Rynek mieszkaniowy w Ontario hamuje, a budowlańcy tracą pracę – ostrzega branża

bejsment.com 4 godzin temu

Słabnący sektor budownictwa mieszkaniowego w Ontario zaczyna generować redukcje etatów i odbija się negatywnie na gospodarce prowincji, alarmuje organizacja zrzeszająca deweloperów. Ostrzeżenia pojawiają się w momencie, gdy rząd prowincji ulepsza swoją politykę mieszkaniową i rozbudowuje system zachęt, by pobudzić rozwój.

Rada Budownictwa Mieszkaniowego Ontario (RESCON), reprezentująca firmy deweloperskie, wskazuje, iż coraz mniej projektów trafia do realizacji, a w ślad za tym rosną zwolnienia. Dyrektor generalny RESCON Richard Lyall powiedział, iż lista inwestycji się kurczy, a deweloperzy mają coraz większy problem z finansowaniem nowych budów. – Już zwalniamy tysiące pracowników. Za rok, kiedy obecne wieżowce zostaną ukończone, wiele osób pozostanie bez zatrudnienia. To dramatyczne – zaznaczył.

Według raportu Biura Odpowiedzialności Finansowej Ontario bezrobocie w prowincji sięgnęło w zeszłym miesiącu 7,8 proc., najwyżej od 2012 roku (poza okresem pandemii). Od kwietnia do czerwca zniknęło 38 tys. miejsc pracy, z czego ponad 29 tys. w produkcji – głównie z powodu ceł na stal i aluminium wprowadzonych przez Donalda Trumpa, które uderzyły również w budownictwo mieszkaniowe, podnosząc koszty materiałów.

Rząd premiera Douga Forda prowadzi rozmowy z gminami o zmianie miliardowego funduszu wsparcia, aby dostosować go do spowolnienia budowlanego. Krytycy twierdzą jednak, iż to wciąż zbyt mało. Lyall podkreślił, iż problem nie dotyczy wyłącznie robotników, ale także inżynierów i menedżerów projektów. – Dziesiątki tysięcy ludzi tracą pracę i ten proces już trwa – powiedział.

Od miesięcy liczba nowych budów w Ontario spada. Minister ds. samorządów Rob Flack przyznał niedawno, iż budownictwo „utknęło”. W 2024 roku powstało ponad 94 tys. nowych domów, czyli ok. 75 proc. zakładanego celu, co stawia prowincję w trudnej sytuacji wobec zobowiązania Forda dotyczącego 1,5 mln domów do 2031 roku.

W reakcji wprowadzono zmiany w przepisach planistycznych wokół transportu publicznego, odroczono płatności opłat rozwojowych i zapowiedziano korektę funduszu zachęt. Premier Ford stwierdził, iż jego gabinet stara się stworzyć sprzyjające warunki do rozpoczęcia budów, ale wskazał na niezależne od prowincji przeszkody, takie jak wysokie stopy procentowe. – Bank Kanady musi je obniżyć. Nie można wciąż mówić: „nie, nie, nie” – podkreślił.

Lyall zaapelował też o redukcję podatków i opłat lokalnych, m.in. HST dla osób kupujących pierwszy dom. – Rząd federalny przyjął odpowiednie przepisy pod koniec maja, ale w Ontario utknęły one w martwym punkcie. To zaszkodziło rynkowi letniemu i uderzy również w jesienny – ocenił.

Zdaniem działacza na rzecz lokatorów Marka Richardsona prowincja powinna inwestować w tzw. brakujący segment rynku – mniejsze projekty mieszkaniowe, które mogą szybciej ruszyć i zapewnić zatrudnienie. Jako przykład wskazał kompleks 60 mieszkań na wynajem w Etobicoke w pobliżu stacji Mimico GO, budowany z prefabrykatów. Takie inwestycje, jak dodał, mogą stać się przyszłością i generować dodatkowe miejsca pracy w produkcji materiałów.

– Możemy realizować setki mniejszych projektów wypełniających – powiedział Richardson, apelując też o większe wsparcie kapitałowe ze strony prowincji, na wzór miasta Toronto i rządu federalnego. – Ontario również musi sięgnąć głębiej do kieszeni – stwierdził.

Karen Chapple, dyrektorka School of Cities na Uniwersytecie w Toronto, wskazała, iż sytuacja jest nietypowa – popyt na mieszkania i wynajem spadł, co poprawiło dostępność, ale przy ograniczonym tempie budów w przyszłości rynek znów stanie się napięty. – Ceny ponownie pójdą w górę i stracimy obecną przystępność. To największy dylemat, przed którym stoimy – podkreśliła.

Według Chapple potrzeba ścisłej współpracy wszystkich szczebli władzy, by sprostać wyzwaniom rynku. – To szansa na uruchomienie dużego programu wsparcia zatrudnienia i odbudowy infrastruktury mieszkaniowej, zanim utracimy wykwalifikowaną siłę roboczą – dodała.

Idź do oryginalnego materiału