Tak zwane receptomaty wciąż działają bez kontroli i ograniczeń – alarmuje Dariusz Samborski, członek Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej
“Samorząd lekarski wielokrotnie podkreślał, iż niezasadne jest traktowanie teleporady jako metody pozwalającej na wystawianie recept z pominięciem standardów należytej staranności w opiece nad pacjentem. O wystawieniu recepty, po przeprowadzeniu badania w formie teleporady, powinny zawsze decydować względy medyczne, a nie wyłącznie oczekiwania poparte uiszczeniem opłaty za usługę. Mimo tego, tzw. receptomaty wciąż działają bez kontroli i ograniczeń” – mówi Dariusz Samborski, członek prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej.
W systemach zarządzanych przez Centrum e-Zdrowia limity na wystawianie recept, wprowadzone przez ówczesnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, zostały zniesione w ramach tzw. białej listy placówek. Oficjalnie jednak, jak zaznacza samorząd lekarski, lista nie jest powszechnie znana. Nie przedstawiono również strategii, czy tzw. mapy drogowej na całkowite zniesienie tych limitów.
W resorcie powstał zespół ekspertów reprezentujących wszystkie środowiska, w tym farmaceutów i lekarzy, którego zadaniem jest opracowanie nowych, przejrzystych i prostych zasad wystawiania i realizacji recept. Kiedy te zasady powstaną i zostaną wdrożone – pozostaje pod znakiem zapytania. Samorząd lekarski przez cały czas podkreśla, iż odpowiedzialność m.in. za określanie poziomu refundacji leży na lekarzach, tymczasem jest to proces, który powinien być zautomatyzowany.
Dariusz Samborski zauważa, iż rozwiązania przygotowane na potrzeby funkcjonowania teleporady w czasie pandemii nie są już w tej chwili adekwatne do sytuacji. Nie można zatem stwierdzić, iż istnieją jasne wytyczne dotyczące tego typu świadczenia – “Jako samorząd nie mamy nic przeciwko tej formie sprawowania opieki. Dostrzegamy jednak niedoprecyzowania i nieścisłości, których efektem mogą być działania niepożądane, nadużywanie – zarówno ze strony osób starających się o tę formę leczenia, czyli pacjentów, jak i podmiotów realizujących te umowy. Od ponad 2 lat, widząc te zagrożenia, apelujemy do Ministerstwa o uściślenie i doprecyzowanie zasad teleporad”.
“Pierwszy postulat siódemki NIL, mówiący o całkowitym zniesieniu limitu na wystawiane recepty, doprecyzowaniu standardów teleporady, wyeliminuje nadużycia związane z funkcjonowaniem chociażby takich podmiotów jak receptomaty. Dodatkowo, mamy nadzieję na zautomatyzowanie refundacji na wystawiane leki na receptach. Mamy leczyć, nie uszczęśliwiać” – dodaje Dariusz Samborski.
