

Opinia Oli o modelu New Balance SC Trainer V3:

W mojej szafie pełnej butów zawsze brakowało jednego modelu, który sprostałby wyzwaniom szybszych i dłuższych treningów. Mimo iż posiadam kilka znakomitych par butów od New Balance do codziennych biegów, lżejszych sesji czy startów, brakowało mi czegoś, co zapewniłoby odpowiednie wsparcie i dynamikę podczas intensywniejszych, wymagających jednostek typowo treningowych. Wiele dobrego słyszałam o SuperComp Trainer v3– między innymi od znajomych biegaczy. Ich opinie brzmiały tak pozytywnie, iż po prostu musiałam przekonać się na własnej skórze, czy rzeczywiście ten model spełni moje oczekiwania.

Teraz, kiedy przygotowuję się do maratonu w Walencji, będzie jeszcze mnóstwo okazji, by przetestować SuperComp Trainer v3 w różnych warunkach. Na tę chwilę, po kilku solidnych treningach, mogę już jednak podzielić się pierwszymi wrażeniami. Mimo iż oceniam ten model pozytywnie, jest kilka aspektów, które pozostawiają pole do przemyśleń. Oto moja recenzja- z entuzjazmem, ale i jednym „ale”, które warto wziąć pod uwagę przy wyborze tego modelu.

Miałam pewne trudności z dobraniem odpowiedniego rozmiaru dla tego modelu. Ostatecznie zdecydowałam się na nieco większy rozmiar, niż zwykle noszę, i teraz zastanawiam się, czy to nie był błąd. Może to wynikać z faktu, iż SuperComp Trainer v3 ma dość elastyczną cholewkę, która mimo iż dobrze przylega, nie daje mojej stopie wystarczającego wsparcia. Mam długą, ale stosunkowo wąską stopę i nie czuję w pełni tego buta, co na pewno wpływa na moje ogólne wrażenia. Dla innych biegaczy, szczególnie tych z nieco szerszymi stopami, może okazać się idealny, być może będzie to choćby najlepszy model treningowy, jaki kiedykolwiek mieli w swojej kolekcji!

Dlaczego tak myślę? New Balance SC Trainer v3 to świetny wybór dla tych, którzy szukają połączenia szybkości i komfortu w jednym bucie. Na pierwszy rzut oka można pomylić ten model z New Balance SC Elite, co nie jest przypadkiem- oba modele bazują na bardzo podobnej podeszwie. Tutaj właśnie żałuję, iż nie wybrałam tego samego rozmiaru, co w moich ukochanych „elitkach”, które zawsze świetnie leżą na mojej stopie. Trainer v3 prezentuje się w podobnej kolorystyce, a najważniejszym elementem wspólnym jest płytka karbonowa, którą łatwo zauważysz, gdy tylko obrócisz but bieżnikiem do góry.

New Balance SC Trainer V3

Cholewka tego modelu jest naprawdę komfortowa- nie za gruba, ale przyjemna w dotyku i, co istotne, zdecydowanie bardziej trwała niż w startówkach. Dodatkowo, lekko grubszy materiał sprawia, iż but jest odrobinę cieplejszy, co o tej porze roku jest dużym plusem, zwłaszcza podczas chłodniejszych poranków. Grubszy język to kolejny atut- otula stopę, chroniąc przed naciskiem sznurowadeł, co zwiększa komfort użytkowania.

Zapiętek, który w „elitkach” często bywa problematyczny, tutaj został dopracowany. Komfort jest wyraźnie wyższy, nie ma mowy o otarciach czy dyskomforcie, co dla wielu biegaczy będzie ogromną zaletą. Jeśli, tak jak ja, masz wąską stopę, zauważysz, iż przestrzeń w śródstopiu jest naprawdę obszerna. To sprawia, iż buty są uniwersalne i będą pasować również osobom z szerszymi stopami, ja muszę je nieco mocniej zasznurować.

Pod względem wyglądu Trainer v3 zachowują elegancki design, który łączy w sobie subtelną estetykę z typowo sportowym charakterem. Mimo iż prezentują się z klasą, nie tracą nic z dynamizmu i sportowego zacięcia.

Jednakże jest jeden aspekt, który nie do końca mnie przekonuje- waga. Z powodu zastosowania sporej ilości pianki w podeszwie oraz konstrukcji cholewki, waga buta jest odczuwalnie większa. I choć to może być wynikiem tego, iż wybrałam nieco zbyt duży rozmiar, mam wrażenie, iż buty te są dla mnie po prostu trochę toporne. Lubię biegać gwałtownie w lekkich butach, a te, choć świetne pod względem amortyzacji i wygody, nie dają mi tego uczucia lekkości, jakiego oczekuję od butów na szybsze biegi.

