Upokarzanie, bicie i dehumanizacja - tak zdaniem pracowników Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich wyglądała rzeczywistość pacjentów trafiających do łódzkiej izby wytrzeźwień. Co znalazło się w dokumentacji pacjentów, a co nagrały kamery? Zapoznaliśmy się z pełnym raportem. Chociaż lektura poraża, Urząd Miasta Łodzi twierdzi, iż "personel izby działał w granicach prawa". Sprawę bada prokuratura.