Tekst dr. Adama Borowicza, byłego dyrektora Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Staszica w Lublinie, emerytowanego pracownika Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu:
W piśmiennictwie polskim analizę zjawiska empatii i syntonii emocjonalnej zawdzięczamy lekarzowi J. Mazurkiewiczowi (1959, 1957) i psychologowi K. Obuchowskiemu (1965, 1995). Etyka zawodów medycznych nadała empatii postaci zasady, niekoniecznie wyrażonej expressis verbis: „Z dostępnych skutecznych technik diagnostycznych i terapeutycznych stosuj te, które są najmniej uciążliwe dla organizmu i psychiki pacjenta”.
Każdy kontakt interpersonalny z drugim człowiekiem jest nośnikiem wielu bodźców – silnych, słabych i podprogowych. Kontakt lekarza z cierpiącym pacjentem jest odbiorem bodźców, jakie generuje każda relacja interpersonalna, ale i dodatkowo spostrzeganiem symptomów o wartości diagnostycznej, a choćby konfrontacją z sytuacjami granicznymi. Czynnikiem uwikłanym w proces rozpoznawania symptomów są emocje towarzyszące ustalaniu stanu zdrowia pacjenta, jak i kwestia odpowiedzialności za formułowane rozstrzygnięcia diagnostyczne i terapeutyczne.
O ile wiele uwagi poświęcono emocjonalnym doznaniom chorujących pacjentów, o tyle w mniejszym stopniu kierowano uwagę na proces formowania się kompetencji zawodowych lekarza i towarzyszące temu procesowi emocje.
Edukacja medyczna i wielopokoleniowa tradycja ustaliły szczególną drogę formowania kompetencji profesjonalnych lekarza. Z psychologicznego punktu widzenia jest to proces swoistego budowania odporności na liczne sytuacje traumatyzujące związane z wkraczaniem w obszar tabu ludzkiego organizmu, z obrazem pola interwencji operacyjnej czy konfrontacją z ludzką śmiercią itd. Mamy tu do czynienia z procesem integracji osobowości wokół szczególnych problemów praktyki lekarskiej. Powstaje pytanie, jakie psychiczne zmiany dokonują się w procesie formowania kompetencji profesjonalnych lekarza w kontekście tak szczególnych doświadczeń?
Oto przykład konfrontacji ze śmiercią dziecka hospitalizowanego na oddziale pediatrycznym szpitala. W godzinach porannych przejmująca dyżur doświadczona lekarka zastała poprzedniczkę – lekarkę tuż po uzyskaniu dyplomu – w stanie silnego wzruszenia emocjonalnego połączonego ze smutkiem, któremu towarzyszyły łzy. Pełniąca nocny dyżur lekarka była świadkiem śmierci kilkuletniego chłopca. Opisana skrótowo reakcja to przykład empatii bolesnej. Empatia bolesna bywa przeżywana przez lekarzy u progu kariery zawodowej. Jest to stan psychiczny blokujący działanie. Z drugiej strony jest to ważne i naturalne doświadczenie osobiste, które toruje drogę do „obiektywizacji” stanów chorobowych, a choćby takiego doświadczenia jak asystowanie przy śmierci bez przeżywania obciążającego dyskomfortu psychicznego. Zrozumienie zjawiska odrzuca pochopną ocenę dyskredytującą osobę z powodu zareagowania empatią bolesną.
Alternatywą empatii bolesnej byłby jej brak, to jest skrajna dehumanizacja, która naruszałaby zasady lekarskiej etyki. Obserwacja praktyki lekarskiej wskazuje, iż między ekstremami dymensji empatia bolesna – skrajna dehumanizacja mieści się zjawisko jakościowo odrębne, które można nazwać empatią profesjonalną. Chociaż pojęcie „empatia profesjonalna” nie funkcjonuje jeszcze w psychologicznej terminologii, to mamy podstawy, żeby takie zjawisko opisać. Istotą empatii profesjonalnej jest redukcja dezorganizującego pobudzenia emocjonalnego destabilizującego działanie w sytuacji trudnej. Szczegółowo rzecz ujmując: empatia profesjonalna polega na skutecznej realizacji procedur diagnostycznych i terapeutycznych – o różnym poziomie inwazyjności – z zachowaniem wrażliwości na stan zdrowia, zróżnicowane reakcje i odległe skutki terapeutyczne. Istnieją dane pozwalające sądzić, iż empatia profesjonalna jest adekwatnością osobowości, która tworzy się w wyniku kumulacji specjalistycznych doświadczeń i wiedzy skutkującej przesterowaniem procesów regulacji psychicznej oraz jest psychologicznym rezultatem tego procesu przesterowania.
