Ministerstwo Zdrowia zorganizowało spotkanie online, w którym z ramienia samorządu lekarskiego wziął udział Dariusz Samborski, członek prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej. W pierwszym takim roboczym spotkaniu, prowadzonym przez Michała Dzięgielewskiego, dyrektora Departamentu Lecznictwa Ministerstwa Zdrowia, oprócz przedstawiciela NRL uczestniczyli reprezentanci kilku departamentów Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Temat obrad: uszczelnienie narzędzi do udzielania świadczeń zdrowotnych na odległość.
Omówienie tego spotkania zamieszczono na stronie NIL.
– Jest mnóstwo organizacyjnych i prawnych aspektów, które mogą skutkować wypaczeniem idei udzielania świadczeń na odległość, przy równoczesnym niekorzystnym działaniu dla zdrowia i życia pacjentów. Uporządkowanie ich jest w głównej gestii organizatorów systemu ochrony zdrowia i twórców regulacji prawnych. Niezależnie od warunków czy formy udzielania świadczeń lekarze podlegają odpowiedzialności zawodowej, nad czym pieczę ma samorząd. Apelujemy do ministerstwa o uszczelnienie zasad udzielania świadczeń na odległość w związku z narastaniem coraz większych wątpliwości ich funkcjonowania. Nowoczesne narzędzia teleinformatyczne, systemy łączności pomagają nam wszystkim w obecnych warunkach systemu ochrony zdrowia. Do wypisania recepty na kolejne opakowanie leku przyjmowanego od lat przez pacjenta zwykle nie jest potrzebny bezpośredni kontakt z lekarzem, podobnie jak w przypadku wstępnego skonsultowania, czy dane symptomy są wskazaniem do wizyty osobistej, czy wystarcza porada udzielona przez telefon. Tymczasem nieszczelności systemu mogą otwierać furtkę do nadużywania np. leków psychotropowych, których wypisywanie naszym zdaniem powinno być ograniczone wyłącznie do lekarzy POZ i lekarzy prowadzących. Ponadto ankietowy formularz internetowy, na podstawie którego przepisywane mogą być leki, powinien być tylko wstępem do – zapisanego w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty – orzekaniu o stanie zdrowia – powiedział Dariusz Samborski.
Wszyscy uczestnicy spotkania zgodzili się, iż niezbędne jest natychmiastowe pochylenie się nad opracowaniem szczegółowych regulacji. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało szybkie działania w tym zakresie.
Środowisko lekarskie od dawna sygnalizuje rządzącym, co w zakresie udzielania świadczeń na odległość należy poprawić. Ponadto 5 października do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego prezes NRL Łukasz Jankowski skierował oficjalne pismo, które pozostało bez odpowiedzi.
Samorząd lekarski, doceniając możliwości wykorzystania systemów teleinformatycznych i systemów łączności w udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentowi bez bezpośredniego kontaktu z lekarzem, jednocześnie zwraca uwagę na konieczność uszczelnienia używanych do tego narzędzi i wytyczenia niezbędnych standardów.
Samorząd dostrzega niewątpliwe korzyści dla pacjentów, lekarzy i systemu ochrony zdrowia, wynikające ze stosowania m.in. teleporad, które sprawdzają się jako wstępna konsultacja czy też ułatwienie w kontynuacji leczenia farmakologicznego w przypadku chorób przewlekłych. Zdaje sobie jednak sprawę z mogących pojawiać się nadużyć, które są efektem niespójności w przepisach – w związku koniecznością tworzenia ich na szybko, podczas pandemii.
Niepokojąca, według samorządu, jest nieszczelność w konstrukcji narzędzi i regulacji, która w opinii publicznej może sprowadzać wystawianie przez niektóre placówki recept przez internet nie do udzielania świadczeń zdrowotnych, ale do „sprzedaży recept”. Prowadzić to może do powstania niekontrolowanego rynku dystrybucji leków, które zażywane mogą być poza kontrolą i wiedzą lekarzy POZ czy lekarzy prowadzących. Nieścisłości i luki prawne narażać mogą również lekarzy realizujących tę formę świadczenia na odpowiedzialność zawodową.
Zdaniem samorządu konieczne jest doprecyzowanie definicji teleporady, zasad, wprowadzenie listy warunków, jakie powinny być spełnione do bezpiecznego korzystania z nowoczesnych i bez wątpienia ważnych, przydatnych narzędzi teleinformatycznych do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej, a także wyłączenie możliwości prowadzenia działalności leczniczej jedynie w formie udzielania świadczeń na odległość.
Tytuł pochodzi od redakcji