Mamy już oficjalne wyniki ogólnopolskiego, oficjalnego badania stanu umysłowego Polaków!
| Kategoria | Liczba osób | Odsetek |
|---|---|---|
| Zdrowi na umyśle | 9.501.659 | 33,07% |
| Lekko upośledzeni | 4.532.685 | 15,78% |
| Ograniczeni umysłowo | 11.710.324 | 40,76% |
| Ciężko upośledzeni | 2.894.908 | 10,08% |
Objaśnienie poszczególnych kategorii:
- Osoby zdrowe na umyśle prawidłowo diagnozują, iż branie udziału w tzw. wyborach jest stratą czasu i wysiłku (grupa ta może być realnie nieco mniejsza, bo „załapali” się tutaj także i ci, którzy wziąć udział chcieli ale z jakiegoś powodu nie mogli – metodyka badania nie pozwala na ocenę jak duża to grupa).
- Lekko upośledzeni ogólnie prawidłowo rozumieją sytuację Polski a choćby część z nich (ok. 4,8% ogółu narodu) prawidłowo diagnozuje jej przyczyny. Niestety, przez cały czas nie rozumieją, iż udział w wyborach nie ma żadnego wpływu na bieg wypadków i nie może prowadzić do naprawy czegokolwiek. W tej grupie są też osoby, które może nie są upośledzone w sensie medycznym, ale po prostu nie poświęciły należytego czasu i uwagi sprawom politycznym, historii itp. – „nie odrobiły pracy domowej” – lub zostały zwiedzone a także (mała ok. 240 tys.) grupa osób, które wzięły udział w wyborach „dla jaj”.
Jakaś część tej grupy jest do odratowania poprzez edukację. - Ograniczeni umysłowo – osoby o niskim intelekcie a za to dużej podatności emocjonalnej, całkowicie bezbronne wobec manipulacji ze względu na ograniczenie umysłowe, które w rezultacie wierzą w oficjalną propagandę bezkrytycznie. Niestety, jest to najliczniejsza grupa i raczej nie do odratowania bo, jako się rzekło, na przeszkodzie stoi brak zdolności pojmowania spraw, który by na to pozwalał.
Z drugiej strony w razie likwidacji systemu demokratycznego grupa ta potraktowana odpowiednio propagandowo może popierać dowolną politykę państwa. - Ciężko upośledzeni – osoby całkowicie oderwane od rzeczywistości, wierzące w kompletne już brednie. Można podejrzewać, iż duża część tej grupy to osoby niezaradne życiowo i wymagające opieki lub na posadach urzędników państwowych (które, jak wiemy, nie wymagają zbyt wysokiego IQ).
Trudno ocenic czy wynik taki, iż połowa społeczeństwa to idioci powinien nas napawać jakimś szczególnym smutkiem. Biorąc pod uwagę rozkład inteligencji i ogólnie możliwości umysłowych w populacji ludzkiej czy powinno nas to dziwić? Niestety, ten prawdopodobnie naturalny stan jest bezwględnie wykorzystywany przez naszych wrogów.
Za dwa tygodnie kolejna edycja badania, w nieco innej konfiguracji. Przedmiotem testu będzie jak duży odsetek wszystkich powyższych grup jest na tyle głupi, iż przez cały czas wierzy w wyborcze oszustwo.
