Ujawnienie danych medycznych nie mieści się w kompetencjach RPP

termedia.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: 123RF


Rzecznik Praw Pacjenta odniósł się do podanych w przestrzeni publicznej danych medycznych szefa BBN wskazując, iż ujawnienie danych o zdrowiu szefa BBN Sławomira Cenckiewicza dotyczy przede wszystkim procedur związanych z dostępem do informacji niejawnych i co do zasady nie mieści się w kompetencjach RPP.



O ujawnieniu danych o zdrowiu szefa BBN przez „Gazetę Wyborczą” w artykule. „Leki szefa BBN. Wiemy, co w ankiecie bezpieczeństwa zataił Sławomir Cenckiewicz” informowaliśmy w tekście: „Leki Sławomira Cenckiewicza”.

RPP podejmuje działania wyłącznie w sprawach, w których może wszczynać postępowania

Do sprawy odniósł się RPP, który w wystosowanym piśmie poinformował, iż opisywana sprawa dotyczy przede wszystkim procedur związanych z dostępem do informacji niejawnych i co do zasady nie mieści się w kompetencjach Rzecznika Praw Pacjenta:

– RPP podejmuje działania wyłącznie w sprawach, w których może wszczynać postępowania i kierować wystąpienia do podmiotów leczniczych oraz w odniesieniu do działań personelu medycznego – podkreślono w komunikacie.

Biuro RPP zaznaczyło, iż chodzi o przypadki naruszeń praw pacjenta związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych oraz praktyki mogące naruszać zbiorowe prawa pacjentów w podmiotach leczniczych. Biuro RPP zastrzegło, iż dane dotyczące zdrowia, w tym informacje wynikające z dokumentacji medycznej, niezależnie od miejsca i celu ich przetwarzania, także poza działalnością podmiotów leczniczych, stanowią dane podlegające szczególnej ochronie i wymagają szczególnej staranności w zakresie dostępu, udostępniania i zabezpieczeń.

Sprawa powinna zostać zbadana z perspektywy inspektora ochrony danych

„Kwestie ochrony danych osobowych, w tym danych dotyczących zdrowia, podlegają nadzorowi Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych; sprawa powinna zostać szczególnie zbadana również z perspektywy inspektora ochrony danych w podmiotach, które przetwarzają tego rodzaju informacje” – czytamy w informacji Biura RPP.

W komunikacie podkreślono, iż jeżeli wpłynie formalne zgłoszenie lub pojawią się wiarygodne informacje wskazujące, iż mogło dojść do naruszenia praw pacjenta w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w konkretnym podmiocie leczniczym, RPP każdorazowo ocenia przesłanki ustawowe i – gdy to możliwe – podejmuje działania przewidziane prawem, w tym występuje do podmiotów leczniczych o wyjaśnienia i dokumenty.

MZ: Ujawnienie danych medycznych jest naruszeniem praw pacjenta

Wcześniej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb na briefingu prasowym w MZ zaznaczył, iż ujawnienie danych medycznych jest naruszeniem praw pacjenta. Gołąb zaznaczył, iż dane wrażliwe, dane medyczne nigdy nie powinny być ujawniane.

Naczelna Izba Lekarska we wpisie na X zaznaczyła, iż „informacje o przyjmowanych przez pacjenta lekach są daną szczególnie wrażliwą i ich publiczne ujawnienie nigdy nie powinno mieć miejsca”. Izba lekarska zaapelowała do przedstawicieli mediów o „szczególną ostrożność w przekazywaniu tego typu treści, gdyż mogą one nie tylko naruszyć fundamentalne prawa pacjenta, ale doprowadzić do spadku zaufania pacjentów do całego procesu leczenia i bezpieczeństwa ich danych medycznych, a także stygmatyzacji osób chorych”.

Rezydenci: Informacje o stanie zdrowia psychicznego podlegają najwyższej ochronie

Z kolei Porozumienie Rezydentów w publikacji na X zaznaczyło, iż po raz kolejny w debacie politycznej leczenie psychiatryczne jest ujawniane publicznie. „Informacje o stanie zdrowia psychicznego należą do danych szczególnie wrażliwych i podlegają najwyższej ochronie. Ich wyciąganie, insynuowanie czy publiczne komentowanie jest nie tylko naganne, ale też szkodliwe społecznie – utrwala stygmatyzację i zniechęca do szukania pomocy” – napisali rezydenci.

Z ogromnym zażenowaniem obserwujemy, jak po raz kolejny w debacie politycznej leczenie psychiatryczne jest ujawniane publicznie. Informacje o stanie zdrowia psychicznego należą do danych szczególnie wrażliwych i podlegają najwyższej ochronie. Ich wyciąganie, insynuowanie czy…

— Porozumienie Rezydentów OZZL (@Rezydenci) December 15, 2025

– Podkreślamy, iż sprzeciw budzi już sam fakt sięgania po informacje o charakterze medycznym w artykułach medialnych, nie wspominając o ujawnianiu precyzyjnie opisanych grup leków. Szczególnie z zakresu psychiatrii, która w dalszym ciągu pozostaje społecznie stygmatyzowaną dziedziną medycyny. Wszelkie kwestie dotyczące zasadności pełnienia określonych funkcji publicznych lub zakresu dostępu do informacji powinny być rozstrzygane w trybie wewnętrznym, przez uprawnione organy i zgodnie z obowiązującymi procedurami, a nie poprzez ich selektywne ujawnianie w przestrzeni medialnej – napisało na X Porozumienie Rezydentów.

Idź do oryginalnego materiału