Twierdził, iż ma stygmaty, a w każdy piątek objawia mu się Chrystus. Nie żyje ks. Łukasz Prausa

wiadomosci.gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: fot. Archidiecezja Łódzka / Youtube


Po długiej walce z chorobą nowotworową zmarł ksiądz Łukasz Prausa. O duchownym zrobiło się głośno za sprawą odprawianych przez niego mszy z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie.
Nie żyje ks. Łukasz Prausa: O śmierci duchownego poinformowała w mediach społecznościowych związana z nim wspólnota (nie jest ona uznawana przez Kościół). Przekazano, iż ksiądz Łukasz Prausa zmarł w czwartek 20 marca. Zmagał się z chorobą nowotworową. Msza żałobna w jego intencji została odprawiona w Parafii Rzymskokatolickiej pod wezwaniem św. Antoniego Padewskiego w Poznaniu, rodzinnym mieście duchownego.


REKLAMA


Kontrowersje: Ksiądz Prausa otrzymał święcenia kapłańskie w 2015 roku. Był pallotynem. Służył m.in. jako wikariusz w łódzkiej parafii przy ul. Łagiewnickiej. W tym czasie zaczął też prowadzić "modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie", które przyniosły mu rozgłos. Jak opisuje portal Opoka, duchowny sprzeciwiał się udzielaniu komunii świętej na rękę i posłudze nadzwyczajnych szafarzy. Później zaczął twierdzić, iż ma lokucje (wewnętrznie słyszany głos) i stygmaty. Utrzymywał także, iż w każdy piątek pokazuje mu się Jezus. Twierdził również, iż potrafi leczyć z najcięższych chorób oraz otyłości czy bezpłodności. Przysporzyło mu to wielu sympatyków, z którymi spotykał się na polanie pod Sieradzem, gdzie miało dochodzić do nieuznawanych przez kościół objawień maryjnych.


Zobacz wideo Finansowanie kościoła z budżetu państwa? "Ja im nie dam ani grosza"


Ostatnie lata: Kościół nigdy nie uznał rzekomych cudów, których miał doświadczać ks. Prausa. W grudniu 2021 roku został suspendowany. Oznacza to, iż otrzymał zakaz odprawiania mszy czy noszenia stroju duchownego. Dwa lata później zakon pallotynów usunął go ze swojego zgromadzenia. Jednak jak podaje Onet, ksiądz Prausa nie stosował się do nałożonej kary.


Przeczytaj także: Lewica bierze się za likwidację Funduszu Kościelnego. W KO zdumienie. "Nie będziemy wspierać wrzutki wyborczej"
Źródła: Onet, Opoka.org, Vox Domini
Idź do oryginalnego materiału