Św. Mikołaj urodził się w mieście Patara, żył na przełomie III i IV wieku. Mikołaj był jedynakiem i odziedziczył po rodzicach znaczny majątek, a iż był człowiekiem bardzo szczodrym i empatycznym, postanowił pomóc potrzebującym i rozdawał swoje dobra. Pomagał wszystkim potrzebującym, a nie tylko dzieciom.
W młodym wieku został biskupem Miry stolicy Licji (obecnie Turcja). Zawsze znany był z hojności i potrzebującym rozdawał jałmużnę. Istnieje wiele legend, iż Biskup Mikołaj pod osłoną nocy zostawiał biednym pod drzwiami pakunki z pieniędzmi.
Był też uznawany za cudotwórcę, znana jest opowieść o tym, iż gorącą modlitwą uratował rybaków podczas sztormu (stąd jest uznawany za patrona marynarzy).Według innej legendy przyczynił się do uwolnienia niesłusznie skazanych na śmierć żołnierzy podczas zamieszek w Andriake, niedaleko Miry, gdzie rzekomo mieli oni obrabować miasto. Biskup udowodnił bezbronność mężczyzn i zostali oni oczyszczeni z zarzutów Jedno z podań głosi, iż Mikołaj pomógł trzem cnotliwym pannom, które miały być sprzedane do domu publicznego, gdyż ich ojca nie było stać na odpowiedni posag dla nich. Święty obdarował je złotem, dzięki czemu wszystkim dziewczynom udało się wyjść za mąż. Wg niektórych podań św Mikołaj miał moc rozmnażania zboża podczas nieurodzajów dzięki czemu udało mu się uratować miasto przed nieuchronnym głodem.
Zmarł 6 grudnia i został kanonizowany w obrządku katolickim i prawosławnym. Wg niektórych dostępnych informacji, podczas odwiedzin relikwii arcybiskupa, które znajdują się we włoskim mieście Bari, dochodziło do uzdrowień, a wizyta przy jego grobie smutnym przywracała znowu euforia z życia.
Kult św. Mikołaja nie tracił przez to na sile, a św. Mikołaj jest patronem wielu miejsc i profesji np. literatów, więźniów, żeglarzy, panien bez posagu, pasterzy, a także chroni przed wilkami, piorunami, sztormami i wysokimi falami morskimi.
Pierwotnie biskup Miry nie nosił jednak czapki z pomponem i nie chodził z workiem pełnym prezentów. Na obrazach i ikonach jest przedstawiany jako szczupły mężczyzna. Już wówczas jednakże ubrany był w czerwoną szatę, wprawdzie nie był to aksamitny surducik opinający się na wydatnym brzuszku a biskupi ornat, zaś zamiast szlafmycy z pomponem, ma na głowie mitrę. Charakterystyczna zakręcona laska, z która kojarzony jest teraz ,to nic innego jak pastorał, który na ikonach ma biskup Mikołaj w jednej ręce, podczas gdy w drugiej trzyma księgę.
Mikołajki zawitały do Polski ok. 1840 roku z Niemiec. Zabawki dostawały jednak tylko dzieci z zamożnych domów, te z biedniejszych rodzin znajdowały pod poduszką orzechy, jabłka czy drobne słodkości. Przysłowie głosi: „Na świętego Mikołaja czeka dzieci cała zgraja: da posłusznym ciasteczko, złych pokropi rózeczką”.
Obecnie w większości miejsc w Polsce (północ, zachód i centrum kraju) Święty Mikołaj wręcza również upominki z okazji Bożego Narodzenia. Jednak w niektórych regionach kraju np. na Górnym Śląsku z upominkami do milusińskich przychodzi Dzieciątko, a do tych z Małopolski i Podkarpacia – Aniołek. Gwiazdor natomiast odwiedza maluchy w Wielkopolsce, na Kujawach, Warmii i Ziemi Lubuskiej. Niektóre brzdące prezentami obdarowuje Gwiazdka, która opisywana jest jako dziewczynka lub chłopiec w białym stroju wędrująca z przebierańcami. Na Kresach Wschodnich popularny jest z kolei Dziadek Mróz.
Ludność wiejska wierzyła, iż 6 grudnia wilki zbierają się i prowadzą dyskusję dotyczącą podziału zdobyczy z łowów, dlatego w dzień wspomnienia świętego chłopi pościli i zanosili do kościoła dary takie jak wieńce uplecione z lnu i konopi. Na wieńcach kładziono jaja kurze i gęsie. Darom towarzyszyły modlitwy do św. Mikołaja zanoszone po to aby patron uchronił ich dobytek przed atakami dzikich zwierząt. Kobiety w ten dzień nie mogły pracować przy kołowrotkach i wić przędzy. Miało to być gwarancją tego, ze w czasie całego roku wilki nie będą nachodziły ich gospodarstw.
