Przeniesiony Zespół Münchhausena: czym jest i jak pomóc

psychoterapiacotam.pl 1 rok temu

Przeniesiony zespół Münchhausena zawsze wstrząsa opinią publiczną, gdy kolejny taki przypadek zostanie ujawniony. Chwieje on bowiem wyobrażeniem o zaufaniu, bezwarunkowej miłości i prawdziwej trosce, która powinna występować przecież w relacjach rodzic-dziecko czy – w szerszym znaczeniu – opiekun-osoba zależna. Osoby, które dotknięte są tym zaburzeniem często są bardzo zdolnymi manipulatorami i oszustami. Zagrażają też zdrowiu swoich bliskich i nierzadko szkodzą środowisku lekarskiemu – zwłaszcza gdy dany lekarz zaczyna podejrzewać, iż dzieje się coś złego. Przeniesiony zespół Münchhausena to niezwykle rzadkie zjawisko, ale przypadki, które wyszły na jaw pokazują ma bardzo złożone etycznie i psychologicznie zjawisko, które każe zastanawiać się nad skutkami, motywacjami oraz przyczynami takiego zachowania. Dowiedz się więcej na ten temat, by zrozumieć problem, mieć lepsze rozeznanie w identyfikacji ofiar i większe możliwości dostarczenia im pomocy, której potrzebują, by znowu czuć się bezpiecznie i przezwyciężyć traumę.

Czym jest przeniesiony zespół Münchhausena?

Przeniesiony zespół Münchhausena, zwany również zespołem Münchhausena przez pełnomocnika to rzadkie i kontrowersyjne zaburzenie. Tak określa się sytuację, w której opiekun osoby zależnej (statystycznie najczęściej jest to dziecko, ale zdarzają się też zależne osoby dorosłe) wmawia choroby, wywołuje ich objawy i wyolbrzymia choroby, które faktycznie dotykają taką osobę. Opiekun robi to, by zyskać uwagę, współczucie i sympatię otoczenia, chce być uważany za bohatera, który mimo przeciwności losu dzielnie opiekuje się ciężko chorą osobą – najczęściej dzieckiem.

Sama nazwa pochodzi od barona Hieronymusa Carla Friedricha von Münchhausena postaci, która była jak najbardziej prawdziwa, ale rozsławiona została dzięki fikcyjnym, fantastycznym przygodom opisanym w powieści „Przygody Barona Münchhausena”. Bohater często wyolbrzymiał swoje osiągnięcia i przesadzał, tworząc fantastyczne, nieprawdziwe opowieści. W przypadku przeniesionego zespołu Münchhausena mowa o zjawisku, w którym dotknięta nią osoba działa w podobny sposób – podaje fałszywe informacje na temat chorób i objawów występujących u jej podopiecznego, co prowadzi do szeregu niepotrzebnych badań i interwencji medycznych, często choćby chirurgicznych i bardzo inwazyjnych.

Po raz pierwszy termin ten wprowadził do medycyny Roy Meadow, angielski pediatra. Zrobił to w 1977 roku na podstawie obserwacji dwóch matek z zaburzeniami psychicznymi. Pierwsza z nich wywoływała negatywne objawy chorobowe u dziecka, a druga doprowadziła do śmierci swojego dziecka przez doprowadzenie do hipernatremii, czyli zbyt dużej ilości sodu w organizmie. Podawała mu bowiem trujące ilości soli.

Roy Meadow odegrał bardzo istotną rolę w zrozumieniu problemu i identyfikacji takich przypadków i sytuacji, w których opiekunowie wyrządzają swoim podopiecznym krzywdę, by zyskać wymierne korzyści lub też uwagę, współczucie i sympatię otoczenia. Dzięki temu udało się zwiększyć świadomość problemu i lepiej reagować w konkretnych przypadkach, gdy dziecko lub inny podopieczny pada ofiarą własnego opiekuna.

Przeniesiony zespół Münchhausena to bardzo poważne zaburzenie. Osoba zaburzona celowo wprowadza w błąd personel medyczny, co prowadzi do nieuzasadnionych interwencji medycznych, które krzywdzą osobę zależną, generują też niepotrzebne, dodatkowe koszty w systemie opieki zdrowotnej. W dodatku pacjent bardzo cierpi z powodu zbędnych badań, terapii i interwencji chirurgicznych, co faktycznie odbija się negatywnie na jego zdrowiu fizycznym i psychicznym.

