Zgodnie z raportem Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy (EU-OSHA), rolnicy należą do grup zawodowych najbardziej dotkniętych pogorszeniem stanu psychicznego, a we Francji rolnik odbiera sobie życie średnio co dwa dni.
Raport Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy (EU-OSHA) zatytułowany „Zdrowie psychiczne w rolnictwie – zapobieganie i przeciwdziałanie zagrożeniom psychospołecznym u rolników i pracowników sektora rolnego” wykazuje, iż presja administracyjna, niestabilność ekonomiczna oraz wymagania regulacyjne wynikające z polityk środowiskowych, takich jak Zielony Ład, bezpośrednio przyczyniają się do wzrostu liczby przypadków lęku, depresji, wyczerpania oraz samobójstw wśród pracowników sektora rolnego.
We Francji samobójstwo co drugi dzień
Sytuacja, jak podkreślono w raporcie, jest „alarmująca” i szczególnie poważna w krajach takich jak Irlandia i Francja. We Francji co dwa dni notuje się samobójstwo popełnione przez rolnika. Ryzyko tragedii w tej grupie zawodowej (w przedziale wiekowym 15-64 lata) jest o 43,2% wyższe niż w przypadku innych użytkowników francuskiego systemu opieki zdrowotnej. Dla osób w wieku 65 lat i starszych ryzyko to jest ponad dwukrotnie wyższe niż w populacji ogólnej. Wskaźnik samobójstw wśród mężczyzn pracujących w rolnictwie jest o 20% wyższy niż średnia krajowa dla innych zawodów.
Rolników dobija biurokracja
EU-OSHA, wprost podaje, iż jednym z najbardziej stresujących czynników dla europejskich producentów rolnych jest rosnąca liczba przepisów narzucanych przez Brukselę, które należy zrozumieć, wdrożyć i wykazać się ich przestrzeganiem podczas coraz częstszych kontroli. Mamy do czynienia z przekształceniem modelu rolnictwa, które wymusza coraz większą cyfryzację, produkcję rolniczą i przystosowanie się do zmian klimatu. To zaś pogłębia niepewność i frustrację wśród rolników.
Co więcej, przekształcenie modelu rolnictwa — wymuszające coraz większą cyfryzację, produkcję ekologiczną oraz dostosowanie do zmian klimatu i związanych z nimi wymagań — staje się kolejnym źródłem stresu. Choć oczekuje się, iż środki te poprawią zrównoważony rozwój sektora w dłuższej perspektywie, ich wdrażanie bez odpowiedniego wsparcia wywołuje niepewność i pogłębia frustrację.
Do presji związanej z wdrażaniem Zielonego Ładu dochodzi nadmierne obciążenie pracą (nawet zachodnioeuropejscy rolnicy pracują średnio ponad 48 godzin tygodniowo) i słaba dostępność usług zdrowotnych.
CZYTAJ TAKŻE: Polscy rolnicy zostali sprzedani przez rząd. To koniec naszego rolnictwa?
