Dokładnie 967 142 – tyle osób zaszczepiło się przeciw grypie we wrześniu. Ten wynik pozytywne zaskakuje i pokazuje, iż wprowadzone w ostatnich miesiącach zmiany organizacyjne przyniosły efekt. Przypomnijmy, iż w ubiegłym roku we wrześniu przeciwko grypie zaszczepiło się nieco ponad 600 tys. osób. Rok wcześniej liczba ta wyniosła 519 tys. Ogromny wzrost zainteresowania szczepieniami w minionym miesiącu jest więc wyraźny i – co ważne – przez cały czas się on utrzymuje.
Centrum e-Zdrowia udostępniło niedawno dane dotyczące liczby szczepień przeciwko grypie na dzień 19 października. Wynika z nich, iż w bieżącym miesiącu przeciwko grypie zaszczepiło się już ponad 580 tys. osób. To o niespełna 100 tys. mniej niż przez cały ubiegły październik. Jest więc niemal pewne, iż zeszłoroczny wynik zostanie pobity.

Eksperci bez zawahania mówią o tym, iż obecny sezon szczepień może być rekordowy. Podczas zakończonego kilka dni temu XXI Forum Rynku Zdrowia odbył się panel dyskusyjny pod tytułem „W stronę skuteczniejszego systemu szczepień”. Uczestniczący w nim dr Paweł Grzesiowski – Główny Inspektor Sanitarny – nie krył zadowolenia z tej sytuacji.
– Półtora miliona Polaków zaszczepiło się przeciwko grypie w ciągu miesiąca. To jest absolutnie, przynajmniej w naszych badaniach rynku, najwięcej w historii w tak krótkim czasie. Zobaczymy co będzie się dalej działo, bo aktywność naszych pacjentów jeżeli chodzi o szukanie szczepień spada w z upływem czasu do grudnia, gdy najczęściej kończymy w Polsce szczepienia przeciwko grypie. Więc mamy jeszcze dwa miesiące intensywnych szczepień. jeżeli w tym tempie będziemy szczepić – i oby tak było – to będziemy mieli rekordowy rok, jeżeli chodzi o szczepienia przeciwko grypie – mówił dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
Z danych CeZ wynika, iż w całym ubiegłym sezonie (sierpień 2024 – lipiec 2025) przeciwko grypie zaszczepiło się 1 805 495 Polaków. W aktualnie trwającym sezonie jest to już 1 648 714 osób. kilka zatem potrzeba by pobić zeszłoroczny wynik.
Sukces dzięki aptekom?
Co sprawiło, iż szczepienia przeciw grypie cieszą się tak dużym zainteresowaniem? Po części to prawdopodobnie konsekwencja epidemii grypy, której doświadczyliśmy na początku roku. W sumie w minionym sezonie na grypę zachorowało 2 mln Polaków. W kulminacyjnym momencie tygodniowo odnotowywano choćby 300 tys. przypadków tej choroby. Efekt? W szpitalach brakowało łóżek, z aptek zniknęły leki przeciwwirusowe, a przychodnie POZ przeżywały oblężenie. Z powodu grypy zmarło ponad 1000 osób. Te doświadczenia mogły zmotywować wiele osób to zaszczepienia się przeciw grypie w kolejnym sezonie.
Zdaniem ekspertów za większym zainteresowaniem szczepieniami stoją jednak przede wszystkim apteki. Dzięki kilku zmianom legislacyjnym, szczepienia w aptekach stały się szybsze i tańsze niż dotychczas. w tej chwili farmaceuta może wystawić w aptece refundowaną receptę farmaceutyczną na szczepionkę i od razu pacjenta zaszczepić.
- Czytaj również: Mamy o 40 proc. więcej zaszczepionych na grypę niż w ubiegłym roku
– Pacjenci postrzegają aptekę jako „szybką ścieżkę”, ludzie praktycznie z ulicy wchodzą dostają receptę i szczepią się. I o to nam chodziło. Żeby ta ścieżka dla osób, które nie potrzebują konsultacji lekarskiej była dostępna – mówił Główny Inspektor Sanitarny.
Podczas wspomnianego panelu na Forum Rynku Zdrowia ocenił, iż aktualnie choćby 90% wszystkich szczepień przeciwko grypie jest wykonywanych właśnie w aptekach. Nieco ostrożniejszy w podawaniu takich informacji był dr Mikołaj Konstanty. Przyznał, iż na razie jeszcze jest za wcześnie by interpretować napływające dane na temat szczepieļ w aptekach. Niemniej odsetek szczepień przeciw grypie wykonywanych przez farmaceutów jest bardzo wysoki.
Nie tylko grypa…
Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej zwrócił też uwagę na rosnącą rolę koadministracji – a więc jednoczesnego podania pacjentowi choćby dwóch szczepionek. Jeszcze kilka lat temu była to sytuacja niespotykana. w tej chwili popularność takiego rozwiązania rośnie.
– Przynajmniej 50% naszych pacjentów przyjmuje co najmniej dwa szczepienia podczas jednej wizyty – mówił dr Mikołaj Konstanty.
Dzięki koadministracji, bezpłatnym szczepieniom w aptekach i objęciem refundacją nowych szczepionek, w ostatnich miesiącach wzrosła też znacząco liczba osób zaszczepionych przeciw RSV i półpaścowi. W przypadku syncytialnego wirusa oddechowego jest to wręcz skok astronomiczny. W całym ubiegłym sezonie przeciwko RSV zaszczepiło się 71 880 osób. Natomiast w w tej chwili trwającym jest to już ponad 300 tysięcy (dane na 19 października).
- Czytaj również: Szczepienia w aptekach to systemowy przełom
Z danych CeZ wyraźnie wynika, iż szczepienia przeciw RSV cieszą się największą popularnością wśród seniorów. Dla osób po 65. roku życia są one po prostu bezpłatne. Najczęstszy scenariusz w takich sytuacjach polega więc na tym, iż farmaceuta szczepiąc w aptece seniora od razu proponuje mu też szczepienie przeciw RSV. Dla pacjenta takie rozwiązanie to „czysty zysk”. Nie musi za nic płacić, a zyskuje dodatkową ochronę (i to od razu na 3 lata).

Wzrost szczepień można zauważyć też w przypadku półpaśca. W ubiegłym roku przeciwko tej chorobie zaszczepiło się zaledwie 14 tys. osób. W obecnym jest to już prawie 130 tys. pacjentów i liczba ta ciągle rośnie. Liczba szczepień zaczęła rosnąć w kwietniu, kiedy w wykazie leków bezpłatnych dla seniorów pojawiła się szczepionka Shingrix (dla osób powyżej 18. roku życia odpłatność 50%). Tutaj również wśród zaszczepionych dominują osoby powyżej 65. roku życia. To do nich zresztą skierowana jest ogólnopolska kampania obecna w mediach. Szczepienia przeciw półpaścowi również są bezpłatne w aptekach.
Coraz więcej aptek szczepi…
Zmiany, które zaszły w ostatnich tygodniach i zwiększyły dostępność do szczepień w aptekach, docenili sami farmaceuci. W ciągu miesiąca liczba aptecznyc punktów szczepień wzrosła o ponad 100. w tej chwili w całej Polsce zarejestrowane są 1862 apteki, które mają podpisane umowy z NFZ na wykonywanie szczepień. Ich adresy można znaleźć na stronie pacjent.gov.pl.
©MGR.FARM