– W obu przypadkach pacjenci, którzy zmarli, dostali bardzo silne leki zawierające substancje psychotropowe bez szczegółowego wywiadu o stanie zdrowia – podkreślił w rozmowie z RMF FM rzecznik Bartłomiej Chmielowiec, wyjaśniając, iż „leki były przepisane tylko na podstawie ankiety wypełnionej online przez pacjenta, bez widzenia pacjenta, tylko na podstawie rozmowy telefonicznej, która trwała krótko”.
– W naszej ocenie nie była to diagnoza przeprowadzona zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Mogła przyczynić się, choć tego nie przesądzamy, do negatywnych konsekwencji związanych ze zgonem pacjentów – zaznaczył Bartłomiej Chmielowiec.
Informacje o tych przypadkach otrzymali rzecznicy odpowiedzialności zawodowej lekarzy.