Niektóre szpitale przesuwają planowane operacje i ograniczają włączanie nowych pacjentów do programów lekowych – wynika z informacji zebranych przez PAP. Placówki medyczne zapewniają, iż pilne i ratujące życie zabiegi i operacje wykonują bez zakłóceń. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia przekazało w komunikacie, iż nie potwierdza doniesień o „odsyłaniu” chorych onkologicznych.
Rzecznik Naczelnej Rady Lekarskiej Jakub Kosikowski przekazał w poniedziałek PAP, iż do samorządu lekarskiego wpływają informacje o szpitalach, które przestają przyjmować nowych pacjentów. O dostępność leczenia PAP zapytała przedstawicieli szpitali z różnych województw.
W przypadku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie nieuregulowane przez NFZ zobowiązania z pierwszych dziewięciu miesięcy br. wynoszą 75,5 mln zł. Rzecznik placówki Alina Pospischil podała, iż brak płatności i zapewnień, co do ich wykonania ze strony NFZ zmusza szpital do przesuwania terminów zabiegów planowych na przyszły rok – “Dyrekcja placówki zdecydowała o ograniczeniu planowych zabiegów operacyjnych i wstrzymaniu ich wykonywania w godzinach popołudniowych. Tzw. zabiegi „ostre” i ratujące życie realizowane są bez zmian”. Anna Pospischil dodała, iż szpital został zmuszony do ograniczenia zapisów do programu lekowego RDTL (ratunkowy dostęp do technologii lekowych), a brak terminowych rozliczeń negatywnie wpływa też na płynność finansową szpitala, „powodując opóźnienia w regulowaniu zobowiązań wobec kontrahentów dostarczających leki, materiały medyczne i usługi niezbędne do zapewnienia ciągłości leczenia pacjentów”.
Z problemem przesuwania planowych zabiegów walczy w tej chwili rzeszowski Szpital Miejski im. Jana Pawła II. Jak poinformował PAP dyrektor szpitala Grzegorz Materna, w związku z nadwykonaniami świadczeń ponad limity zawarte w umowie z NFZ na chwilę obecną zostały ograniczone przyjęcia pacjentów na planowe świadczenia. Terminy na planowe zabiegi na różnych oddziałach przesuwane są o około cztery miesiące – “Aktualnie terminy na planowe zabiegi endoprotezoplastyki stawu biodrowego lub kolanowego wyznaczane są na kwiecień 2027 r.” Zastrzegł, iż chodzi tylko o takie zabiegi, które nie wymagają natychmiastowego działania. Wartość niezapłaconych przez NFZ na rzecz tego szpitala nadwykonań za okres od stycznia do września br. wynosi ponad 9,6 mln zł. Z kolei wykonanie ryczałtu PSZ za ten sam okres przekroczyło wartość zakontraktowaną o ponad 1,7 mln zł. “Obecnie nie ma możliwości włączenia nowych pacjentów do programów lekowych na rok 2025” – dodał dyrektor Materna.
Realizację programów lekowych w zakresie włączania nowych pacjentów do programów ograniczył także Kliniczny Szpital Wojewódzki im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie.
Jarosław Szyszka, dyrektor ds. medycznych Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie, w rozmowie z PAP zauważył, iż ograniczenia finansowe ze strony NFZ w znacznym stopniu zmniejszają liczbę pacjentów, którym można wszczepić nowe endoprotezy stawów – “Popyt na nasze usługi jest ogromny, a w kolejce na wszczepienie endoprotezy czeka się około pięciu lat. W tej chwili robimy 900 endoprotez i około sto zabiegów rewizji, czyli poprawiania operacji wykonanych przez szpitale w różnych częściach kraju. Możemy zwiększyć liczbę wykonywanych operacji do tysiąca, ale Fundusz nie daje gwarancji zapłaty”.