Właściwe rozpoznanie przeniesionego zespołu Münchhausena to bardzo trudne zadanie, bo te osoby bardzo często są świetnymi manipulatorami i doskonale się kryją. Dlatego odpowiednia diagnoza wymaga ścisłej współpracy pomiędzy najróżniejszymi specjalistami – psychologami, lekarzami, a choćby pracownikami socjalnymi, co pozwala na dokładniejsze zrozumienie sytuacji i adekwatną reakcję.

Przykład tego zaburzenia na świecie

Choć zastępczy zespół Münchhausena jest zjawiskiem bardzo rzadkim to jednak można podać kilka przykładów osób, które były nim dotknięte. Dzieje się tak dlatego, iż bardzo często, gdy przykłady tego zaburzenia wyjdą na jaw, stają się one tematem bardzo medialnym.

Do jednego z najgłośniejszych przypadków związanych z przeniesionym zespołem Münchhausena należy Gypsy Rose Blanchard, która była przez swoją matkę Dee Dee Blanchard przetrzymywana w domu. Wmawiane były jej i otoczeniu dziewczynki najróżniejsze ciężkie choroby – porażenie mózgowe, epilepsja, astma, liczne alergie, białaczkę, dystrofię mięśniową, opóźnienie umysłowe i wiele innych.

Rzeczywistość była jednak zupełnie inna – Gypsy Rose wcale nie była tak chora, jak wmawiała to jej matka, która czerpała też mnóstwo finansowych korzyści ze stanu córki. Gypsy Rose była utrzymywana w stanie nieświadomości dotyczącym jej prawdziwego stanu zdrowia, była zmuszana do poruszania się na wózku inwalidzkim, przyjmowania niepotrzebnych leków i braniu udział w wielu zbędnych w jej przypadku zabiegów medycznych. Dee Dee Blanchard udawała też, iż jej córka jest młodsza niż była w rzeczywistości.

Z biegiem czasu jednak Gypsy Rose zaczęła podejrzewać, iż jej stan zdrowia nie jest aż tak zły i zaczęła testować swoje własne granice, zyskując coraz większą samodzielność. Udało jej się choćby poznać za pośrednictwem Internetu chłopaka, Nicholasa Godejohna. Wspólnie podjęli decyzję u ucieczce dziewczyny od matki i przerwaniu tej sytuacji. To doprowadziło do morderstwa Dee Dee Blanchard i ogromnego zainteresowania mediów w efekcie tej zbrodni.

Gypsy Rose została skazana jako współwinna zabójstwu matki, ale sąd wziął pod uwagę okoliczności i jej sytuację życiową, dlatego obniżył wyrok. Cała ta tragiczna sprawa bardzo mocno pokazuje, jak niebezpiecznym i skomplikowanym zaburzeniem jest przeniesiony zespół Münchhausena.

Przyczyny przeniesionego zespołu Münchhausena

Nadal nie są jeszcze jednoznacznie zrozumiałe przyczyny występowania przeniesionego zespołu Münchhausena, jednak w toku swoich badań badacze wysnuli kilka teorii i hipotez, które pozwalają zrozumieć, skąd u ludzi może brać się ten rodzaj zachowania.

Dla większości badaczy kluczowa jest rola potrzeb emocjonalnych, które pojawiają się w przeniesionym zespole Münchhausena. Osoby, które są dotknięte tym zaburzeniem doświadczają bardzo silnych potrzeb – chęci uwagi, opieki lub władzy. Niszczą zdrowie innych, zwłaszcza dzieci, by czuć pełną kontrolę nad sytuacją, a jednocześnie zwracać na siebie uwagę otoczenia i kreować się na bohaterów.

Istnieje też hipoteza, według której osoby, które wyniosły z okresu dzieciństwa wiele traum i były ofiarami nadużyć ze strony bliskich może być narażona na wykazywanie zachowań powiązanych z przeniesionym zespołem Münchhausena. W ten bowiem sposób może próbować radzić sobie z emocjami i panować nad relacją z drugim człowiekiem.

Zachowania związane z przeniesionym zespołem Münchhausena mogą też być związane z innymi zaburzeniami psychicznymi – zaburzeniami lękowymi czy zaburzeniami osobowości. U takich osób może występować większe ryzyko rozwinięcia się również tego zaburzenia.

Istnieje też motywacja ekonomiczna i towarzyska, której nie należy lekceważyć. Takie osoby mogą wywoływać u swoich podopiecznych objawy chorobowe, by uzyskać szereg korzyści finansowych – związanych na przykład z czerpaniem zysków z fundacji charytatywnych czy odszkodowania. Może też działać motywowana korzyściami towarzyskimi – chęć otrzymania uwagi, współczucia i bycia postrzeganym jako dobry człowiek, który poświęca życie dla osoby chorej też może być silną motywacją.

