Przewodniczący samorządu zawodowego: nie ostrzegamy ratowników przed niebezpieczeństwem, to patologia
Zdjęcie: Samorząd ratowników medycznych domaga się monitorowania przypadków agresji wobec medyków. Tomasz Warszewski / Adobe
Choć od tragedii w Siedlcach, gdzie z ręki pacjenta zginął ratownik medyczny, minęło 9 miesięcy, to przez cały czas nie przeprowadzono analizy tego zdarzenia. Nie wyciągamy systemowych wniosków poprawiających bezpieczeństwo medyków w oparciu o monitorowanie przypadków napaści - uważa Mateusz Komza, przewodniczący Krajowej Rady Ratowników Medycznych.















