– Niedopuszczalne są sytuacje, w których leki przepisywane są bez zbadania pacjenta, wyłącznie na podstawie wypełnionej przez pacjenta ankiety na stronie internetowej placówki oferującej bardzo szybkie konsultacje i wystawienie recepty - uważa rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.
W ocenie Rzecznika Praw Pacjenta receptomaty w wielu przypadkach nie kierują się dobrem i bezpieczeństwem pacjenta, co znalazło potwierdzenie w ostatnim wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Kolejne uzasadnienie wyroku sądu wskazuje słuszność i zasadność działań Rzecznika Praw Pacjenta wobec nierzetelnych receptomatów. Bezpieczeństwo pacjentów jest wartością nadrzędną i nie może być taryfy ulgowej dla podmiotów, które narażają pacjentów na zagrożenie zdrowia i życia – podkreśla Bartłomiej Chmielowiec.
Jak dodaje, niezależnie od tego, czy świadczenia zdrowotne są udzielane stacjonarnie w gabinecie lekarskim, czy za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności (na odległość) priorytetem powinno być zadbanie o bezpieczeństwo pacjenta - co wiąże się z adekwatnym rozpoznaniem jego problemu zdrowotnego oraz zastosowaniem adekwatnego i skutecznego leczenia. W zależności od problemu zdrowotnego pacjenta wymagane może być zaordynowanie przez lekarza leku dostępnego na receptę. Tego rodzaju leki powinny być jednak stosowane pod ścisłym nadzorem lekarza i po adekwatnym zweryfikowaniu istnienia wskazań do zastosowania danego leku.
Badanie lekarskie i rzetelna ocena stanu zdrowia
Zdaniem RPP niedopuszczalne są sytuacje, w których leki przepisywane są bez zbadania pacjenta, wyłącznie na podstawie wypełnionej przez pacjenta ankiety na stronie internetowej placówki oferującej bardzo szybkie konsultacje i wystawienie recepty.