Sztuka wpływa na pacjentów i lekarzy. Dyskutowano o tym w MBP

Zdjęcie: Panel dyskusyjny MED+ART - Dialog sztuki i medycyny [fot. Monika Matuszkiewicz-Biel]

Jak sztuka może wspierać proces leczenia oraz gdzie przebiega granica między nauką, sztuką, terapią a ekspresją. To tylko część zagadnień, które zostały poruszone podczas panelu 'MED+ART - Dialog sztuki i medycyny'. Udział wzięli w nim zarówno pracownicy USK w Opolu, jak i wydziału sztuki UO. To w ramach podjętej współpracy przy Ilustraganie.

- Sztuka musi nas otaczać i każdy jej rodzaj powoduje zmniejszenie stresu, napięcia. Szpital jest takim miejscem, gdzie przychodzą ludzie bardzo zestresowani i to nie tylko chorzy, ale też ich rodziny - mówi prof. Grzegorz Oszkinis, kierownik oddziału i kliniki chirurgii w USK w Opolu. - o ile w otoczeniu tego miejsca, gdzie są stresy, gdzie jest napięcie, mamy stworzoną atmosferę taką wizualną, która pomaga odprężyć się, uważam, iż jest bardzo ważnym elementem. Zresztą to nie tylko my tutaj wymyśliliśmy to, to cały świat w ten sposób idzie. Artyści uczestniczą w projektach i w budowach nowych szpitali na całym świecie. Ta sztuka to nie jest tylko coś, co tylko tak wisi. Ta sztuka musi być takim immanentnym elementem szpitala. To musi otaczać ludzi.- Patrząc na sztukę z perspektywy psychologicznej, to nie ma wątpliwości, iż jest to ekspresja emocji - dodaje dr Ewelina Wojtarkowska-Forczek, psycholog z USK…