O kolejny miesiąc przedłużono zamknięcie porodówki w szpitalu w Lesku. To ostatni taki oddział na południu Podkarpacia. Brakuje lekarzy i pieniędzy, grozi mu zamknięcie. 1 lipca ministra zdrowia Izabela Leszczyna obiecała pomoc rządu. Ale pomoc nie nadeszła. - Nie podjęto żadnych działań, które pozwalałyby mówić, iż jesteśmy "w drodze" - uważa starosta leski Wojciech Stelmach.