Przełom w emeryturach! Nowa granica wieku zaskoczyła choćby prawników, rząd szykuje zmiany

warszawawpigulce.pl 1 dzień temu

Rewolucja w przepisach – koniec przymusowej emerytury, początek nowej ery. To prawdziwa bomba dla środowiska prawniczego – Ministerstwo Sprawiedliwości ogłasza historyczną reformę! Od 2026 roku komornicy sądowi i asesorzy nie będą już musieli żegnać się z zawodem po ukończeniu 65 lat. Nowe przepisy umożliwią im pracę aż do 70-tki, jeżeli tylko pozwoli na to stan zdrowia i osobista chęć.

Fot. Warszawa w Pigułce

To największa zmiana w tym zawodzie od lat – i wywołuje skrajne emocje.

Po latach nierówności – równe zasady dla komorników

Dotychczas komornicy byli jedyną grupą prawniczą objętą obowiązkową granicą wieku emerytalnego na poziomie 65 lat. Sędziowie, prokuratorzy czy notariusze mogli pracować choćby do 70-tki. Reforma, którą ogłosił resort kierowany przez Adama Bodnara, zrównuje zasady i kończy z uznawaną za dyskryminującą praktyką.

Powody zmian są konkretne:

  • Orzecznictwo sądów administracyjnych jasno wskazywało, iż wcześniejsze odwoływanie komorników może stanowić naruszenie zasady równego traktowania i narażać Skarb Państwa na roszczenia.
  • Zrównanie szans z innymi zawodami prawniczymi – komornicy już nie będą „gorsi” od notariuszy czy sędziów.
  • Zatrzymanie doświadczonych specjalistów – reforma ma również wymiar praktyczny. Kadrowe braki w zawodzie mają być łagodzone poprzez przedłużenie aktywności zawodowej doświadczonych profesjonalistów.

Zmiany dla asesorów i nowa filozofia kariery

Równolegle z podniesieniem wieku emerytalnego zniesiony zostanie także limit sześciu lat asesury komorniczej. To oznacza, iż osoby przygotowujące się do zawodu będą mogły dłużej pracować jako asesorzy i zdobywać niezbędne doświadczenie bez presji czasowej.

Co ważne – nowe przepisy nie zmuszają do pracy do 70. roku życia. Komornicy przez cały czas będą mogli odejść na emeryturę wcześniej, jeżeli uznają to za stosowne.

Środowisko podzielone – wybuch emocji i gorąca debata

Nie brakuje głosów poparcia, ale też ostrych protestów. Zwolennicy podkreślają, iż wiek nie powinien automatycznie eliminować z zawodu ludzi z ogromnym doświadczeniem, którzy wciąż są w stanie pracować. Przeciwnicy ostrzegają jednak, iż zawód komornika to ogromne obciążenie psychiczne i fizyczne, a zbyt długie jego wykonywanie może odbić się na jakości i skuteczności pracy.

Czy 70-letni komornik poradzi sobie z codziennymi wyzwaniami terenu, stresu, konfrontacji i dokumentacji? Opinie są skrajne, a reforma budzi gorące dyskusje nie tylko w środowisku prawniczym.

Przyszłość zawodu pod znakiem zmian

Zmiany planowane na 2026 rok to nie tylko wyraz równości i szacunku wobec doświadczenia – to także sygnał, iż zawód komornika przechodzi w nową erę. Rząd liczy, iż nowe przepisy ustabilizują sytuację kadrową, a także złagodzą napięcia narastające w ostatnich latach.

Czy ta reforma stanie się wzorem dla kolejnych zawodów? Czy przetrwa próbę czasu? Jedno jest pewne – komornicy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału