Światowy Dzień Bez Samochodu – 22.09.2023

stomalife.pl 1 rok temu

Z okazji Dnia Bez Samochodu, na dobry początek, trochę statystyki pomagającej zrozumieć, jak ważne jest to święto. choćby dla tych, którzy nie mają samochodu, bądź nie są kierowcami

– O około 9 miesięcy krócej, wg naukowców, żyje przeciętny Europejczyk. Powodem jest zanieczyszczenie powietrza.
– Aż o około 36 miesięcy krócej mogą żyć natomiast osoby mieszkające przy głównych drogach w Europie.
– Prawie 60 milionów dorosłych Europejczyków narażona jest na szkodliwe oddziaływanie hałasu generowanego przez pojazdy mechaniczne.
– Około 50.000 – tyle przedwczesnych zgonów notuje się każdego roku w Polsce. Do takiego stanu rzeczy walnie przyczynia się zanieczyszczenie środowiska i skutki, jakie fakt ten powoduje w ludzkim organizmie.
– 40.000 zgonów rocznie w obrębie granic Unii Europejskiej spowodowanych jest spalinami emitowanymi przez silniki diesla.
– o 3.600 osób mniej – mogłoby umierać rocznie z powodu choroby niedokrwiennej serca, gdyby były respektowane wytyczne WHO, co do wysokości poziomu hałasu
– 22.000.000 osób cierpi na chroniczne wysokie rozdrażnienie, które swe źródło ma w ciągłym hałasie ulicznym.
– 6.500.000 osób cierpi na przewlekłe zaburzenia snu. Oba ostatnie badanie dotyczą okresu 12 miesięcy i terytorium Europy.
– 2-gi na podium (wyżej jest tylko smog) – tak wysoko plasuje się hałas komunikacyjny w kontekście przyczyn złego samopoczucia i zdrowia Europejczyków. Przy czym, co smutne i szokujące, hałas utożsamiany z ruchliwymi ulicami dużych miast wdarł się choćby na peryferie.

Światowy Dzień Bez Samochodu to bardzo ważne święto. Zwraca uwagę na wiele problemów, związanych z pojazdami. I chodzi o coś wiele ważniejszego niż fakt, iż mogą się psuć.
Kiedy końcem XIX wieku Henry Benz wypuszczał na ulice pierwszy na świecie samochód, nikt nie podejrzewał, iż po stu latach maszyna ta zyska statut produktu, który po prostu trzeba mieć, by żyć łatwiej, szybciej i wygodniej. Jak to już w historii kiedyś było – rewolucja potrafi pożreć swoje własne dzieci. Samochody, które miały z definicji usprawnić życie i sprawić, by świat był mniejszy, dosłownie i w przenośni zmniejszyły go i zakorkowały, uzurpując sobie prawa do przestrzeni, jaka kiedyś należała do ludzi i służyła im do wypoczynku i rekreacji. W niektórych miastach Stanów Zjednoczonych Ameryki, drogi, szosy, autostrady i miejsca parkingowe zajmują choćby 60% ich powierzchni. W czasach obecnych po wszystkich drogach jeździ około miliarda samochodów. Ich spiętrzenie obserwować można zwłaszcza w dużych miastach i aglomeracjach. To głównie te miejsca wymieniane są w smutnych statystykach.

Nadmiar pojazdów na naszych drogach to nie tylko obniżenie jakości życia, na co wpływ ma nadmierny, uporczywy i ciągły hałas. To także niebezpieczeństwo ze względu na możliwość wypadku a także, co najważniejsze – gigantyczny problem zanieczyszczenia środowiska, co walnie przekłada się na nasze zdrowie.

Przymiarki do Dnia Bez Samochodu miały miejsce już w końcu XX wieku. Patrząc na galopujący przyrost samochodów, organizowano kampanie uświadamiające o niebezpieczeństwie, jakie niesie nadmiar pojazdów i ich wpływ na życie ludzi zamieszkujących miejsca, gdzie ruch uliczny jest intensywny i ma charakter stały. Finalnie, Dzień Bez samochodu ustanowiony został w roku 2000. Właśnie wtedy Komisja Europejska ustanowiła Ogólnoeuropejski Dzień bez Samochodu. Jeszcze w tym samym roku święto to uzyskało status święta globalnego.

Co to oznacza? Że my, mieszkańcy tej planety wciąż mamy szansę na dobre, świadome i jakościowe życie.

Główny cel, jaki przyświeca Dniu Bez Samochodu to działanie w kierunku zaszczepienia w umysłach ludzi myśli ekologicznej. Zmniejszenie emisji spalin, jakie wytwarzane są przez miliony poruszających się po drogach samochodów to absolutny priorytet, za pomocą którego ludzkość stawi czoła rosnącym problemom zdrowotnym związanym stricte ze skutkami zanieczyszczenia powietrza.

Warto dodać, iż spaliny to nie jedyny rodzaj zanieczyszczeń jaki, kolokwialnie mówiąc – wdychają mieszkańcy naszej planety, w tym my sami i nasze dzieci.

Zanieczyszczenia, jakie trafiają do atmosfery to także te będące efektem hamowania, a konkretnie mówiąc – powstające przez ścieranie się opon, tarcz hamulcowych i klocków hamulcowych w trakcie zatrzymywania się pojazdu. Mało kto łączy też z zanieczyszczeniami – pył, jaki wzbija się spod kół podczas jazdy. To zjawisko nosi nazwę pylenia wtórnego i dopełnia obrazu dramatycznego stanu powietrza, zwłaszcza w zatłoczonych aglomeracjach i dużych miastach. Należy zdać sobie sprawę, iż produkcja spalin i zanieczyszczeń lotnych powoduje znaczne naruszenie równowagi ekologicznej.

