Ruiny w centrum Białegostoku. Nikt nie pomyślał zanim zburzono budynek szpitala

fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu

Nasza redakcja przez kilka dni odbierała telefony oraz maile. Niemal wszystkie w tym samym temacie. Usłyszeliśmy, iż szpital Śniadeckiego jest w ruinie, iż został zburzony budynek szpitala z powodu długów, albo iż pewnie zamiast budynku szpitalnego będzie budowany kolejny supermarket, bo sam szpital ma długi i dlatego na pewno sprzedał grunty. Zabrzmiało groźnie, bo faktycznie ludzie zmartwili się ruinami, jakie pozostały po zburzeniu budynku, w którym jeszcze do niedawna mieściła się administracja szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. Oliwy do ognia dolał fakt, iż całkiem niedawno, lokalne media rozpisywały się o zadłużeniu tego i innych szpitali. A informacja o złej kondycji szpitala być może nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie to, iż mówili o niej publicznie członkowie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. O tym, iż Wojewódzki Szpital Zespolony w Białymstoku ma wielkie problemy finansowe wiadomo od dość dawna. Latem tego roku pojawiły się pierwsze informacje o tym, iż Śniadecja zaczyna mieć kłopoty z płynnością finansową. Pytana o to wicemarszałek Wiesława Burnos, która w zarządzie województwa podlaskiego odpowiada za służbę zdrowia odpowiadała wymijająco. Na tyle wymijająco, iż kilku radnych PiS - z Bogusławem Dębskim na czele - zarzuciło jej, iż kompletnie nie orientuje się co się dzieje w szpit

Idź do oryginalnego materiału