Rośnie liczba przypadków kleszczowego zapalenia mózgu

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


W ubiegłym roku na Lubelszczyźnie stwierdzono 29 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu – o 10 więcej niż rok wcześniej – podał sanepid. Specjaliści przypominają, iż do zakażenia może dojść nie tylko przez ukąszenie kleszcza, ale również po spożyciu niepasteryzowanego mleka, i zachęcają do szczepień.

Rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Agnieszka Dados podkreśliła, iż po ukąszeniu przez kleszcza jesteśmy narażeni nie tylko na zakażenie boreliozą, ale również na transmisję wirusa kleszczowego zapalenia mózgu (KZM). Dodała, iż wirus ten znajduje się w ślinie kleszcza i zakaża tuż po ukąszeniu.

– W województwie lubelskim w roku ubiegłym zanotowano 29 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu, o 10 więcej niż w 2021 roku – przekazała.

Przypomniała, iż do zakażenia może dojść również przez spożycie surowego, niepasteryzowanego mleka lub innych przetworów pochodzących od krów czy kóz zainfekowanych wirusem KZM.

Lek. Joanna Nozdryn-Płotnicka z Kliniki Leczenia Chorób Zakaźnych Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie powiedziała, iż w zeszłym roku do kliniki trafiło kilku pacjentów z kleszczowym zapaleniem mózgu, do którego doszło drogą pokarmową.

– Sądzę, iż jest to bardzo niedoszacowany problem. Choroba jest ciągle mało diagnozowana, bo nie ma wciąż takiej świadomości. W pierwszej fazie objawy podobne są do dolegliwości grypowych, pojawiają się bóle mięśniowo-stawowe. jeżeli infekcja się rozwinie, może dojść do ciężkich powikłań, np. w postaci porażenia nerwów, zapalenia opon mózgowych i zapalenia mózgu – wyjaśniła w rozmowie lek. Nozdryn-Płotnicka, zachęcając do zaszczepienia się przeciwko KZM.

Jak wyjaśnił lubelski sanepid, podstawowy schemat szczepienia przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu obejmuje podanie trzech dawek szczepionki, przy czym, aby utrzymać ochronę przed KZM, konieczne są dawki przypominające.

– Szczepienie szczególnie zaleca się m.in. osobom zatrudnionym przy eksploatacji lasu, stacjonującemu wojsku, funkcjonariuszom straży pożarnej i granicznej, rolnikom, osobom szczególnie często podejmującym aktywność fizyczną poza pomieszczeniami, np. biegaczom, spacerowiczom, grzybiarzom, właścicielom psów, myśliwym – dodała rzeczniczka WSSE w Lublinie Agnieszka Dados.

Poinformowała również, iż w ubiegłym roku stwierdzono w regionie ok. 1,5 tys. zakażeń boreliozą. Wskaźnik zapadalności wynosił 76,5 na 100 tys. mieszkańców. Najwięcej zachorowań wystąpiło w powiatach bialskim, chełmskim, tomaszowskim i w kraśnickim.

– Jedyną ochroną, jaką możemy stosować, aby nie zachorować na boreliozę, jest chronienie się przed ukąszeniem kleszcza. Należy stosować środki odstraszające kleszcze, odpowiednio się ubierać, a po powrocie z miejsc, w których mogliśmy być narażeni na kontakt z kleszczami, dokładnie sprawdzić całe ciało, a szczególnie ciepłe i cienkie miejsca na skórze, jak zagłębienie pod kolanem, wokół brzucha, piersi, pachwiny. U dzieci należy dokładnie sprawdzić głowę, linię włosów i szyję – przypomniała Agnieszka Dados.

Idź do oryginalnego materiału