Chodzi o palenie papierosów. zwykle motywacja do zerwania z tym nałogiem opiera się na względach zdrowotnych — i słusznie. Toksyczne substancje, które trafiają do organizmu podczas spalania tytoniu, są odpowiedzialne za tysiące przypadków raka płuc czy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) każdego roku.
Paradoksalnie jednak argumenty zdrowotne bywają zaskakująco łatwe do zignorowania. Wiedzą o tym zarówno palacze, którzy niejednokrotnie usprawiedliwiali się myślą "kilka papierosów dziennie to przecież niewiele", jak i ich bliscy, których racjonalne uwagi często trafiają w próżnię.
Dzieje się tak, ponieważ skutki zdrowotne nałogu są odległe w czasie. Osoby w wieku 20–40 lat rzadko utożsamiają się z kimś, kto niedługo może zmagać się z poważnymi problemami zdrowotnymi. To okres życia, w którym dominuje przekonanie, iż „jeszcze można sobie pozwolić”.
Oczywiście wiemy, iż to myślenie prowadzi na manowce. Mimo to nasza psychika często działa w sposób wysoce przewrotny. Dlatego właśnie tak ważne są alternatywne metody radzenia sobie z nałogiem – takie, które pozwalają "obejść" schemat i zadziałać na inne zmysły. Jedną z nich może być... zapach.
Czy zapach może pomóc w rzucaniu palenia?
Zacznijmy od faktów. Według badaczy zmysł węchu jest najściślej powiązany z pamięcią. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Northwestern w USA wykazały, iż istnieje bezpośrednie połączenie między układem węchowym a hipokampem – strukturą mózgową odpowiedzialną za magazynowanie wspomnień. Co ciekawe, inne zmysły – wzrok, słuch czy smak – nie mają takiej neurobiologicznej ścieżki1.
To warto mieć na uwadze, sięgając po papierosa przed rozmową kwalifikacyjną albo spotkaniem z nowo poznanymi osobami. Czy naprawdę chcemy, aby pierwszym, co zapamiętają o nas inni, był intensywny zapach dymu tytoniowego?
Oczywiście, dla wielu zapach papierosów kojarzy się z bliskimi osobami – na przykład z dziadkiem, który zawsze miał papierosa w ustach. To prawda, zapachy często budzą emocje i sentyment. Trzeba jednak pamiętać, iż nie każdy odbiera ten aromat równie nostalgicznie.
Dla osób palących kompromisem może być stopniowe ograniczanie nałogu poprzez wybór mniej szkodliwych i mniej uciążliwych zapachowo alternatyw. Z czasem taka strategia może prowadzić do całkowitego zerwania z uzależnieniem.
Na rynku dostępnych jest wiele opcji, które mogą wspierać ten proces – od e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu z aromatyzowanymi liquidami, po woreczki nikotynowe, w których nikotyna wchłaniana jest przez błonę śluzową dziąseł.
Niedawno pojawiły się również wkłady do podgrzewaczy na przykład VEO, które nie zawierają tytoniu, ale roślinną mieszankę opartą na rooibosie. Susz jest wzbogacany nikotyną, więc zaspokaja głód palacza, ale przy okazji może wydzielać znacznie przyjemniejszy zapach. Co ważne, produkty te oferowane są w różnych wariantach aromatycznych.
Badania behawioralne2 pokazują, iż zapach ma ogromne znaczenie i może realnie wpływać na decyzję o sięgnięciu po alternatywę. To argument, który może nie jest oczywisty na pierwszy rzut oka – ale potrafi zrobić dużą różnicę.
1. Zhou G, Olofsson JK, Koubeissi MZ, Menelaou G, Rosenow J, Schuele SU, Xu P, Voss JL, Lane G, Zelano C. Human hippocampal connectivity is stronger in olfaction than other sensory systems. Prog Neurobiol. 2021 Jun;201:102027.
2. Raport: Processing Fluency and the Effects of Olfactory Cues on Retail Sales. Autorzy: Eric R. Spangenberg, Andreas Herrmann, David E. Sprott, Peter M. Spangenberg. Opublikowano w: Journal of Retailing, 2013.