Marcin Misiewicz, prezes Krapkowickiego Centrum Zdrowia podkreśla, iż jego szpital stara się zapewnić opiekę wszystkim pacjentom, choć wiąże się to z rosnącym zadłużeniem powiatowej placówki – “Prowadzimy domowe leczenie żywieniowe dojelitowe i pozajelitowe. Za czwarty kwartał NFZ nie płaci już za nadwykonania. Od początku roku nie mamy zapłaty za nadwykonania w ZOL-u. To oczywiście generuje problemy finansowe dla szpitala, jednak trudno odmówić opieki osobom potrzebującym długoterminowego wsparcia”.
Rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak poinformowała PAP, iż szpital nie planuje zamykania lub zawieszania pracy oddziałów. Zapadła jednak decyzja o przesuwaniu pacjentów planowych na późniejsze terminy – “Oczywiście pacjenci wymagający przyjęcia w trybie nagłym w związku z zagrożeniem życia lub zdrowia są przyjmowani, niezależnie od realizacji kontraktu. W naszej opinii szczególnym problemem są duże zaległości w płatnościach po stronie NFZ za zrealizowane programy lekowe, które dotyczą głównie pacjentów onkologicznych. W woj. lubuskim nasz szpital realizuje ich najwięcej”. Sylwia Malcher-Nowak dodała, iż aby zachować płynność finansową oraz realizować bieżące zobowiązania, szpital musi się posiłkować kredytem obrotowym, co przekłada się na kolejne wydatki (odsetki).
W Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia w Poznaniu część planowych zabiegów została przesunięta na późniejszy termin. Rzeczniczka placówki Zuzanna Pankros przekazała PAP, iż wynika to z konieczności dostosowania się do limitów finansowych określonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. – Naszym priorytetem pozostaje bezpieczeństwo pacjentów oraz utrzymanie płynności świadczeń możliwie jak najszybciej i ostrym. Staramy się, by żaden pacjent nie pozostał bez potrzebnej pomocy, a wszystkie przesunięcia są tymczasowe – zapewniła.
Z kolei Wielkopolskie Centrum Onkologii w Poznaniu nie planuje żadnych przesunięć terminów planowych zabiegów. Rzeczniczka WCO, Nicole Młodziejewska, przekazała, iż wszystkie procedury realizowane są zgodnie z ustalonym harmonogramem, a pacjenci są przyjmowani w zaplanowanych terminach. Także Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny im. H. Święcickiego w Poznaniu poinformował, iż wszystkie świadczenia udzielane są na bieżąco, zgodnie z planem.
Również największy i najbardziej specjalistyczny szpital w województwie podlaskim – Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku – prowadzi planowe zabiegi bez zmian – poinformowała PAP rzeczniczka tego szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk. Dodała, iż sytuacja jest na bieżąco analizowana.
Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu, Wojciech Michalik, powiedział PAP, iż zmiany terminów planowych zabiegów są codziennością. Zaznaczył, iż nie oznacza to ograniczenia świadczeń. Wyjaśnił, iż kierownicy oddziałów, odpowiedzialni za realizację kontraktu, decydują o pierwszeństwie wykonywanych zabiegów, kierując się zagrożeniem zdrowia i życia pacjentów. Michalik poinformował, iż na koniec września 2025 r. zaległości NFZ wobec kaliskiego szpitala za nadwykonania wyniosły 4 mln zł, z czego ok. 2 mln zł to zaległości płatnicze za tzw. świadczenia nielimitowane.
W Olsztynie zaplanowane wcześniej zabiegi realizowane są w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym. – Mamy plany poukładane z dużym wyprzedzeniem i je realizujemy – powiedział rzecznik prasowy szpitala Grzegorz Adamowicz. Odwoływanie operacji sporadycznie zdarza się w szpitalu wojewódzkim dla dorosłych. – Planujemy przyjęcia adekwatnie do wielkości kontraktu, żeby nie przekładać terminów, ale ze względu na czynniki obiektywne nie zawsze określony plan może być zrealizowany, więc w jednostkowych przypadkach przeniesienie zabiegów może się wydarzyć – poinformowała PAP rzecznik prasowa placówki Marta Gołąb-Kocięcka.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, który jest największym ośrodkiem w regionie, zabiegi realizowane są planowo. Rzecznik placówki Tomasz Król zapewnił, iż nie ma przesuwania terminów zabiegów czy świadczeń z powodu nadwykonań.