A naruszenie równowagi ekologicznej jest groźne. Nie tylko dla ekosystemu. Jest groźne dla ludzi.

Kwestia zanieczyszczenia środowiska, a w tym wypadku powietrza, nie jest ani tematem nowym ani dopiero co powstałym. Już kilka lat temu Światowa Organizacja Zdrowia uznała zanieczyszczenie powietrza za siódmy powód mający ogromny wpływu na zdrowie człowieka.

Temat spalin i zanieczyszczeń generowanych przez samochody z roku na rok przybiera na znaczeniu. Lekarze biją na alarm podkreślając jak bardzo powietrze, ulegające ciągłej degradacji, wpływa na nasze zdrowie.

Przyjęło się, iż problem dotyczy dróg oddechowych – bo wdychane, złe jakościowo, powietrze tam znajduje miejsce do działania, powodując astmę i alergie. To jednak jedynie czubek góry lodowej.

Zanieczyszczone powietrze uszkadza nie tylko górne i dolne drogi oddechowe. Później, przez krew dostaje się do kolejnych narządów. Na te destrukcyjne zmiany szczególnie narażone są dzieci, kobiety w ciąży i osoby z osłabionym układem immunologicznym oraz chorujące przewlekle. Zwłaszcza te cierpiące na astmę oraz choroby układu sercowo-naczyniowego.

Dzień Bez Samochodu ma pokazać, iż bez nadmiernej eksploatacji tego konkretnego środka transportu da się przemieszczać i to bez straty czasu i komfortu.

W tym dniu wiele miast – także w Polsce oferuje darmowe bilety do komunikacji publicznej, a także promuje jazdę rowerem i – spacery.

Takie działania mają szerokie spektrum pomocowe. Dla świata i dla nas samych.

Na nowo uczą nas – ludzi, iż bez samochodu da się żyć. Zwłaszcza w mieście, gdzie można skorzystać z komunikacji publicznej lub – roweru. Dzień bez samochodu zachęca też do poznawania swojego otoczenia na piechotę. Spacery to przyjemna, pożyteczna i prozdrowotna inicjatywa. Sprzyjają one kontaktom międzyludzkim, jeżeli zgodzimy się zabrać kogoś na taką pieszą wędrówkę i mają zbawienny wpływ na nasze zdrowie. Zarówno psychiczne jak i fizyczne. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż kontakt z naturą nie generuje uciążliwego hałasu, który ma destrukcyjny wpływ zarówno na zdrowie fizyczne jak i psychiczne.

Wreszcie, Dzień Bez Samochodu to wielki, zdrowy oddech dla naszej planety. Rezygnacja, choć na jeden dzień, z samochodu i przesiadka do transportu publicznego lub na rower, poczyniona w tym dniu przez tysiące a może choćby miliony osób to wielki ekologiczny ukłon w stronę przyrody i własnego zdrowia.

Również dla stomików Dzień Bez Samochodu to istotny dzień. Oczywiście nie bez znaczenia jest aspekt proekologiczny i fakt, iż choćby jeden dzień bez przekręcania kluczyka w stacyjce to wielka sprawa dla planety, niemniej, najwięcej dobra dzień ten robi promując ruch na świeżym powietrzu. Aktywność fizyczna ma zbawienny wpływ na zdrowie. Zarówno dla osób, które przygotowują się do operacji wyłonienia, jak również dla tych, które się jej poddały, zostając stomikami.

Choć samochodem szybciej i wygodniej, piechotą lub rowerem – ciekawiej i zdrowiej.

Stomia nie zwalnia z potrzeby zażywania ruchu. A ruch jest potrzebny. By dobrze i zdrowo funkcjonować. Wpływa on pozytywnie zarówno na zdrowie fizyczne jak i psychiczne. Nie jest tajemnicą, iż zwłaszcza stomikom często trudno jest zaakceptować życie po wyłonieniu. Zielona terapia i zwolnienie tempa życia zdecydowanie pomagają w odzyskaniu lub – odnalezieniu równowagi.

Całe szczęście, iż dzień bez samochodu przypada końcem lata, gdy pogoda zachęca do spacerów i cieszenia się wspaniałymi kolorami, jakie podziwiać można u przedproża jesieni.

Zwłaszcza dziś, nie szukajmy wymówek – szukajmy możliwości i okazji, by pójść na spacer lub wsiąść na rower.
Nie tylko planeta będzie nam wdzięczna. Za ten akt „eko- i ego- miłości”. Także nasz organizm podziękuje nam najpiękniej jak potrafi.
Pamiętajmy także, iż choćby jeden dzień, choć wydaje się iż to tak niewiele, to w kontekście Dnia Bez Samochodu – ma ogromne znaczenie.

„Szwedzcy ekolodzy powtarzają jak mantrę „Ziemia nie należy do nas. Pożyczamy ją od naszych dzieci”. Peter Berlin

………………………..

Tekst Iza Janaczek
Zdjęcia pixabay.com

Bibliografia:

swiatlekarza.pl – artykuł pt.: Jak trują nas spaliny samochodowe
zdrowie.interia – artykuł pt. Hałas, tuż po smogu największe zagrożenie dla zdrowia
go-racing.pl – artykuł pt. Dzień bez samochodu

Idź do oryginalnego materiału