Leżał na chodniku na Pradze-Północ. Nie oddychał, a twarz zaczęła mu sinieć. Przeżył dzięki resuscytacji podjętej przez strażników miejskich z VI Oddziału Terenowego.
Czytaj więcej…
Leżał na chodniku na Pradze-Północ. Nie oddychał, a twarz zaczęła mu sinieć. Przeżył dzięki resuscytacji podjętej przez strażników miejskich z VI Oddziału Terenowego.
Czytaj więcej…