Michał Nowakowski rzecznik samorządu woj. dolnośląskiego, któremu podlega ponad trzydzieści podmiotów medycznych w regionie – w tym duże szpitale specjalistyczne – powiedział, iż problem nadwykonań to stały element działań leczniczych od wielu lat – “Za drugi i trzeci kwartał tego roku za nadwykonania otrzymaliśmy właśnie ponad 320 mln zł. o ile dochodzi w naszych placówkach do przesunięcia terminu planowego zabiegu o kilka miesięcy na rok 2026 to nie wynika to z obawy o płatności. Bardziej to skutek tego, iż w danym szpitalu jest więcej przypadków pilnych, wymagających natychmiastowej interwencji”.
Ministerstwo Zdrowia w wydanym we wtorek komunikacie podkreśliło, iż Narodowy Fundusz Zdrowia na bieżąco realizuje zobowiązania wobec świadczeniodawców, a jego tegoroczny budżet przekroczył 200 mld zł – „Nie potwierdzamy doniesień o przekładaniu zabiegów onkologicznych bądź »odsyłaniu« chorych onkologicznych. Świadczenia onkologiczne co do zasady są świadczeniami nielimitowanymi. W przypadku planowych zabiegów mogą występować przesunięcia terminów, co zdarzało się również w poprzednich latach. Decyzje w tym zakresie podejmowane są przez placówki medyczne, z zachowaniem bezpieczeństwa pacjentów i ciągłości procesu leczenia”. MZ poinformował też, iż w województwach mazowieckim i śląskim priorytetem było zabezpieczenie realizacji świadczeń w listopadzie i grudniu 2025 r. – „Dzięki dodatkowym środkom kontrakty w tych regionach nie będą zmniejszane, w innych takiego zagrożenia nigdy nie było. W większości województw trwa proces rozliczania nadwykonań za II kwartał 2025 r., obejmujący m.in. świadczenia nielimitowane, programy lekowe i chemioterapię. Nadwykonania za I kwartał zostały już w całości rozliczone”.
Resort zdrowia zwrócił też uwagę, iż przychody ze składki zdrowotnej nie pokrywają w pełni zobowiązań NFZ wynikających z finansowania świadczeń. „Dlatego konieczne jest utrzymanie odpowiedniego poziomu wsparcia z budżetu państwa – w 2025 r. dotacja budżetowa przekroczyła już 31 mld zł” – skonkludowano w komunikacie. Na sytuację finansową Funduszu wpływają m.in.: rozszerzanie katalogu świadczeń nielimitowanych, przejęcie przez NFZ zadań dotychczas finansowanych bezpośrednio z budżetu państwa (m.in. ratownictwo medyczne, świadczenia wysokospecjalistyczne, programy lekowe 65+ i 18-), coroczna podwyżka płacy minimalnej w ochronie zdrowia (tylko ta ostatnia regulacja pochłania 1/4 budżetu Funduszu i o ile pozostanie w niezmienionym kształcie, będzie kosztowała NFZ jeszcze więcej). „Opracowaliśmy rozwiązania pozwalające na efektywniejsze zarządzanie środkami publicznymi w ochronie zdrowia. Wdrażana jest ustawa reformująca sektor szpitalnictwa, prowadzone są prace dotyczące racjonalizacji wycen świadczeń oraz rozmowy dotyczące zmian w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia” – przekazał resort zdrowia.
Podobne zapewnienia dotyczące finansowania świadczeń opublikowała Centrala NFZ. “Jesteśmy w sytuacji, w której nieograniczone potrzeby zdrowotne finansujemy de facto z ograniczonego budżetu, choć zasilanego dodatkowymi środkami, jeżeli jest do tego przestrzeń. Nie ma państwa w świecie, które jest w stanie płacić w sposób nielimitowany za wszystkie świadczenia zdrowotne” – powiedział PAP dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ Paweł Florek. (PAP)













