"Syn w szkole był dręczony tygodniami. Nie miałam o niczym pojęcia. Potrafił to ukryć"

gazeta.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Motortion Films/Shutterstock.com


Przemoc rówieśnicza przybiera różne formy. Nie każda z nich zostawia siniaki czy blizny, dlatego bywa, iż choćby najbliższym trudno wychwycić, iż dzieciom dzieje się coś niedobrego. O tym boleśnie przekonała się jedna z matek, której syn jest dręczony w szkole. Swoją refleksją podzieliła się na portalu Kidspot. "Był obiektem rasistowskich żartów" - pisze.Przemoc wobec dzieci to poważny problem. Na szczęście coraz więcej osób zaczyna dostrzegać skalę i skutki tego zjawiska. Jedna z matek podzieliła się swoją historią na portalu Kidspot. Wie, iż gdyby zlekceważyła zachowanie swojego syna, mogłoby dojść do tragedii. To dlatego, kiedy zauważyła, iż zachowanie jej syna zmieniła się, zapytała go: "Wszystko w porządku?"
REKLAMA


Zobacz wideo


Czy polska szkoła jest do niczego? [SONDA]


Chłopiec ukrywał, iż jest dręczony przez swoich rówieśnikówMatka zauważyła pierwsze niepokojące sygnały w momencie, kiedy syn stał się porywczy w stosunku do swoich braci. Zdziwiło ją to, bo wcześniej miał z nimi dobre relacje. Oprócz tego sporo spał i nie chciał budzić się, kiedy wiedział, iż musi iść do szkoły. - Chociaż zachowywał się w miarę normalnie jak na 12-latka, który dojrzewa, to czułam, iż nie jest sobą. Pomyślałam, iż jest inny, dlatego, iż coś złego dzieje się w jego szkole. Postanowiłam więc nie pytać go o to bezpośrednio. Zapytałam więc, z kim siedział na lunchu - napisała mama. Nastolatek odpowiedział, iż siedział sam, co było matki bardzo dziwne, bo syn zawsze był towarzyski i przyjaźnił się z dwoma swoimi kolegami. Pomyślała, iż siedzenie samemu podczas przerwy, nie jest w jego stylu. Nie przyjaźnię się już z Jacobem i Aaronem. Aaron napisał listę wszystkich moich wad i dał ją Jacobowi. Jacob się na mnie wkurzył i pokazał mi tę listę- powiedział chłopiec, a jego mama dodała: Lista w stylu '10 rzeczy, których w tobie nienawidzę' jest okrutna, ale stanowiła zaledwie zapowiedź tego, co naprawdę się działo: obrzydliwych rasistowskich żartów kierowanych pod adresem Henry'ego. Henry był już wcześniej obiektem rasistowskich obelg, ale myślałam, iż tylko od gangu łobuzów, którzy dręczą wiele dzieci. Zgłosiliśmy to i oprawcy zostali ukarani. Teraz jest jednak gorzej. Matka nie wie, co robić. Nie chce nadużyć zaufania synaKobieta przyznała, iż nie może pogodzić się z tym, iż "syn był dręczony tygodniami, a ona sama nie miała o tym pojęcia". Kiedy poprosiła syna, aby zgłosić to, ten odmówił i powiedział, iż to będzie miało dla niego jeszcze gorsze skutki. Nie chciała zafundować dziecku dodatkowy stres.


Co gorsza, historię, która wciąż nie jest zakończona, bo matka dalej nie wie, jak to wszystko rozegrać. Zastanawia się, czy chronić dziecko i nadużyć jego zaufanie dziecka, czy lepiej przeczekać zły okres i nie ujawniać nikomu kulisy sytuacji. Obiecała, iż kiedy to całe piekło się skończy, opowie o wszystkim.Jak rodzic powinien reagować na przemoc dziecka?Jak podaje portal Dzieciństwo Bez Przemocy, reagowanie na przemoc wobec dziecka jest nie tylko moralnym obowiązkiem, ale także prawnym wymogiem. Każdy rodzic, który ma podejrzenia, iż dziecko może doświadczać przemocy, powinien podjąć działania, aby je ochronić. Warto podjąć następujące kroki: Rozmawiaj z dzieckiem: jeżeli podejrzewasz, iż dziecko doświadcza przemocy, spróbuj z nim porozmawiać. Zrób to w bezpiecznym, spokojnym miejscu, okazując zrozumienie i wsparcie. Zadawaj otwarte pytania i unikaj oceniania. Daj dziecku do zrozumienia, iż nie jest winne temu, co się dzieje, i iż jesteś tu, aby mu pomóc.Zgłoś przemoc odpowiednim służbom: W Polsce każda osoba, która ma wiedzę lub uzasadnione podejrzenia, iż dziecko jest ofiarą przemocy, ma obowiązek zgłoszenia tego odpowiednim służbom, takim jak policja, ośrodek pomocy społecznej, szkoła czy przedszkole. W przypadku poważnego zagrożenia życia lub zdrowia dziecka należy niezwłocznie zawiadomić policję lub pogotowie ratunkowe.Skontaktuj się z organizacjami pomocowymi: Wiele organizacji oferuje wsparcie dla ofiar przemocy oraz osób, które podejrzewają, iż dziecko może doświadczać krzywdy. Skorzystanie z porad telefonicznych lub internetowych może pomóc w podjęciu odpowiednich kroków.Zabezpiecz dowody: jeżeli masz dostęp do dowodów przemocy, takich jak zdjęcia, nagrania, świadectwa innych osób, postaraj się je zabezpieczyć. Mogą one być najważniejsze w procesie ochrony dziecka i pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności.Szukaj wsparcia u specjalistów: o ile nie jesteś pewien, jak postępować, skonsultuj się ze specjalistą, takim jak psycholog, pedagog czy prawnik. Oni pomogą ci zrozumieć sytuację i podjąć najlepsze możliwe działania.Więcej informacji na temat reagowania na przemoc, w tym szczegółowe instrukcje dotyczące różnych form krzywdzenia, znajdziesz na stronie REAGUJ.FDDS.PL. Po czym poznać, iż dziecko jest ofiarą szkolnej przemocy? Co powinno zaniepokoić rodziców? Czytaj w naszym poradniku. A może chcesz podzielić się z nami swoją historią? Napisz maila: [email protected]. Zapewniam anonimowość.


Potrzebujesz pomocy?Jeśli potrzebujesz pomocy, codziennie przez całą dobę możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji. Pod tym linkiem [LINK] znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim. jeżeli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Idź do oryginalnego materiału