Wojewódzki inspektor farmaceutyczny przekazał okręgowej izbie aptekarskiej odpis prawomocnego wyroku skazującego farmaceutkę za fałszowanie recept. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, iż wbrew jej twierdzeniom działanie to miało oparcie w przepisach prawa.
Farmaceutka prowadziła apteki ogólnodostępne i punkty apteczne. Wojewódzki inspektor farmaceutyczny powziął informacje o nieprawidłowościach w wykonywaniu przez nią działalności gospodarczej – pisze o sprawie portal Prawo.pl. Organ uzyskał z sądu rejonowego odpis prawomocnego wyroku skazującego kobietę za fałszowanie recept. Następnie jej dane osobowe zostały udostępnione przez organ na rzecz okręgowej izby aptekarskiej. Farmaceutka wniosła skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych na nieprawidłowości w procesie przetwarzania jej danych osobowych.
UODO nie dopatrzył się naruszenia RODO
Prezes UODO odmówił uwzględnienia wniosku. W uzasadnieniu decyzji wskazał, iż w sprawie nie doszło do niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych skarżącej w zakresie udostępnienia jej danych osobowych przez wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego na rzecz okręgowej izby aptekarskiej. Jak tłumaczył, przetwarzanie danych zwykłych jest bowiem dopuszczalne m.in. wtedy, gdy jest niezbędne dla wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze, jak również, gdy jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi.
Organ podkreślił, iż przekazanie danych osobowych skarżącej było uzasadnione realizacją obowiązku nałożonego na wojewódzkiego inspektora przepisami prawa oraz miało na celu umożliwienie adekwatnego wypełnienia zadań przez samorząd aptekarski, który sprawuje nadzór nad wykonywaniem zawodu.
Współpraca WIF z samorządem
Farmaceutka wniosła skargę na wydaną decyzję, ale została ona oddalona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który stwierdził, iż przekazanie danych miało oparcie w przepisach prawa.
Nie zakończyło to sporu, ponieważ kobieta złożyła skargę kasacyjną. Sprawą zajął się Naczelny Sąd Administracyjny, który wskazał, iż zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. e RODO, przetwarzanie danych osobowych jest zgodne z prawem.
Sąd zwrócił uwagę, iż do zadań inspekcji farmaceutycznej, w myśl art. 109 pkt 9 ustawy Prawo farmaceutyczne, należy kooperacja z samorządem zawodu farmaceuty i innymi samorządami.
– Dobrze pojmowana kooperacja obejmuje obowiązek przekazania informacji o skazaniu wyrokiem karnym jednego z członków korporacji zawodowej za czyn polegający na fałszowaniu recept. Tym samym wojewódzki inspektor przetwarzał dane osobowe w ramach sprawowania władzy publicznej – tłumaczył sąd.
NSA podkreślił, iż samorząd zawodowy, działając w celu realizacji zadań wykonywanych w interesie publicznym, był uprawniony do pozyskania i przetwarzania danych osobowych farmaceutki w zakresie popełnienia przez nią przestępstwa fałszowania recept.
– Brak zatem podstaw do twierdzenia, iż przetwarzanie danych skarżącej między wojewódzkim inspektorem farmaceutycznym a okręgową izbą aptekarską nie miało podstawy prawnej – wskazał sąd.
Mając powyższe na uwadze, NSA oddalił skargę kasacyjną.
Przeczytaj także: „Sprawa obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego obywatela – skuteczna skarga kasacyjna RPO do NSA”.