Wyjaśnienia wymaga odpowiedź na pytanie, na czym polega ów proces przesterowania regulacji psychicznej? Pomocna może tu być analiza wyników badań eksperymentalnych z zakresu funkcjonowania człowieka w sytuacjach krytycznych H.O. Mowrera (1960). Mowrer na przedmiot badań obrał różnice w reakcjach osób na traumatyzujący epizod, jakim jest skok spadochronowy. Skoczkowie „młodzi” ujawnili rosnący i dezorganizujący wzrost napięcia emocjonalnego wraz z towarzyszącymi reakcjami fizjologicznymi w miarę zbliżania się momentu wykonania pierwszego skoku. W tym samym czasie skoczkowie „doświadczeni” zachowywali spokój, a choćby demonstrowali swego rodzaju poczucie humoru. Bliższa analiza wykazała, iż w miarę oswajania się „doświadczonych” skoczków spadochronowych ze skokiem spadochronowym następowało wygaszanie dezorganizującego wpływu emocji w sytuacji realnego skoku i przeniesienie napięcia emocjonalnego na okres poprzedzający. Niepokój okresu poprzedzającego stymulował wykonywanie czynności decydujących o powodzeniu, to jest osobiste zwijanie spadochronu i przygotowanie mentalne. Tak więc ta sama sytuacja trudna w sensie obiektywnym staje się sytuacją odmienną psychologicznie. Dla skoczków „młodych” jest to sytuacja trudna emocjonalnie, podczas gdy dla skoczków „doświadczonych” jest to sytuacja trudna instrumentalnie. Sytuacja trudna emocjonalnie to taka, w której w centrum świadomości pojawia się zagrożenie wartości osoby: utrata dobrego imienia, zdrowia lub życia... Sytuacja trudna instrumentalnie polega na wygaszeniu dezorganizujących napięć emocjonalnych i na utrzymywaniu się modulowanego poziomu napięcia emocjonalnego usprawniającego czynności operacyjne. Funkcjonowanie w kategoriach sytuacji trudnej instrumentalnie staje się możliwe dzięki opanowanej wiedzy specjalistycznej i umiejętnościom fachowym. Nie bez znaczenia są tu również wzorce społeczne pełnionej roli zawodowej, na przykład relacja z mistrzem.
Z przedstawionej analizy wynika, iż jednym z warunków uformowania się empatii profesjonalnej, jako reakcji na sytuację trudną, jest osiągnięcie wysokiej kompetencji zawodowej. Nie bez znaczenia jest również format osobowości samego lekarza. Niemniej wyodrębnić można wiele czynników sprzyjających przesterowaniu procesu regulacji psychicznej w kierunku empatii profesjonalnej. Należy wskazać tu na odizolowane zainteresowanie (detached concern, Zimbardo i Ruch 1998) polegające na ograniczeniu spostrzeganego pola operacyjnego do obszaru ciała podlegającego interwencji chirurgicznej. Tym samym redukcji ulega spektrum bodźców frustrujących, a nieistotnych dla procesu terapeutycznego. Kolejnym mechanizmem jest intelektualizacja – technika psychologiczna neutralizująca niekorzystne reakcje emocjonalne, typu odraza, lęk, poprzez wskazanie na opis drastycznego przypadku jako mieszczącego się w kategoriach nozologicznych znanych nauce i praktyce. Bliskie mechanizmowi intelektualizacji jest definiowanie casusu w kategoriach związków funkcjonalnych, w jakich pozostaje pacjent ze specjalistą, np. w miejsce szczegółowego opisu określenie przypadku w kategoriach: „mój żołądek”, „mój przypadek” itp. Duże znaczenie w kształtowaniu się empatii profesjonalnej ma także mechanizm określany jako dyfuzja odpowiedzialności. Jest to wsparcie, jakiego udziela zespół specjalistów wobec trudnego przypadku poprzez instytucję konsylium lekarskiego i podział ról w zespole.
Sensem wymienionych czynników sprzyjających formowaniu się empatii profesjonalnej jest z jednej strony wspieranie pracy, którą mogłyby zaburzyć niekontrolowane stany emocjonalne, i z drugiej strony obrona przed zdehumanizowanym i zbiurokratyzowanymi relacjami międzyludzkimi otwierającymi drogę do przedmiotowego, a nie podmiotowego traktowania pacjenta przez lekarza.
Tekst opublikowano w Biuletynie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej 9/2023 .