Radosne popołudnie zamieniło się w koszmar. Córka prawie umarła. "Widziałam, jak zrobiła się sina"

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: Supamotionstock.com


Kobieta chciała nagrodzić swoją córkę i kupiła jej ulubione słodycze. Dziewczynka w pewnym momencie zaczęła się dusić. Szybka reakcja rodziców uratowała jej życie. Teraz matka dziewczynki apeluje do innych rodziców: uważajcie w Halloween.
Mimo iż obchodzenie Halloween w Polsce przez cały czas budzi spore kontrowersje, to dla dzieci jest to przede wszystkim wyjątkowa atrakcja i dobra zabawa. Jednym z ich ulubionych elementów jest zbieranie słodycz. Jedna z mam w rozmowie z portalem tyla.com ostrzegła rodziców, aby bardzo uważali na rodzaj słodkości, jakie rozdają dzieciom. Opowiedziała o wypadku, jaki zdążył się jej córce.


REKLAMA


Zobacz wideo Córka Sylwii Bomby dostała program w telewizji! [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Przestrzega rodziców, aby uważali na słodycze podczas Halloween. "Moja córka zrobiła się sina"
Mama siedmioletniej Maisie po szkole postanowiła wynagrodzić ją za dobre wyniki w nauce i pozwoliła córce wybrać sobie w sklepie słodycze. Jedną z rzeczy, które wybrała, był uwielbiany przez dzieci lizak, którego można było maczać w strzelającej posypce. Po powrocie do domu dziewczynka z euforią zaczęła konsumować słodkości. W pewnym momencie zaczęła się dusić. Jak się okazuje, jadalna części lizaka odczepiła się od patyczka i utknęła w jej gardle.


Widziałam, jak moja córka robi się sina. Wołała mnie, abym jej pomogła


Dziewczynka na kilkanaście sekund zsiniała i zamarła w bezruchu. Jej tata ruszył na ratunek i postanowił wykonać manewr Heimlicha, który polega na silnym uciskaniu nadbrzusza, co prowadzi do wywarcia nacisku na przeponę i sprężenia powietrza w drogach oddechowych, co może umożliwić wypchnięcie ciała obcego. Natychmiast po tym zabrano dziewczynkę do szpitala. Na szczęście dzięki szybkiej i sprawnej reakcji rodziców, udało się ją uratować, chociaż rodzinę od tragedii dzieliły sekundy. Lekarze poinformowali, iż organy powróciły do normalnej pracy. Na jej ciele zostały jedynie sine ślady od intensywnego ucisku przy okazji wykonywania manewru Heimlicha.
Po tym wypadku, który mógł mieć tragiczne konsekwencje, mama dziewczynki usunęła z domu wszystkie lizaki i tego typu słodyczy juz nie kupuje już swoim dzieciom. "To było najbardziej przerażające i nieprzyjemne doświadczenie, przez które przeszłam w życiu. To był istny koszmar na jawie (...) Nigdy bym nie podejrzewała, iż coś takiego przytrafi się mojej rodzinie. Byłam na siebie wściekła. Miałam gigantyczne poczucie winy. To na pewno zostanie ze mną na całe życie. Moja córka mogła przecież umrzeć" - wyznała kobieta. Brackley podkreśliła, aby przy okazji obchodów Halloween bardzo uważać na to, jakie słodycze konsumują dzieci. Najlepiej, kiedy konsumują je w obecności rodziców, którzy w razie czego mogą interweniować.


Nie pozwalaj im tego robić poza domem. Niech poczekają z konsumpcją, aż wrócą i będziesz mieć je pod kontrolą


- zaleca Brackley.


Apeluje do rodziców, aby zrobili kurs pierwszej pomocy. "To może uratować życie waszych dzieci"
Mama dziewczynki zaapelowała do rodziców, aby każdy z nich przeszedł kurs pierwszej pomocy. Nigdy nie wiadomo, kiedy te umiejętności się przydadzą, a wydarza się to zwykle się w najmniej oczekiwanym momencie. Sama nigdy nie podejrzewała, iż właśnie w ten sposób będzie ratować życie swojej córki i nikomu tego nie życzy. "To jest przesłanie, które chce ci przekazać. Nie myśl, iż to ci się nigdy nie przydarzy. Ja też byłam jedną z tych osób" - podkreśliła. Przykładem umiejętności, które warto nabyć jest opanowanie rękoczynu Heimlicha, który może komuś uratować życie w przypadku zadławienia. Warto pamiętać, iż takie umiejętności mogą uratować komuś życie.
Idź do oryginalnego materiału