Od pięciu lat Polacy żyją w stanie permanentnego zagrożenia. Najpierw pandemia, potem inflacja, wojna, blackouty, kryzysy energetyczne, migracja, teraz znów „zagrożenie bezpieczeństwa”. Narodem ludzi wystraszonych można łatwo sterować. Da się ich zmusić do działań wbrew ich interesom. Da się ich skłócić, zamknąć w domach, wypchnąć do kredytów, podatków i nowych obowiązków. Historia ostatnich lat to jedno wielkie studium strachu jako narzędzia politycznego.
I właśnie teraz media otrzymują kolejne pisma o potencjalnym zagrożeniu.
WOJEWODA OSTRZEGA. „ZWIĘKSZONA CZUJNOŚĆ”
Wojewoda Zachodniopomorski Adam Rudawski skierował do wszystkich samorządów regionu, w tym do Prezydent Miasta Świnoujście, oficjalne zalecenia dotyczące podniesienia poziomu czujności i ochrony infrastruktury krytycznej.
W dokumencie mowa o:
-
energetyce
-
wodociągach i kanalizacji
-
instalacjach technicznych
-
obiektach mających najważniejsze znaczenie dla funkcjonowania miast
Władze lokalne i mieszkańcy mają utrzymywać podwyższoną świadomość sytuacyjną. Każde nietypowe zachowanie w rejonie infrastruktury technicznej ma być natychmiast zgłaszane służbom.
GDZIE ZGŁASZAĆ?
-
Policja: 112
-
ABW: delegatura w Szczecinie
-
SOK: tereny kolejowe
Wojewoda podkreśla, iż choćby drobne sygnały mogą mieć znaczenie.
ALE LUDZIE PYTAJĄ: TO REALNE ZAGROŻENIE CZY KOLEJNY ETAP STRASZENIA?
Po 2020 roku Polacy doskonale wiedzą, jak działa mechanizm:
-
Najpierw komunikat o zagrożeniu
-
Potem kolejne ograniczenia
-
Następnie specjalne regulacje
-
A na końcu nowe obowiązki i koszty dla zwykłych ludzi
I zawsze pada to samo hasło:
„Dla waszego bezpieczeństwa”.
Dziś znów słyszymy:
– obserwuj
– zgłaszaj
– reaguj
– bądź czujny
Tylko nikt nie mówi wprost:
czego konkretnie mamy się bać?
STRACH DZIAŁA ZAWSZE TAK SAMO
Strach powoduje:
-
brak racjonalnego myślenia
-
większą podatność na propagandę
-
zgodę na kolejne ograniczenia
-
akceptację decyzji przeciwko własnym interesom
Tak było przy:
-
lockdownach
-
maseczkach
-
zamykaniu firm
-
dodrukach pieniędzy
-
kredytach na „ratowanie gospodarki”
Dziś znów wchodzimy w dobrze znany schemat.
CO ROBI MIASTO ŚWINOUJŚCIE?
Urząd Miasta prowadzi w tej chwili analizy oraz dostosowuje procedury do zaleceń wojewody. Trwa przegląd systemów zabezpieczeń infrastruktury.
Władze uspokajają, iż chodzi o działania prewencyjne.
Tylko iż mieszkańcy coraz częściej pytają:
czy to realna ochrona
czy kolejny etap przygotowywania społeczeństwa na coś, czego nikt jeszcze oficjalnie nie chce powiedzieć?
PYTANIA, NA KTÓRE NIKT NIE ODPOWIADA
-
Czy zagrożenie jest konkretne?
-
Czy są informacje wywiadowcze?
-
Czy chodzi o sabotaż?
-
Czy o destabilizację?
-
A może tylko o podtrzymanie atmosfery strachu?
Bo jedno jest pewne:
naród wystraszony nigdy nie jest narodem wolnym.
- BIEDA ZAGLĄDA DO PORTFELI MIESZKAŃCÓW. ŚWINOUJŚCIE ZACZYNA WPISYWAĆ DŁUŻNIKÓW DO KRD.
- Najdroższe święta od lat. Bieda pod choinką, kredyt na karpia
- Świnoujście. Przestańcie robić prostytutkę z logiki. Co próbuje przykryć propaganda
