Trwa Tydzień Ziemi, podczas którego komisja ONZ debatuje nad traktatem w sprawie tworzyw sztucznych

oen.pl 1 tydzień temu


W przededniu międzynarodowego spotkania mającego na celu debatę nad światowym traktatem w sprawie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi zorganizowany w poniedziałek Dzień Ziemi 2024 podczas wydarzeń, od sprzątania plaż i seminariów po protesty ekologiczne w Seulu w Korei, uwydatnił rosnący problem planety związany z tworzywami sztucznymi.

Od czasu pierwszego Dnia Ziemi w 1970 r. plastik stał się bardziej wszechobecny w naszym środowisku. Według Międzyrządowego Komitetu Narodów Zjednoczonych ds. Opracowania Międzynarodowego Prawnie Wiążącego Instrumentu w sprawie Zanieczyszczenia Tworzywami Sztucznymi, w tym w Środowisku Morskim, w tej chwili uważa się go za „kryzys o zasięgu globalnym”.

„To właśnie dotyczy zmiany klimatu jako pierwotnego zagrożenia dla planety” – powiedział dziennikarzom pediatra Leonardo Trasande, badacz i profesor na Uniwersytecie Nowojorskim na spotkaniu Society of Environmental Journalists, które odbyło się w Filadelfii na początku kwietnia.

Miliardy kawałków plastiku przedostają się do dróg wodnych i oceanów, są spożywane w napojach i żywności oraz znajdują się w narządach wewnętrznych ludzi i dzikich zwierząt. Artykuł z 2023 r. opublikowany przez Narodową Bibliotekę Medyczną i inne instytucje pokazują, iż mikroplastiki mogą siać spustoszenie w hormonach i przyczyniać się do szeregu problemów zdrowotnych.

W okresie poprzedzającym Dzień Ziemi 2024 organizatorzy EarthDay.org promowali temat „Planeta kontra tworzywa sztuczne”, wzywając do ogromnego ograniczenia produkcji tworzyw sztucznych i strumienia odpadów oraz wzywając ludzi do podpisania petycji popierającej traktat. W całym kraju planowane są dodatkowe wydarzenia z okazji Dnia Ziemi.

We wtorek w Ottawie w Kanadzie komisja ONZ rozpoczyna tygodniową sesję, której celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie projektu porozumienia w sprawie tworzyw sztucznych w środowisku. To czwarte takie spotkanie od 2022 r., kiedy ONZ zgodziła się na opracowanie traktatu mającego na celu ograniczenie przedostawania się tworzyw sztucznych do środowiska.

Oto zestawienie niektórych kluczowych terminów i głównych kwestii, które mają zostać omówione:

Co to jest mikroplastik?

Według organizacji Oceana, organizacji zajmującej się ochroną oceanów, plastik znaleziono w każdym zakątku świata, a także w wodzie pitnej, piwie, soli i miodzie. Choć niektórym zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi kojarzy się z plastikowymi torbami na zakupy lub butelkami po napojach, to najdrobniejsze cząsteczki – mikroplastiki i nanoplastiki – budzą duże obawy.

Na przykład mikroplastiki to maleńkie cząstki polimerów o długości mniejszej niż pięć milimetrów i nie większe niż ziarnko ryżu. Pochodzą z plastikowych butelek, syntetycznych włókien odzieżowych, opon samochodowych i innych produktów, ponieważ tworzywa sztuczne rozkładają się powoli.

Anika Dzierlenga, kierownik programu w Instytutach Narodowych, powiedziała: „Bardzo kilka wiemy o tym, co te mikrodrobiny plastiku lub choćby mniejsze kawałki tworzyw sztucznych, zwane nanoplastikami, mogą wyrządzić zdrowiu ludzkiemu w perspektywie krótko- lub długoterminowej, a choćby co mogą zrobić dla zdrowia żółwi morskich i innych zwierząt żyjących w oceanie.”

Co to są nanoplastiki?

Według Krajowej Inicjatywy Nanotechnologicznej nanoplastiki są jeszcze mniejsze i wynoszą zaledwie jedną miliardową metra. Dla porównania, nić ludzkiego DNA ma średnicę 2,5 nanometra, a ludzki włos – około 80 000–100 000 nanometrów – twierdzi Inicjatywa.

Jak wzrosło wykorzystanie tworzyw sztucznych?

Jak podaje Our World in Data na podstawie artykułu na temat produkcji tworzyw sztucznych z 2023 roku opublikowanego w czasopiśmie Science Advances, roczna produkcja tworzyw sztucznych, w tym żywic polimerowych i włókien, wzrosła z 2 mln ton w 1950 r. do 459,75 mln ton w 2019 r. Szacunki wskazują, iż do 2022 r. produkcja tworzyw sztucznych przekroczy ponad 400 milionów ton.

Szacunki wskazują, iż w USA mniej niż 10% odpadów z tworzyw sztucznych jest poddawanych recyklingowi, a większość trafia na wysypiska śmieci.

W jaki sposób tworzywa sztuczne mogą być szkodliwe?

