Główny Inspektor Farmaceutyczny w lutym br. wydał decyzję o cofnięciu zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej. Decyzja tę zaskarżono do Sądu. W międzyczasie wniesiono do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymanie jej wykonalności do czasu wydania prawomocnego wyroku. Sąd przychylił się do tej prośby. Ta decyzja nie spodobała się GIF-owi, który postanowił skierować zażalenie od wyroku WSA-a do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten podtrzymał decyzję WSA, wskazując, iż z wykonaniem decyzji GIF-u należy się wstrzymać do wydania prawomocnego wyroku.
Zamknięcie apteki to utrata pacjentów i pracowników
Sąd w uzasadnieniu swojej decyzji podkreślił, iż apteka, której inspekcja farmaceutyczna cofnęła zezwolenie, generowała średni miesięczny obrót rzędu 270 tysięcy, z czego zysk wynosił blisko 60 tysięcy. Przychylenie się do decyzji inspekcji oznacza nie tylko utratę tego dochodu, ale i pacjentów oraz kontrahentów. Ponadto, chęć uruchomienia apteki w przypadku uchylenia decyzji wiąże się z ponoszeniem przez jej właściciela kosztów stałych. Nalezy tu wymienić, m.in. media, czy koszty księgowej.
Sąd wyraził także opinię na temat utrzymania pracowników, których podmiot prowadzący aptekę nie chce zwolnić. Jest zatem zobowiązany do wypłaty im wynagrodzeń. Również musi opłacać ich składki ZUS. Sąd w uzasadnieniu podkreśla, iż jeżeli podmiot zdecydowałby się zawiesić swoją działalność i przychylić się do nieprawomocnej decyzji inspekcji to zmuszony byłby do zwolnienia pracowników. Wiązałoby się to z wystąpieniem następstw, trudnych do odwrócenia w przyszłośći.
– Skarżąca będąc zmuszona zaprzestać prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na prowadzeniu wskazanych w zaskarżonej decyzji aptek, stanie przed koniecznością zwolnienia pracowników i poniesienia związanych z tym kosztów. Spowoduje to zatem dla skarżącej trudne do odwrócenia skutki. Utraci ona zaufanych pracowników, których zatrudnianie jest szczególnie istotne przy prowadzeniu takiej specyficznej działalności gospodarczej. Jako trudny do odwrócenia należy również ocenić skutek zaprzestania działalności w postaci utraty kontrahentów i klientów. W szczególności pacjentów realizujących recepty. – możemy przeczytać w uzasadnieniu Sądu.
Zamknięcie apteki to konieczność utylizacji leków
Podmiot prowadzący aptekę, której cofnięto zezwolenie na jej prowadzenie wskazuje także, iż zawieszenie działalności zgodnie z decyzją inspekcji wiąże się z koniecznością utylizacji produktów leczniczych, których termin ważności upłynie w trakcie postępowania sądowego. Skarżąca podkreśliła, iż aktualna wartość produktów leczniczych w magazynie apteki wynosi ponad 118 tysięcy złotych netto. Przy czym wartość leków, których termin ważności kończy się w najbliższych 6 miesiącach to blisko 7 tysięcy złotych.
Sąd: Zastosowanie się do decyzji inspekcji spowoduje wystąpienie szeregu trudnych do odwrócenia skutków
Sąd przychylił się do wniosku podmiotu prowadzącego aptekę o wstrzymanie decyzji inspekcji ws. cofnięcia jej pozwolenia. Jego zdaniem, podmiot prawidłowo zaargumentował, iż zastosowanie się do decyzji inspekcji spowoduje trudne do odwrócenia skutki w przypadku jej uchylenia w przyszłości.
– (…) z samej istoty decyzji cofającej zezwolenie na prowadzenie apteki wynika, iż jej wykonanie, co do zasady, spowoduje ziszczenie się przesłanek wstrzymania wykonania decyzji. Tj. spowoduje znaczną szkodę i trudne do odwrócenia skutki. W przypadku zaprzestania prowadzenia działalności skarżąca straci bowiem wpływy ze sprzedaży leków, zaburzona zostanie jej płynność finansowa. – podkreśla Sąd.
Sąd biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności wskazuje na to, iż wykonanie zaskarżonej decyzji przed prawomocnym zakończeniem postępowania sądowo-administracyjnego może doprowadzić do wystąpienia skutków, których nie będzie dało się odwrócić. W związku z tym Sąd nie może dopuścić do takiej sytuacji.
Źródło: NSA II GZ 427/24