Przyjechali, by pomóc kobiecie w zaawansowanej ciąży. Agresywny mężczyzna zaatakował ratowników medycznych

news.24tm.pl 4 godzin temu

Okazało się, iż był to kolega kobiety, która wymagała pomocy.

Sytuację opisuje portal elka.pl. Zdarzenie miało miejsce w Lesznie. Pomoc została wezwana do kobiety w zaawansowanej ciąży, która znajdowała się w miejskim autobusie. Po zjedzeniu batonika wystąpiła u niej reakcja alergiczna. Kierowca autobusu zatrzymał się na przystanku przy ul. Kąkolewskiej, gdzie na miejsce dotarła karetka. Kobieta przebywała w towarzystwie trzech mężczyzn. Jeden z nich zaatakował ratowników medycznych, którzy udzielali jej pomocy.

"Zaczął się awanturować i fizycznie utrudniać ratownikom prowadzenie czynności medycznych. Był wobec nich agresywny, wulgarny i zachowywał się irracjonalnie, dlatego ratownicy wezwali policję" - opisuje w rozmowie z lokalnym portalem podkom. Monika Żymełka, oficer prasowy policji w Lesznie.

Dodano, iż od mężczyzny czuć było alkohol. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, siedział w autobusie i nie reagował na polecenia. Podczas próby zatrzymania stawiał opór. "Agresywny był także w szpitalu, gdzie przewieziono go na badania. Był wulgarny i publicznie oddał mocz" - dodaje policjantka.

Ostatecznie 33-latek został zatrzymany. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Kobieta, której udzielano pomocy, trafiła do szpitala. Jak ustalili dziennikarze, zarówno jej, jak i jej nienarodzonemu dziecku nic nie zagraża.

Idź do oryginalnego materiału