Z czasem święty Mikołaj przeszedł transformację i z biskupa, którego atrybutami są mitra, pastorał i księga, przeobraził się w znanego i przez wszystkich kochanego współcześnie, krzepkiego dziadka z długą białą brodą w charakterystycznym czerwonym ubraniu, z czapką z pomponem i workiem wypełnionym prezentami dla dzieci.
Śmiało można powiedzieć iż Mikołaj stał się ulubionym, a na pewno najbardziej znanym darczyńcą świątecznym, jednak tradycja obdarowywania w okresie od 06 Grudnia do 6 stycznia, w zależności od zwyczajów panujących w danym kraju bywa różna.
I tak w Holandii występuje on jako Sinteklaas. Wkrada się do domu przez komin a ubrany jest w czarny, pobrudzony od sadzy strój. Prezenty zostawia 5 Grudnia, nie pod choinką ale rozrzuca je po całym domu.
W Danii do udekorowanych świątecznie domów przybywa Julemanden,
W Rosji na „świętego” mówi się „Dziadek Mróz” Obdarowuje on dzieci podarunkami nie 24 grudnia, a w noc sylwestrową. Towarzyszy mu nieodłączna i zawsze pomocna Śnieżynka.
Do dzieci francuskich ,także w noc sylwestrową przychodzi z kolei francuski, żeński odpowiednik Świętego Mikołaja Dame Abonde, dobra wróżka, która odwiedza grzeczne dzieci w czasie snu i rozdaje im prezenty Upominki przynosi także Père Noël, a w ich doręczeniu pomaga Mikołajowi jego przyjaciel – Pre Fouettard, który doskonale wie, jak zachowywało się dziecko przez ostatni rok i na jaki prezent zasługuje.
W Niemczech podarunki przynosi Frau Berta, która wygląda odrażająco, ma wielkie stopy i ogromny nos i dla niegrzecznych dzieci jest postrachem Ukradkiem zakrada się do dziecięcych pokoi i pozwala im zasnąć, a wtedy układa prezenty na parapetach lub schodach albo wkłada je do specjalnych skarpet lub pod poduszkę, jest odpowiednikiem włoskiej wróżki Befany która obdarowuje dzieci upominkami z nocy 5 na 6 stycznia w Święto Trzech Króli. Dzieci, które napsociły coś przez miniony rok (a komu udałoby się być przez cały rok grzecznym J) boją się Befany, gdyż im zamiast podarunków może zostawić w skarpecie świątecznej popiół, czosnek lub cebulę. Żeby udobruchać złośliwą Befany, dzieciaki przygotowują dla niej na stole kieliszek wina i cytrusy.
W tym czasie czekają na podarunki także dzieci w Hiszpanii. Upominki wręczają im Los Reyes Magos: Kacper, Melchior i Baltazar, czyli Trzej Królowie. Wieczorem przygotowuje się dla nich trzy kieliszki sherry oraz marchewkę dla wielbłądów na których przybywają przybędą.
Belgijskie święty Mikołaj domy dwa razy. Pierwszy raz 4 grudnia, sprawdza wówczas zachowanie dzieci, a 6 grudnia przybywa z prezentami w zamian za dobre zachowanie lub z rózgami za złe zachowanie. Upominki umieszcza w butach, a dzieci muszą przygotować marchewkę i sianko dla głodnych osiołków.
Bez względu na typowe dla danego kraju zwyczaje, rubaszny pan z siwą brodą, otoczony elfami i reniferami, mieszkający w Laponii (lub na biegunie północnym według innych), spodobał się ludziom na całym globie. Każde dziecko wie, gdzie mieszka Święty Mikołaj, jak wygląda i iż po napisaniu do niego listu najcudowniejsze z prezentów trafiają pod ustrojone drzewko.
W Polsce wszystkie dzieci wyczekują na prezenty od brodatego i siwego dziadka 6 grudnia, choć jego magiczna postać przewija się praktycznie w całym okresie bożonarodzeniowym. To z kolei skutecznie wykorzystuje branża handlowa, posługując się masowym wizerunkiem Mikołaja w celach marketingowych.
Już na początku grudnia pojawiają się na ulicach polskich miast stada Mikołajów. Szczególnie aktywne są w centrach i galeriach handlowych gdzie zachęcających do kupowania prezentów, a adekwatnie w ogóle do robienia zakupów J Troszkę nam te Mikołaje powszednieją, a jednak każde mądre dziecko wie doskonale, iż ten prawdziwy Święty Mikołaj przyjdzie do niego w Wigiliię Bożego Narodzenia. Czasami uda się z nim spotkać innym razem tylko zostawi pod choinka upominki, ale przecież jest!
Ten jedyny prawdziwy kochany Święty Mikołaj!
Grudzień 2022