"Żałobnicy nieśliby zwłoki po rampie ciągnącej się wokół adekwatnego kompostownika. Ten byłby zbudowany z gładkiego w dotyku, ciepłego betonu i wysoki na dwa i pół piętra. Po dotarciu na szczyt konstrukcji żałobnicy umieściliby ciało w specjalnym pojemniku wypełnionym bogatą w węgiel mieszanką" — w książce "Jak kompostować zwłoki" autorka i pracownica domu pogrzebowego Caitlin Daughty opisuje "ceremonię" umieszczania zwłok w kompostowni ciał. "Podczas tych czterech–sześciu tygodni, w trakcie których przebywasz w kompostowniku, przestajesz być człowiekiem. Przekształcasz się w coś nowego" — czytamy. W co dokładnie zmienia się skompostowane ludzie ciało i po co w ogóle to wszystko robić? Przeczytajcie poniższy fragment, a poznacie odpowiedź.