New Balance Super Comp Trainer V3

Sercem New Balance SC Trainer v3 jest bez wątpienia pianka FuelCell, która w tym modelu współpracuje z innowacyjną płytką karbonową. To połączenie daje wyraźne uczucie sprężystości przy każdym kroku, jednocześnie wspierając odbicie, co z pewnością docenią biegacze szukający dynamiki. Płytka karbonowa, zatopiona w podeszwie, nie tylko poprawia efektywność biegu, ale również wpływa na stabilność, utwardzając piankę w kluczowych momentach. Dzięki temu, mimo dużej ilości pianki zapewniającej wysoki poziom amortyzacji, buty nie tracą na responsywności, można w nich bez problemu przyspieszyć, co w trakcie treningu jest szczególnie odczuwalne.

Jednak mimo tych zalet, zdecydowałam się nie zabierać New Balance SC Trainer v3 na intensywniejszy trening z narastającą prędkością na dystansie 28-30 km. Dlaczego? Obawiałam się, iż buty, choć komfortowe, mogą mi nie zapewnić wystarczającej lekkości przy narastającym zmęczeniu nóg. Z doświadczenia wiem, iż w tego typu treningach, gdy zmęczenie się kumuluje, a nogi stają się ciężkie, większa ilość pianki może powodować wrażenie „zapadania się” w butach. Mam wrażenie, iż w przypadku tego modelu, zwłaszcza z uwagi na większy rozmiar, który wybrałam, to uczucie mogłoby się nasilić, utrudniając mi utrzymanie szybkiego tempa na końcówce treningu. Nie przekonałam się, więc nie wiem, a to tylko moje gdybanie.

Mimo tego, w krótszych treningach na dystansach 12-15 km SuperComp Trainer v3 sprawdził się bardzo dobrze. Komfort był na wysokim poziomie, a co więcej, buty pozwalały mi na łatwe przyspieszanie, co świadczy o ich dynamice. Mimo sporej ilości pianki pod stopą, czułam się w nich stabilnie i pewnie, co w butach na grubszej podeszwie nie zawsze jest oczywiste. Wydaje mi się, iż ten model sprawdzi się jeszcze lepiej na dłuższych biegach w mniej stresującym, umiarkowanym tempie, gdzie komfort i amortyzacja są priorytetem.

Podczas dodatkowych rytmów buty spisały się rewelacyjnie. Po treningu moje nogi nie były nadmiernie zmęczone, co jest ogromnym plusem, to dowód na to, iż amortyzacja działa skutecznie, nie obciążając stawów i mięśni choćby przy większej intensywności. W porównaniu do New Balance SC Elite, gdzie praca stopy przez śródstopie jest bardziej wyczuwalna, tutaj tego wrażenia nie miałam. Buty oferują bardziej równomierne wsparcie, dzięki czemu stopy pozostawały świeże i gotowe na kolejne wyzwania.

Jeśli chodzi o przyczepność, warto zaznaczyć, że Trainer v3 to but stworzony przede wszystkim z myślą o bieganiu po asfalcie. Bieżnik nie obejmuje całej powierzchni zewnętrznej podeszwy, więc na szutrowych trasach warto zachować ostrożność. Niemniej jednak, podczas biegu po ubitych, leśnych ścieżkach, buty spisały się zaskakująco dobrze. Pianka jest dość delikatna, dlatego lepiej unikać zbyt agresywnego biegania po kamienistych trasach, aby nie narazić jej na zbyt szybkie zużycie. Na asfalcie, zwłaszcza wilgotnym, przyczepność była bardzo dobra. choćby przy wyższych prędkościach i ostrych nawrotkach nie odczuwałam problemów z trzymaniem się podłoża.

Podsumowując, New Balance SC Trainer v3 to bardzo dobry wybór dla osób, które szukają butów łączących dynamikę i komfort. Jest to idealny model dla biegaczy, którzy chcą spróbować butów z płytką karbonową, ale obawiają się charakterystyki startowych modeli, które często są mniej trwałe. Dzięki solidnej amortyzacji, ten model świetnie sprawdzi się również u osób o wyższej wadze, które potrzebują dodatkowego wsparcia i absorpcji wstrząsów. Trzeba jednak pamiętać, iż są to buty z płytką karbonową, a bieganie w takim obuwiu wymaga pewnego przygotowania, zarówno w technice, jak i w przyzwyczajeniu stóp do specyficznego uczucia, jakie daje karbon.

Idź do oryginalnego materiału