Pod uwagę należy brać również dynamikę, która panuje w danej rodzinie. jeżeli dynamika ta jest zaburzona, przeniesiony zespół Münchhausena może być narzędziem do kontroli członków rodziny i manipulowania nimi.

Jak widać wcale nie istnieje jedna, uniwersalna przyczyna tego zaburzenia. W tym przypadku należy mówić raczej o wyniku skomplikowanych czynników emocjonalnych, społecznych i psychologicznych. Badania nad przeniesionym zespołem Münchhausena ciągle jeszcze realizowane są i być może w kolejnych latach będzie można dowiedzieć się czegoś nowego na temat zaburzenia.

Objawy przeniesionego zespołu Münchhausena

Przeniesiony zespół Münchhausena jest bardzo rzadki i niezwykle kontrowersyjny. Dochodzi w nim bowiem do krzywdzenia osoby zależnej – dziecka, seniora lub osoby z niepełnosprawnościami. Jest to zaburzenie trudne do zdiagnozowania, bo osoby nim dotknięte potrafią doskonale się maskować. Wśród objawów przeniesionego zespołu Münchhausena można wymienić:

  • Wymyślanie i wyolbrzymianie objawów choroby – osoba dotknięta przeniesionym zespołem Münchhausena może wymyślać lub wyolbrzymiać objawy chorobowe występujące u osoby zależnej. Symptomy mogą być najróżniejsze, od nudności i wymiotów po bezdech senny i inne problemy z oddychaniem. Mogą to być też objawy skórne i wiele, wiele innych.
  • Wywoływanie objawów choroby – samo wymyślanie i wyolbrzymianie objawów to dla osób dotkniętych tym problemem może być o wiele za mało. Mogą więc posunąć się dalej i celowo podtruwać, podawać niewłaściwe leki lub leki w niewłaściwej dawce, by wywołać konkretne objawy choroby.
  • Częste wizyty u lekarzy i w szpitalach – osoby cierpiące na zastępczy zespół Münchhausena często prowadzą swoich podopiecznych do szpitali, lekarzy i innych placówek medycznych i rehabilitacyjnych. Mogą oni wręcz wymuszać na personelu wykonywanie badań diagnostycznych i procedur medycznych, które w istocie są całkowicie zbędne. Bardzo często zmieniają też lekarzy, zwłaszcza gdy zaczną się niewygodne pytania i pojawią się podejrzenia.
  • Obsesyjne zainteresowanie medycyną – osoby, które cierpią na przeniesiony zespół Münchhausena mogą być obsesyjnie wręcz zainteresowane medycyną i spędzać wiele godzin szukając informacji na temat chorób i ich objawów, zwłaszcza tych rzadkich i nieoczywistych.
  • Brak poprawy stanu zdrowia pacjenta mimo leczenia – podopieczni osób z przeniesionym zespołem Münchhausena bardzo często nie wykazują żadnej poprawy swojego stanu zdrowia, wykazują nieoczywiste objawy i następują nagłe pogorszenia ich stanu zdrowia mimo kolejnych terapii i prób leczenia. Dzieje się tak dlatego, iż objawy te są sztucznie wywoływane.

Trudno jest zidentyfikować to zaburzenie, ale lekarze i inni pracownicy medyczni, a także psychologowie i pracownicy socjalni powinni być świadomi istnienia takiego zaburzenia i powinni nauczyć się zwracać uwagę na nietypowe objawy u swoich pacjentów. Im wcześniej dojdzie do rozpoznania przeniesionego zespołu Münchhausena i im wcześniej podjęta zostanie stosowna interwencja, tym lepiej dla ofiar.

Przeniesiony zespół Münchhausena – leczenie

Leczenie przeniesionego zespołu Münchhausena to wyjątkowo trudne wyzwanie, bo wymaga zapewnienia wsparcia, pomocy i opieki osobie, którą dotyka to zaburzenie, a także osobie, której przez to zaburzenie działa się krzywda. Przeniesiony zespół Münchhausena wymaga kompleksowego podejścia i współpracy specjalistów z różnych dziedzin, jeżeli leczenie ma okazać się skuteczne.

Pierwszym krokiem do wyzdrowienia jest dokładne rozpoznanie zaburzenia. Zdarza się bowiem i to w wielu przypadkach, iż zespół przeniesionego zespołu Münchhausena pozostają niewykryte przez długi czas, choćby całymi latami. Osoby, które są dotknięte tym problemem najczęściej bowiem potrafią się bardzo dobrze ukrywać i manipulować innymi. Jednak adekwatna diagnoza i opracowanie planu leczenia są możliwe.