Według amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska i ONZ plastik i wytwarzane przez niego cząsteczki można znaleźć od arktycznej tundry po najgłębsze oceany. Obejmuje wszystko, od dużych przedmiotów, takich jak butelki, dzbanki i plastikowe torby unoszące się w oceanie i wyrzucane na plaże, po cząsteczki, które według niedawnych badań mogą być powiązane ze zwiększonym ryzykiem zawału serca, udaru mózgu i śmierci.

Jedno z badań wykazało, iż woda butelkowana może zawierać od 10 do 100 razy więcej kawałków plastiku niż wcześniej sądzono, podczas gdy inne badania wykazały mikroplastik w chmurach, deszczu i łożyskach kobiet w ciąży.

Dla niektórych, poza falą kawałków plastiku, większymi obawami są chemikalia i zanieczyszczenia, które niosą ze sobą, a które są powiązane z zaburzeniami endokrynologicznymi i innymi nieprawidłowościami w ludzkim organizmie oraz szkodliwą emisją paliw kopalnych powstającą podczas produkcji plastiku.

Badania pokazują, iż mikroplastiki gromadzą na swoich powierzchniach substancje chemiczne i patogeny. „Najprawdopodobniej systemem dostarczania leków są mikroplastiki” – stwierdziła Trasande. „To chemikalia, które w nich pływają, powodują szkody”.

Co będą obejmować dyskusje na temat traktatu plastikowego?

Komisja ONZ ma omówić polimery, gospodarkę odpadami, handel, zanieczyszczenia, finansowanie i technologię, próbując osiągnąć porozumienie między rządami na całym świecie, podejmując wysiłki podobne do rozmów w Paryżu w 2015 r., które doprowadziły do ​​​​ogłoszenia światowego traktatu w sprawie zmian klimatycznych.

Reuters podał, iż wiele państw produkujących tworzywa sztuczne i produkty petrochemiczne, w tym Chiny, Arabia Saudyjska i Iran, nie popiera sformułowań opowiadających się za ograniczeniami produkcji.

W zeszłym tygodniu przed rozmowami traktatowymi American Chemistry Council, branża handlowa zrzeszająca producentów środków chemicznych w USA, opublikowała badanie przeprowadzone przez Oxford Economics, z którego wynika, iż ​​ograniczenie produkcji pierwotnych tworzyw sztucznych będzie wiązać się z „głównymi kosztami ekonomicznymi”.

W badaniu zleconym przez Międzynarodową Radę Stowarzyszeń Chemicznych stwierdzono, iż wprowadzenie „proponowanego ograniczenia produkcji tworzyw sztucznych miałoby niezamierzone skutki globalne wykraczające poza przemysł tworzyw sztucznych”.

Na stronie internetowej poświęconej tworzywom sztucznym i traktatowi Departament Stanu stwierdził, iż Stany Zjednoczone wspierają rozwój „ambitnego globalnego porozumienia w sprawie zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi, które będzie zawierało uniwersalne zobowiązania przez cały okres użytkowania tworzyw sztucznych”.

A co z tworzywami sztucznymi w oceanach?

Głównym przedmiotem proponowanego traktatu międzynarodowego są tworzywa sztuczne w środowisku morskim.

Według Instytutów Narodowych miliony ton mikroplastików – o wielkości od szerokości ołówka do mniejszych niż ziarnko sezamu – trafiają do oceanów. Cząsteczki przedostają się w łańcuchu pokarmowym do ludzi, a także przyciągają zanieczyszczenia i przenoszą je do nowego środowiska.

Według Oceany co roku do oceanu trafia około 33 miliardy funtów plastiku, czyli około dwóch śmieciarek plastiku na minutę. Grupa powołuje się na ogólnokrajową ankietę przeprowadzoną przez Ipsos w grudniu 2022 r., która wykazała, iż ​​83% amerykańskich wyborców jest zaniepokojonych produktami jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, a 73% popiera przerwę w budowie nowych zakładów produkujących tworzywa sztuczne.

April Burt, badaczka zajmująca się ochroną środowiska na Uniwersytecie Oksfordzkim, stwierdziła, iż ​​jej praca na Seszelach, archipelagu na Oceanie Indyjskim w pobliżu Afryki, uwydatnia „ogromne nagromadzenie morskich zanieczyszczeń plastikowymi bombardujących wyspy zarówno ze źródeł morskich, jak i międzynarodowych”.

Ale nie jest za późno, aby powstrzymać ten napływ, powiedziała. „Globalny traktat w sprawie tworzyw sztucznych daje nam możliwość odwrócenia losów zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, począwszy od polityki dotyczącej produkcji tworzyw sztucznych, po obowiązki sprzedawców detalicznych i radzenie sobie ze starymi tworzywami sztucznymi”.

Współautorzy: reporterzy USA TODAY, Elizabeth Weise i Doyle Rice

Dinah Voyles Pulver zajmuje się klimatem i środowiskiem w USA TODAY. Skontaktuj się z nią pod adresem [email protected] lub @dinahvp.


Źródło

Idź do oryginalnego materiału