Jajka to obowiązkowy element świąt wielkanocnych. jeżeli jednak trafią nam się nieświeże sztuki, może się to skończyć nieprzyjemnie. W najgorszym scenariuszu spędzimy Wielkanoc, cierpiąc z powodu zatrucia. W najlepszym z kolei rozpoznamy zbuka po rozbiciu, co uchroni nas przed jego spożyciem, ale będzie oznaczać konieczność wyrzucenia produktów. Jak zatem zidentyfikować zepsute jajo jeszcze w sklepie?
REKLAMA
Zobacz wideo Paweł Rawicki: Omijamy szerokim łukiem jajka "trójki"
Jak sprawdzić, czy jajka są świeże? Lepiej zajrzyj do opakowania jeszcze przed kupieniem
Sprawdzanie terminu ważności na opakowaniu jajek jest niezwykle ważne i powinien być to zawsze nasz pierwszy krok przy weryfikowaniu ich świeżości. Warto jednak zajrzeć też do środka kartonu. Przede wszystkim ochroni nas to przed kupieniem całkiem rozbitych produktów. Oczywiście taką wadę zauważymy na pierwszy rzut oka, ale inne podejrzane sygnały wymagają uważniejszego przyjrzenia się. Przykładowo lekko pęknięta lub zarysowana skorupka może oznaczać, iż dane jajko jest zepsute. Plamy i odbarwienia mogą być efektem wolnego obracania się jajek w jajowodach kur, ale przy nich również zaleca się zachowanie ostrożności. Cienka skorupka natomiast przepuszcza więcej mikroorganizmów, więc jajko może szybciej się psuć. Ponadto o nieświeżości świadczy gładka i świecąca skorupka. Świeży produkt jest matowy i chropowaty. Jak więc widać, sygnałów ostrzegawczych istnieje sporo. o ile jednak wciąż nie mamy całkowitej pewności w tej kwestii, to pozostało kilka ważnych przesłanek. Niemniej sprawdzimy je już po zakupie.
Jak wygląda zepsute jajko po rozbiciu? Te sygnały powinny wzbudzić twój niepokój
Wiele o świeżości jajka możemy dowiedzieć się po jego rozbiciu. Jednocześnie należy podkreślić, iż jajka zawsze lepiej na wszelki wypadek najpierw wbijać do osobnej miseczki. jeżeli okaże się ono faktycznie zepsute, nie będziemy musieli razem z nim wyrzucać innych produktów, np. składników ciasta. Najbardziej zauważalnym znakiem zepsucia po rozbiciu jest nieprzyjemny zapach. Oprócz tego złą zapowiedź stanowi białko oddzielające się od żółtka. Świadczy to o osłabieniu chalazy, czyli białkowych "sznurków". To przesłanka do wyrzucenia jajka. Niepokojące powinno być dla nas także różowe białko, które jest oznaką obecności bakterii nazywanej ropą błękitną. Co ważne, czerwone plamki są czymś innym. To krew, która po obróbce termicznej nie stanowi żadnego zagrożenia.
Zobacz też: Zobacz, gdzie wyrzucić puszkę po rybie i konserwach. Wiele osób wciąż się myli
Ciekawą opcją związaną ze sprawdzaniem świeżości jajek jest "test szklanki". Tym razem produktu nie rozbijamy, a umieszczamy go w szklance wody. Szczegółowo pisaliśmy o tej metodzie w poprzednim artykule. Na koniec warto przypomnieć, iż pod koniec zeszłego roku wyjaśnialiśmy, co adekwatnie wpływa na świeżość jajek i jak możemy ją przedłużyć.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.