Najczęściej stosowana jest psychoterapia indywidualna w nurcie psychoanalitycznym lub poznawczo-behawioralnym. Terapeuta jest w stanie pomóc takiej osobie lepiej zrozumieć jej emocje i motywacje, które powodują, iż pacjent zachowuje się w określony sposób. Może też pomóc pacjentowi pracować nad przezwyciężaniem tych trudności.

Zdarza się też, iż stosowana jest terapia rodzinna, bo zaburzenie to bardzo mocno wpływa na rodzinne relacje. To ona pozwala zrozumieć dynamikę, która panuje w danej rodzinie i wypracować zdrowsze wzorce współpracy i komunikacji. Oczywiście, taka terapia stosowana jest w przypadku, w którym nie ma potrzeby izolować osoby chorej od rodziny, bo nie stanowi już dla nich zagrożenia.

Wsparcie społeczne też może być bardzo ważne. Osoba z przeniesionym zespołem Münchhausena może potrzebować wsparcia, by radzić sobie z własnymi emocjami i przez cały czas mieć motywację do pracy nad tym, by zmienić się na lepsze.

Leczenie to długi i ciężki proces. Musi uwzględniać bardzo dużo aspektów emocjonalnych, społecznych i psychologicznych, w dodatku każdy przypadek jest inny, dlatego zawsze w procesie leczenia do każdego pacjenta należy podchodzić w sposób indywidualny.

Pomoc ofiarom

Ofiary osób z przeniesionym zespołem Münchhausena bardzo potrzebują prawdziwej pomocy i odpowiedniej opieki. Najlepszą sytuacją dla ofiar jest ta, w której problem zostaje gwałtownie rozpoznany i następuje skuteczna interwencja. To bardzo ważne, by w przypadku podejrzenia przeniesionego zespołu Münchhausena odpowiednie służby zadziałały jak najszybciej. Im wcześniejsza interwencja, tym większa szansa, iż zdrowie osoby zależnej zostanie uratowane i będzie ona mogła wieść normalne życie wolne od bólu.

Osoby, które padły ofiarami opiekunów z przeniesionym zespołem Münchhausena mogą jednak wymagać stałej opieki medycznej z powodu tego, co zrobili im opiekunowie. W takim przypadku bardzo ważne jest to, by wspierać ich w tym procesie – wdrożenie adekwatnego leczenia i rehabilitacji może pozwolić im odzyskać utracone zdrowie.

Bardzo ważne jest też objęcie ofiar wsparciem psychologicznym. Nieprzepracowane traumy, zaburzenia lękowe, zaburzenia nastroju i inne problemy emocjonalne to ogromne problemy, z którymi muszą borykać się takie osoby. Psychoterapia jest w stanie pomóc im zrozumieć to kim są i co czują. Może też pełnić kluczową rolę w nauce radzenia sobie z trudnościami i pozwolić pacjentom zyskać kontrolę nad swoim własnym życiem – czasami po raz pierwszy.

Wsparcie społeczne też ma duże znaczenie – obecność rodziny i przyjaciół, wsparcie społeczności lokalnej – to wszystko ma duże znaczenie dla ofiar. Potrzebują one bowiem zrozumienia, empatii i poczucia bezpieczeństwa.

Tak samo edukacja – zrozumienie tego, czym jest przeniesiony zespół Münchhausena jest w stanie pomóc ofiarom zrozumieć, co się stało, a także zdobyć wiedzę na temat zaburzeń psychicznych, zdrowia i sposobów radzenia sobie w sytuacji, w której się znalazły wbrew swojej woli.

Najważniejszą kwestią jednak i czymś, co powinno zostać zrobione w pierwszej kolejności jest zapewnienie ofierze bezpieczeństwa. Ofiara nie może być więcej narażona na szkodliwe działania osoby dotkniętej zastępczym zespołem Münchhausena. Może to oznaczać izolację ofiary od opiekuna, który jej szkodzi, a także podjęcie odpowiednich kroków prawnych.

Wsparcie prawnicze to bowiem też coś, o czym warto pamiętać. Zdarzyć się bowiem może, iż ofiary opiekunów z przeniesionym zespołem Münchhausena mogą potrzebować wsparcia prawnego, by zabezpieczyć swoje prawa, interesy i zadbać o własne bezpieczeństwo.

Dlatego pomoc ofiarom wymaga podejścia holistycznego. Trzeba mieć na uwadze aspekty psychologiczne, społeczne, medyczne i prawne. Pełna kooperacja i wsparcie bliskich osób może pomóc ofiarom odzyskać zdrowie i euforia życia.

Idź do oryginalnego materiału