Pokutuje w tej chwili stwierdzenie, iż książki przestały odgrywać znaczenie w świecie dzieci i młodzieży – wyparte przez gry komputerowe, telefony, tablety, tudzież inne urządzenia elektroniczne – straciły na swoim znaczeniu i popularności. W dobie zabiegania i konsumpcjonizmu nietrudno zatracić trzeźwe spojrzenie na rzeczy ważne, łatwiej sięgać po to, co modne, kolorowe i ogólnie dostępne. Warto również nadmienić, iż lektura wymaga dłuższego skupienia uwagi, a to w tej chwili poważny problemem, nie tylko wśród ludzi młodych.
Tym bardziej trudnym tematem wydaje się być czytelnictwo w szkole specjalnej. Dzieci z niepełnosprawnością intelektualną – o ile w ogóle nabywają umiejętność czytania – o tyle dzieje się to często znaczenie później, niż u ich zdrowych rówieśników. Pomimo wspomnianych trudności, jak wynika z mojego doświadczenia, uczniowie szkoły specjalnej są zainteresowani książkami oraz ogólnie czytelnictwem. Podobnie wynika z opracowania Lidii Ippoldt na temat czytelnictwa dzieci niepełnosprawnych umysłowo, która przeprowadziła badania na grupie 60 wychowanków dwóch krakowskich placówek specjalnych.
Jak podaje Władysław Dykcik, jednym z zadań pedagogiki specjalnej jest stymulacja – pobudzanie, wzmacnianie, wzbogacanie zainteresowań i aktywności twórczej, zmierzającej do osiągnięcia optymalnej samodzielności przez osobę niepełnosprawną. Od października 2021 roku prowadzę w ramach zajęć rewalidacyjnych program zatytułowany „Spotkania z lekturą”, mający na celu wspieranie rozwoju poznawczego i emocjonalnego. Jak zauważa Wiktor Czernianin: „Właśnie biblioterapia daje okazję do realizowania autentycznych relacji międzyludzkich, które w zdominowanych biernych odbiorem środowiskach są zwykle deprywowane”. Rola pedagoga specjalnego jest zatem szczególna. Biorąc pod uwagę funkcjonowanie domów wielu moich wychowanków, mam świadomość ogromnej odpowiedzialności za ich rozwój w każdej sferze. Moi uczniowie, jak wszystkie dzieci, potrzebują miłości i akceptacji ze strony dorosłych. Potrzebują kogoś, kto pokaże im, co w życiu jest ważne, w którą stronę warto zmierzać oraz da do zrozumienia, iż oni są ważnymi i wartościowymi ludźmi. Spotkanie z książką daje poczucie ciepła, wzajemnego zaufania, swoistej relaksacji i zarazem wpływa na podnoszenie samooceny, wynikającej z faktu poszerzania wiedzy.
Cytowany już wyżej Wiktor Czernianin zwraca również uwagę na adekwatne dopasowanie celów biblioterapii do potrzeb odbiorców: „Cele biblioterapii wychowawczo-rozwojowej w pedagogice specjalnej mogą wynikać z zadań rozwojowych dla poszczególnych grup wiekowych, np. u dzieci naśladowanie, rozróżnianie dobra i zła, rozwój moralny; w wieku dojrzewania – akceptacja własnego ciała, relacja z płcią odmienną, niezależność od rodziców, nabywanie pojęć wartości, etyki”.
W swoim programie stosuję różnorodną literaturę dziecięcą i młodzieżową, dostosowaną do potrzeb i możliwości psychofizycznych moich uczniów. W klasach 5 – 7 w szczególności skupiam się na pozycjach mających na celu bogacenie wiedzy ogólnej o świecie i rozwijanie słownictwa – stąd wybór serii książek: Nela Mała Reporterka, Zwierzaki świata i Dzieciaki świata Martyny Wojciechowskiej. Świat zwierząt i roślin przedstawiony w dostępnej formie fascynuje i zachęca do pogłębiania wiedzy. Uczniom klas młodszych proponuję różnorodne pozycje książkowe. Należą do nich m.in.: przygody Elmera, Żabka i Ropucha, a także „czytelnicze perełki” autorstwa Marcina Mortki, Przemysława Wechterowicza, Agnieszki Frączek czy Marcina Brykczyńskiego. Nie sposób wymienić tutaj wszystkich wartościowych pozycji, gdyż współczesny rynek oferuje mnóstwo ciekawej literatury dziecięcej, którą można wykorzystać odpowiednio do potrzeb i zainteresowań swoich wychowanków. Istotnym aspektem jest również kwestia czasu przeznaczonego na lekturę, w trakcie pojedynczych zajęć. Z reguły ograniczam go do ok. 20 minut, tak, by spotkanie z książką stanowiło zarazem atrakcyjną formę rozwoju, relaksacji i nagrody.
Jak już wspominałam wyżej, moi uczniowie chętnie sięgają do książek, które im oferuję, choć początki często bywają trudne. Dzieci, które nie są przyzwyczajone do codziennego obcowania z książką od wczesnego dzieciństwa, myślą i mówią, iż jej nie lubią. Warto jednak nie poddawać się i przeczytać bajkę lub opowiadanie w trakcie zajęć. Po niedługim czasie okazuje się, iż książka zaczyna odgrywać istotną rolę i pozwala na realizację wielu z góry założonych celów: rozwija wyobraźnię, koncentrację uwagi, umiejętność słuchania i czytania ze zrozumieniem, relaksuje, wycisza emocje, a także zwiększa poczucie własnej wartości. Uczniowie, którzy bardzo polubili obcowanie z lekturą, chętniej akceptują wykonanie zadań „mniej interesujących” w ich mniemaniu, o ile wiedzą, iż w nagrodę będą mogli wrócić do książki, która ich zafascynowała na poprzednich zajęciach.
W bieżącym roku szkolnym program „Spotkania z lekturą” rozszerzyłam o cykl zajęć zatytułowany „Poezją zaczarowani”, a dedykowany uczniom klasy pierwszej i czwartej. W oparciu o tomiki poezji Marcina Brykczyńskiego 12 kolorów i 12 miesięcy oraz książkę Agnieszki Frączek A w moim domu ciepło, cieplutko… organizuję zajęcia, podczas których uczniowie, angażując różne zmysły, słuchają wybranych utworów. Polisensoryczne ujęcie tematu rozbudza wyobraźnię, rozwija pozytywny stosunek do czytania, a możliwość wykonania pracy plastycznej – w nawiązaniu do konkretnych utworów – utrwala pozytywne przeżycia. Nie dziwi zatem fakt, iż również ta forma zajęć spotkała się z dużym entuzjazmem dzieci.
Reasumując pragnę zauważyć, iż rola książki w życiu dziecka niepełnosprawnego jest ogromna. Jest atrakcyjną formą, która wzbogaca, rozwija, daje alternatywę dla wielu ciekawych ćwiczeń. Warto po nią sięgać podczas różnorodnych zajęć rewalidacyjnych.
Autor: Joanna Tomanek – Czytelniczka Portalu
Bibliografia:
- L. Ippoldt, Czytelnictwo dzieci niepełnosprawnych umysłowo w świetle badań. Biuletyn EBIB 2004 http://www.ebib.pl/2004/54/ippoldt.php
- W. Dykcik red. Pedagogika specjalna. Poznań 2001
- W. Czernianin, H. Czernianin, K. Chatzipentidis, Podstawy współczesnej biblioterapii. Wrocław 2017