Suplementy diety dla sportowców z błędnymi etykietami i niezadeklarowanymi substancjami w składzie

mgr.farm 3 godzin temu

Tym razem celem dr Cohena stały się suplementy diety dla sportowców, w których deklarowano obecność ekstraktu ze storczyka (Eria jarensis). Wybór ten nie jest przypadkowy, gdyż E. jarensis postrzega się w sportowej suplementacji jako źródło fenyloetyloamin. To substancje o adekwatnościach stymulujących, które działaniem przypominają amfetaminę. Przypuszcza się, iż niektóre gatunki storczyków mogą zawierać N,N-dimetylofenetyloaminę (N,N-fenetylodimetyloamina, N,N-DMPEA). Ponadto roślina nie figuruje na liście Herbs of Commerce, co sugeruje brak historii jej dotychczasowego użycia w suplementach diety.

Storczyk, suplementy diety dla sportowców i liczne nieścisłości

Co prawda N,N-DMPEA nie ma naukowo udowodnionego, korzystnego wpływu na poprawę wyniku sportowych. Niemniej jednak substancje klasyfikuje się jako Ogólnie Uznawaną Za Bezpieczną (ang. GRAS), czego może dowodzić jej użycie w formie środka aromatyzującego.

– Sportowe suplementy zawierają dodatek tej substancji chemicznej jako forma chwytu marketingowego, ponieważ w ten sposób chcą odwrócić wzrok klientów od wysokich dawek kofeiny oraz innych substancji o działaniu pobudzającym. Patrząc na ilość zawartego N,N-DMPEA w tych produktach, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż taka dawka substancji aromatyzującej nie została wyekstrahowana ze storczyka E. Jarensis – wyjaśnia zespół naukowców dr Cohena.

W roku 2021 naukowcy zakupili 12 produktów (7 w formie tabletek i 5 w proszku), które na etykiecie miały zadeklarowaną obecność ekstraktu z E. Jarensis. Na preparatach widniały informacje dotyczące przeznaczenia: „wspomaganie odchudzania”, „wzrost koncentracji i energii” czy „wsparcie przed treningiem”.

  • Czytaj również: Operacja Pangea XVII – podsumowanie

Przeprowadzona analiza suplementów diety wykazała szereg nieprawidłowości. Wszystkie preparaty były błędnie oznakowane. W suplementach dla sportowców nieprawidłowo oznakowano ilości składników pobudzających m.in. teobrominy, johimbiny czy hordeniny. Zawartość kofeiny w preparatach wymieniających ją w składzie wahała się od 106 do 665 mg na jednorazową porcję. Natomiast dzienna porcja niektórych produktów dostarczała ponad 1000 mg kofeiny.

W 9. z 12 produktów brakowało deklarowanego składnika lub znaleziono niezadeklarowane substancje czynne. Co więcej w ⅓ preparatów wykryto niezadeklarowany środek stymulujący, z czego połowa z nich zawierała pobudzające DMAA (1,3-dimetyloamyloamina). Związek ten figuruje na liście substancji i metod zabronionych WADA w kategorii S6 (stymulanty). Zgodnie z oceną ekspertów, ilość DMAA wykrytego w suplementach stanowiła realne zagrożenie dla zdrowia konsumentów.


Źródła:

  1. https://antydoping.pl/kontrole/miedzynarodowy-standard-listy-substancji-i-metod-zabronionych/
  2. https://www.supplysidesj.com/supplement-regulations/study-of-sports-products-finds-label-errors-undeclared-stimulants
  3. Cohen, Pieter A., et al. „Presence and quantity of ingredients in sports supplements purportedly containing the orchid Eria jarensis.” Clinical Toxicology(2025): 1-5.

MGR.FARM©

Idź do oryginalnego materiału