Końcówka roku to dla niektórych czas depresji. W drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia policjanci i strażacy poszukiwali mężczyzny, który wyszedł z mieszkania, a wcześniej zwierzył się, iż ma samobójcze myśli.
Jak poinformował portal 112Tychy.pl, 26 grudnia ok. godz. 14.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tychach przyjął zgłoszenie mówiące o tym, iż z mieszkania na osiedlu „R” w Tychach wyszedł mężczyzna, który ma myśli samobójcze.
– Do działań natychmiast zadysponowani zostali wszyscy funkcjonariusze KMP Tychy będący na służbie, a dodatkowo ogłoszony został alarm w jednostce – dodaje portal. – Podjęto też decyzję o wysłaniu na poszukiwania plutonów alarmowych: OPP Katowice, SPPP Bielsko-Biała oraz strażaków jednostki ratowniczo-gaśniczej z Tychów. Miejsce koncentracji zostało wyznaczone obok przepompowni przy al. Bielskiej. Dodatkowo do poszukiwań włączyli się strażacy OSP Chełm Śląski, OSP Bieruń Nowy z quadami oraz jednostka ratowniczo-gaśnicza 2 Katowice Piotrowice z dronem.
Po ok. dwóch godzinach, jak słyszymy, udało się namierzyć telefon komórkowy poszukiwanego i w konsekwencji odnaleźć go. Mężczyzna trafił pod opiekę wezwanych na miejsce ratowników medycznych, a następnie do szpitala na konsultacje.
Policja przypomina: nie ma sytuacji bez wyjścia, zawsze można liczyć na pomoc, np. dzwoniąc pod numery telefonów:
• Telefon Zaufania dla Dorosłych – telefon 116 123
• Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży – telefon 116 111
• Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – telefon 800 12 12 12
W sytuacji zagrożenia życia zawsze należy dzwonić na numer alarmowy 112.
(pp)