Szkoda straconych punktów

glosswidnika.pl 12 godzin temu

Świdniczanka była bardzo blisko sprawienia niespodzianki w Chełmie, w starciu z Chełmianką. Zespół Łukasza Gieresza stracił gola na 2:2 w samej końcówce meczu i zamiast trzech “oczek” wywalczył tylko jedno.

Spotkanie na boisku czwartego zespołu ligowej tabeli rozpoczęło się po myśli miejscowych. W 11 min. rywalizacji na listę strzelców wpisał się piłkarz z numerem 11, Dawid Kroczek i gospodarze objęli prowadzenie. Niespełna kwadrans później przyszło wyrównanie. Daniel Eze wykorzystał podanie od Michała Palucha i z bliska wpakował futbolówkę do siatki. “Świdnia” poszła za ciosem i w 39 min. zadała kolejne, celne uderzenie. Mocną piłkę z boku boiska zagrał Kamil Sikora, a Maksymilian Cichocki tak niefortunnie interweniował, iż wbił ją do własnej bramki.

Dziesięć minut po zmianie stron goście mogli prowadzić 3:1, ale Dawid Brzozowski, w sytuacji sam na sam z golkiperem Chełmianki trafił w słupek. Niewykorzystane szanse zemściły się na drużynie ze Świdnika w najgorszy z możliwych sposobów. W 88 min. wyrównał Bartłomiej Korbecki i mecz zakończył się podziałem punktów. Zielono – biało – czerwoni mogli po końcowym gwizdku sędziego czuć spory niedosyt, bo w Chełmie byli lepszym zespołem.

Chełmianka Chełm – Świdniczanka Świdnik 2:2 (1:2)

Kroczek 11′, Korbecki 88′ – Eze 25′, samobójcza 39′

Świdniczanka: Socha, Bayer, Tymosiak, Paluch (Żabiński 85′), Brzozowski (Ziętek 85′), Eze (Kosior 60′), Szymala (Auta 46′), Bartoszek (Nawrocki 67′), Figiel, Sypek, Sikora

Idź do oryginalnego materiału