Reakcje skórne przy użyciu pomp insulinowych są powszechne

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


Nowe badania amerykańskie sugerują, iż reakcje skórne w miejscach infuzji pompy insulinowej są powszechne wśród osób z cukrzycą typu 1 używających tych urządzeń i mogą prowadzić do niepowodzenia terapii.

Stosowanie pomp insulinowych jest coraz powszechniejsze, ale u wielu pacjentów dochodzi do uszkodzenia w miejscach wkłucia, co w niektórych przypadkach prowadzi do przerwania leczenia. W nowym badaniu naukowcy z University of Washington w Seattle wykorzystali biopsje i nieinwazyjne obrazowanie, aby porównać miejsca pompowania insuliny z wkłuciami kontrolnymi u 30 pacjentów. Stwierdzono kilka różnic we wkłuciach pomp w porównaniu z wkłuciami kontrolnymi, w tym zwłóknienie, zapalenie, eozynofile i zwiększoną gęstość naczyń.

– Te odkrycia potwierdzają, iż uczulenie alergiczne jest potencjalnie powszechną reakcją w miejscach wkłucia pompy insulinowej. Głównymi przyczynami są konserwanty insuliny, tworzywa sztuczne i klej stosowany w produkcji urządzeń – pisze dr Andrea Kalus z wydziału dermatologii University of Washington. Jak dodaje, reakcja zapalna „może skutkować zmianami tkankowymi odpowiedzialnymi za uszkodzenia miejsca infuzji, często obserwowane w praktyce klinicznej”.

– Takie problemy z miejscem infuzji stanowią piętę achillesową tych skądinąd bardzo korzystnych urządzeń – stwierdza w opisie badań Irl Hirsch, profesor medycyny na wydziale metabolizmu, endokrynologii i żywienia.

– Tak naprawdę nie ma znaczenia, jak dobra jest technologia. przez cały czas nie rozumiemy, co dzieje się z miejscami infuzji, a tym bardziej, co zrobić, by to naprawić – dodaje.

W badaniu przekrojowym naukowcy zastosowali nieinwazyjną optyczną koherentną tomografię (OCT), bezpośrednio przed wykonaniem biopsji sztancowych w trzech miejscach: miejscu aktualnie używanym, „miejscu regeneracji” używanym 3–5 dni przed zabiegami oraz wkłuciu kontrolnym, które nigdy nie było używane do infuzji dzięki pompy. W tych miejscach wykonano również biopsje punktowe.

Średni wiek pacjentów biorących udział w badaniu wynosił 48,3 roku, średni czas trwania cukrzycy 30,4 roku, a średni czas użytkowania pompy 15,8 roku. Prawie wszyscy pacjenci (93,3 proc.) zgłaszali swędzenie w tym miejscu, a 76,7 proc. – zaczerwienienie skóry.

Spośród 25 pacjentów, u których pomyślnie wykonano obrazowanie OCT, analiza statystyczna wykazała istotne różnice w gęstości obszaru naczyń i współczynniku tłumienia optycznego, zastępczym dla stanu zapalnego skóry, między pompą a wkłuciami kontrolnymi oraz między miejscami rekonwalescencji a obecnymi miejscami pompowania. Autorzy twierdzą, iż większa gęstość naczyń jest prawdopodobnie wynikiem urazu i regeneracji tkanki związanej z wprowadzeniem cewnika.

W próbkach pobranych z biopsji zarówno obecne, jak i wyleczone miejsca wykazały zwiększone zwłóknienie, fibrynę, stany zapalne, martwicę tkanki tłuszczowej, unaczynienie i eozynofile w porównaniu z miejscami kontrolnymi, ale nie stwierdzono znaczących różnic między wkłuciami obecnymi i wyleczonymi.

Eozynofile wykryto w 73 proc. próbek biopsji skóry z aktualnych wkłuć i w 75 proc. próbek z miejsc wyzdrowienia, w porównaniu z żadnymi próbkami z wkłuć kontrolnych. U wszystkich uczestników badania eozynofile znaleziono co najmniej w jednym aktualnym lub regeneracyjnym miejscu infuzji głęboko w skórze adekwatnej w pobliżu miejsca kontaktu z tłuszczem. Liczba eozynofili wahała się od zera do 31 na pole o dużej mocy, z medianą 4.

Liczba eozynofilów nie różniła się w zależności od rodzaju insuliny ani marki pompy, ale wyższą liczbę zaobserwowano u osób, które używały pomp przez mniej niż 10 lat w porównaniu z ponad 20 latami.

Częstość występowania i stopień eozynofili były „najbardziej zaskakującym odkryciem histologicznym” – twierdzą autorzy badań. Zauważają, iż „eozynofile zwykle nie występują jako składnik rezydentnych komórek zapalnych w skórze”.

Chociaż eozynofile mogą być obecne podczas normalnego gojenia się ran, „bezwzględna liczba i gęstość eozynofili w tych próbkach potwierdza reakcję nadwrażliwości typu opóźnionego, którą zwykle obserwuje się między 2. a 7. dniem po ekspozycji na alergen. – Eozynofile są często skorelowane z objawami swędzenia i prawdopodobnie wyjaśniają wysoki odsetek uczestników, którzy zgłaszali swędzenie w tym badaniu – zauważają badacze.

Wszyscy uczestnicy korzystali z ciągłego glukometru Dexcom G6 w ramach zwykłej opieki medycznej. Wyniki stanu zapalnego były skorelowane dodatnio z dawką insuliny i ujemnie z czasem. Żadne inne wyniki OCT lub biopsji nie różniły się pod względem czasu używania pompy, wcześniejszego stosowania insuliny zwierzęcej lub rodzaju insuliny.

Jak zauważa prof. Hirsch, przyczyna tych ustaleń jest niejasna. – Ile kosztował cewnik lub insulina powodująca podrażnienie wokół miejsc? Ile było alergii od konserwantów czy może przez samą pompę insulinową? Na wszystkie te pytania trzeba odpowiedzieć w przyszłych badaniach. Ich celem jest zminimalizowanie uszkodzeń skóry i poprawa jakości życia pacjentów – podkreśla.

Opracowanie: Marek Meissner
Idź do oryginalnego materiału