Śmierć na porodówce. "Te dane wydają mi się przerażające"

tvn24.pl 1 godzina temu
Śledczy dopatrzyli się szeregu nieprawidłowości i zastrzeżeń, co do standardu opieki w prywatnym szpitalu w Bielsku-Białej. To tam wykonano cesarkę u 41-letniej pani Anny, która po kilku godzinach zmarła. Co zawiodło w tej placówce i co zrobić, by unikać takich tragicznych historii?
Idź do oryginalnego materiału