Kierownik Bloku Porodowego w ICZMP prof. Przemysław Oszukowski poinformował 28 marca na konferencji prasowej, iż wszystkim pacjentkom placówka ta proponuje znieczulenie porodu.
– Nie bardzo rozumiem, dlaczego znieczulenie do porodu wciąż traktuje się jako luksus. Nie wyobrażamy sobie, żeby iść do stomatologa i nie móc skorzystać ze znieczulenia. Każda kobieta powinna taką propozycję otrzymać – powiedział.
Dodał, iż może to wpłynąć korzystnie na przebieg porodu i na to, iż mniej kobiet będzie zabiegało o wykonanie cięcia cesarskiego, prosząc o nie w obawie przed ogromnym bólem. Tym samym może zwiększyć się odsetek porodów naturalnych, na czym zależy lekarzom położnikom.
Prof. Oszukowski przekazał, iż w ubiegłym roku znieczulenie zewnątrzoponowe podczas planowych porodów siłami natury zastosowano u niemal 30 proc. pacjentek ICZMP. Choć skala wydaje się niewielka, jest ona dużo większa niż wynosząca w Polsce średnia ok. 14 proc. Związane jest to m.in. z dostępnością w szpitalach anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych mogących podać znieczulenie.
– Próbujemy ten problem rozwiązać w ten sposób, iż wiele naszych położnych przechodzi dodatkowe kursy i zdobywają odpowiednie kwalifikacje – stwierdził lekarz.
Kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej terapii ICZMP dr Krzysztof Ulbrich zapewnił, iż w związku ze zwiększeniem dostępności do procedury znieczulania podjęto kroki, aby zwiększyć obsadę bloku porodowego, a szef Kliniki Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii ICZMP prof. Mariusz Grzesiak podkreślił, iż temat znieczulenia podczas porodu jest bardzo ważny.
– Staramy się, aby liczba porodów naturalnych była w naszym szpitalu jak największa. Jedną z barier dla kobiet przed porodem siłami natury jest lęk. Znieczulenie jest bardzo ważnym elementem, który te lęki i strachy może zminimalizować – powiedział, dodając, iż łagodzenie bólu porodowego może odbywać się nie tylko dzięki zastosowaniu farmakologii, ale także dzięki szkołom rodzenia uczącym wielu metod zmniejszających ból w trakcie porodu.
Lekarze przestrzegają jednak, iż ze względów zdrowotnych nie wszystkie kobiety mogą być zakwalifikowane do znieczulenia zewnątrzoponowego. Przeciwwskazaniami są m.in. zaburzenia krzepnięcia, nietypowa budowa kręgosłupa, duża otyłość czy zaawansowany etap porodu.
.
