Przejście do ery postantybiotykowej

termedia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: iStock


Pandemia COVID-19 została wygaszona dzięki szczepieniom i nabyciu naturalnej odporności. W przypadku epidemii zakażeń bakteriami o skrajnej oporności na antybiotyki, tzw. CPE (Carbapenemase-producing Enterobacterales), nie możemy liczyć ani na jedno, ani na drugie – a sprawę pogarsza spektakularnie szybka transmisja drobnoustrojów w szpitalach.



  • W najbliższych 25 latach zakażenia powodowane przez bakterie o skrajnej oporności na antybiotyki będą najczęstszą przyczyną zgonów, wyprzedzając choroby nowotworowe
  • W Polsce przyczyną lawinowego wzrostu zakażeń powodowanych przez bakterie o skrajnej oporności na antybiotyki nie jest nadużywanie tej grupy leków, ale spektakularnie szybka transmisja drobnoustrojów w szpitalach
  • Powody lawinowego wzrostu w polskich szpitalach zakażeń powodowanych przez drobnoustroje o skrajnej oporności na antybiotyki – brak zaplecza eksperckiego, które mogłoby przeprowadzić analizę aktualnej sytuacji epidemiologicznej, ocenić prognozy oraz zaproponować skuteczne rozwiązania. Specjalności medyczne, takie jak mikrobiologia lekarska i epidemiologia, są w polskiej służbie zdrowia skrajnie niszowe i niezdolne do budowania skutecznego lobbingu
  • Tomasz Ozorowski, kierownik Działu Epidemiologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu i wielkopolski konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej, twierdzi, iż okres lawinowego wzrostu zakażeń o etiologii bakterii CPE to ostatnie, postpandemiczne lata, a katalizatorem tej sytuacji była najprawdopodobniej dezorganizacja szpitali z niekontrolowaną transmisją bakterii, w szczególności w oddziałach dla pacjentów z COVID-19
  • Kłopotem jest nieefektywny system kontroli zakażeń szpitalnych, opierający się przede wszystkim na biernej obserwacji zdarzeń bez prowadzenia rzetelnych analiz, przedstawiania informacji zwrotnych i wdrażania aktywnych działań
  • Ozorowski twierdzi, iż tamę temu wzrostowi mogą postawić jedynie działania skoordynowane regionalnie, najczęściej przez wojewódzką stację sanitarno-epidemiologiczną
Idź do oryginalnego materiału